Ludzkie interakcje wystawione na stole sekcyjnym.
Tajemnicze wydawnictwo zaprasza siedmiu pisarzy kryminałów na odległą wyspę gdzie mają napisać bestseller. Każdy z nich zakłada, że będzie tam sam. Już pierwszej nocy ginie jeden z nich. Morderca szybko sięgnie po kolejną ofiarę.
Autorka wybrała bardzo ciekawe miejsce na akcję powieści. Zamknęła kilka osób w odludnym miejscu i wypuściła mordercę. Kolejne zgony zagęszczają atmosferę i podpalają nadwyrężone od początku relacje pomiędzy bohaterami.
Historię poznajemy z perspektywy wszystkich pisarzy. Jeśli będziemy uważni odnajdziemy ziarenka prawdy i podążymy wskazanym tropem.
Postaci tej powieści nie należą do szczególnie sympatycznych. Z wieloma z nich miałam spory problem. Przerośnięte ego, podążanie za sławą i jeden cel: napisanie bestsellera.
„Siedem” przypomina zagadkę logiczną gdzie powiązanie odpowiednich faktów pozwala na skuteczne eliminowanie fałszywych tropów i dotarcie do rozwiązania.
Ten kryminał ma niewątpliwe coś w sobie, ale przyznam szczerze, że trochę zabrakło mi w nim napięcia, które chwyciłoby mnie za gardło i podszyło strachem.
Wybuchowy duet charakternych pisarek, który tej zimy przyspieszy bicie serca i rozpali policzki! Kiedy lądujesz w odciętym od świata miejscu z...
Skromna pisarka, zblazowany gwiazdor, hipnotyzujące Los Angeles i namiętność, która wywróci wszystko do góry nogami. Życie Karoliny...