Recenzja książki: Skłam ze mną w te święta, kochanie

Recenzuje: zaczytania

Pierwszą książką Anny Langner, po którą sięgnęłam, była świąteczna historia "Nie byłaś grzeczna w tym roku" i kompletnie nie kliknęło. Kolejne podejścia były już bardzo udane, "Strawberry kiss" - uwielbiam, kocham. "Dwanaście głębszych oddechów" - genialna powieść. Nic więc dziwnego, że na "Skłam ze mną w te święta, kochanie" czekałam z niecierpliwością. I powiem tak — były między nami większe fale niż w przypadku pierwszej przeczytanej przeze mnie książki autorki, ale nie był to sztorm. Zabrakło mi tego świątecznego, czy nawet zimowego klimatu. Mam wrażenie, że bardziej niż romans, czytałam kompendium wiedzy o autyzmie, natomiast wątek miłosny dział się gdzieś obok, trochę jakby był osobną historią zamkniętą w tej samej okładce.


Pawła od awansu dzieli jeden mały krok — biznesowy wyjazd do Karpacza. Problem polega na tym, że jego szef zaplanował go na okres okołoświąteczny. Mężczyzna w tajemnicy przed przełożonym musi zabrać ze sobą swojego 6-letniego syna, który wymaga specjalnej opieki. Paweł decyduje się zatrudnić opiekunkę, która zajmie się Maksem, podczas gdy on sam będzie brał udział w firmowych spotkaniach. Na jego ogłoszenie odpowiada Weronika, studentka pedagogiki, posiadająca liczne szkolenia i uprawnienia. Kandydatka wręcz idealna do pracy z jego synem! Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, iż Weronika nie może jechać do Karpacza. Proponuje siostrze swoją świąteczną fuchę. Patrycja zgadza się na ten układ, ponieważ potrzebne są jej pieniądze, a jej przyszły szef płaci niemało. Mężczyzna nie wie o tej zamianie, a z kolei Patrycja vel Weronika nie spodziewa się, że przypadnie jej, poza byciem opiekunką Maksa, również inna rola...


Podobało mi się połączenie nieco naburmuszonego, pewnego siebie i oschłego biznesmena z wiecznie roztrzepaną, ubraną jak kolorowy ptak, wygadaną, a nawet pyskatą dziewczyną. Zawsze jestem ciekawa, w którym momencie takie przeciwieństwa się połączą. I tu na plus zarówno rozwój relacji tych dwoje, bo było trochę spicy, a trochę romantycznie, jak i przemiana Pawła i Patrycji na przestrzeni czasu. Ten wątek bardzo mi się podobał i żałuję, że cały czas był przełamywany megadługimi wstawkami o chorobie Maksa. Fajnie, że autorka wplotła do luźnej książki poważniejszy temat, ale ja czuję się nim bardzo przytłoczona i mam wrażenie, że o autyzmie było w tej historii więcej niż o uczuciach głównych postaci.


Gdyby tylko dodać do tej powieści trochę więcej lampeczek, pierników, choinek i śniegu, to ta historia byłaby przyjemnie świąteczna. A ja czuję się trochę zaduszona hotelowym apartamentem, w którym główni bohaterowie najczęściej nie robią nic innego, jak tylko lepią z ciastoliny i dyskutują o dobru dziecka.


Ja w romansach, a zwłaszcza świątecznych, szukam czegoś, co mnie otuli ciepłem, sprawi, że ze stron powieści poczuję zapach goździków, mandarynek, choinki, czegoś, co mnie rozbawi lub złamie mi serce, a tu niestety tego mi zabrakło. Nie jest to zła książka, absolutnie, bardzo lubię i cenię styl autorki — po prostu mnie nie do końca kupił ten rodzaj fabuły.

Tagi: Romans współczesny

Kup książkę Skłam ze mną w te święta, kochanie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Skłam ze mną w te święta, kochanie
Autor
Inne książki autora
Grudzień drugich szans
Anna Langner0
Okładka ksiązki - Grudzień drugich szans

Daj się ponieść miłości w zasypanym śniegiem górskim mieście! Kilkanaście lat temu Klaudia zdecydowała się zmienić swoje życie. Wyśmiewana z powodu wyglądu...

Nie byłaś grzeczna w tym roku
Anna Langner0
Okładka ksiązki - Nie byłaś grzeczna w tym roku

Dorota jest spokojną dziewczyną, która ledwo wiąże koniec z końcem. Gdy kończy pracę w kawiarni i zrzuca skromny uniform, zaczyna swoje drugie życie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy