Recenzja książki: Raport Badeni

Recenzuje: kalina

Jesteśmy w Krakowie przełomu wieków - dokładnie rok 1900. To czasy pełnego rozkwitu modernizmu. Poeci piszą więc pełne smutku wiersze, rojąc o własnej wielkości (świetna postać barmana - narkomana - grafomana, który uważa, że Staff i Żeromski ściągają pomysły z jego wierszy, "Jakby sam siebie słyszał"). Życie bohemy toczy się w oparach absurdu i absyntu. Narkotyki są na porządku dziennym. Alkohol leje się strumieniami. Oczywiście seks z chętnymi panienkami jest czymś zwyczajnym. Miejscem tajemnych schadzek w wiadomym celu jest nieznane dla przeciętnych konsumentów piętro znanej restauracji. Wstęp mają tam wyłącznie osoby, których znakiem rozpoznawczym jest czerwona magnolia. Oczywiście wyczyny artystów gorszą "porządnych" obywateli Krakowa (o co członkom bohemy oczywiście chodzi). W prasie pojawiają się liczne głosy oburzenia. Skandalem są dla nich zresztą także wyczyny piłkarzy, którzy grają na Błoniach, niszcząc trawę, na której pasą się krowy! Krakowianie nie wiedzą jeszcze, że wkrótce zyskają jeszcze ciekawszy temat rozmów niż wyczyny "absyntentów" i futbolistów. Oto wczesnym rankiem na Błoniach, blisko wejścia do Parku Gier i Zabaw Ruchowych dr. Jordana, zginęła w niewyjaśniony sposób od strzału z rewolweru młoda studentka nauk humanistycznych, Judyta Badeni. Wygląda na to, że popełniła ona samobójstwo. Lecz czy tak było naprawdę? Jak mówi jeden z bohaterów (cytat niedosłowny), przy dwóch lub więcej kulach zawsze wiemy, że mamy do czynienia z morderstwem, natomiast przy jednej zawsze są wątpliwości, czy to samobójstwo, czy też zabójstwo. Śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci młodej studentki prowadzi inspektor Gustaw Mahler. To zabawny dziwak, nie wylewający za kołnierz, starający się uporządkować wszelkie informacje o ludziach, których spotka na swej drodze, w formie rodem z policyjnego raportu. Oto przykład, dotyczący nieszczęsnej Judyty Badeni:

 

"Judyta Badeni: * kobieta, lat 21; * religii katolickiej; * obywatelka Królestwa, spod Kielc, mieszkająca w Warszawie; * twarz - czysta; * nos - zgrabny; * usta - mięsiste; * zęby - obecne; * włosy - hebanowe * wzrost - niewielki; * postura - zgrabna * oczy - szafirowe; * stan - wolny, panna; * zawód - studentka nauk humanistycznych * szczególne znamiona - otwór w czaszce tragiczną śmiercią spowodowany"

 

Takich smaczków ze znakami szczególnymi jest wiele. Jeden z rozmówców Mahlera jest charakteryzowany następująco:"inne obserwacje - gnida".

 

Całość utrzymana jest w konwencji żartobliwej. Podkreślają to między innymi liczne zabawne cytaty z gazet (podobny zabieg był stosowany w "Kronice wypadków miłosnych" Konwickiego). Autor ma wyraźnie wielki talent komiczny i stworzył całą galerię bardzo oryginalnych typów. Kryminał na wesoło, książka lekka, łatwa i -przyjemna. Dla wszystkich, którzy potrzebują chwili odprężenia.

 

Kalina Beluch

Kup książkę Raport Badeni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Raport Badeni
Książka
Raport Badeni
Krzysztof Maćkowski
Inne książki autora
Bardzo wielkie pojednanie
Krzysztof Maćkowski0
Okładka ksiązki - Bardzo wielkie pojednanie

Gówno wszystko prawda, ze mną papież gadał, nie? Do ucha mówił. A wszyscy nic, tylko powiedzże, Karpio, co on tam na tej audiencji z tobą...

Zew
Krzysztof Maćkowski0
Okładka ksiązki - Zew

Ryszard Wagner, pogranicznik z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, zakłada sobie pętlę na szyję i wywraca taboret, na którym stoi. Tyle metafory...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy