Życie to szkoła, którą musimy przejść wszyscy bez wyjątku i która nigdy nie kończy się egzaminem, po którym moglibyśmy odetchnąć i stwierdzić z ulgą, że wreszcie potrafimy mądrze i dobrze żyć. Wciąż jednak staramy się pojąć prawidła, jakie kierują naszym życiem, eliminować błędy i pomyłki, podejmować słuszne wybory. Nie zawsze nam się to udaje, ale nie pozostaje nic innego, jak wciąż próbować - z nadzieją, że tym razem będzie lepiej. Podobne próby i nadzieje dzieli z czytelnikami główna bohaterka powieści Powrót Izabeli Sowy.
Powrót opowiada o losach młodej kobiety o imieniu Dorota, która po wieloletnim pobycie za granicą powraca w rodzinne strony, by po raz drugi zmierzyć się z dorosłością. Po raz drugi, gdyż pierwsza próba zakończyła się druzgocąca klęską po tym, jak Dorota nie ukończyła studiów na ASP, podejmując pracę w salonie tatuażów, a następnie wyemigrowała z kraju. Tym razem nasza bohaterka staje przed perspektywą lata w domowym zaciszu, co nie napawa jej optymizmem. Jednak Dorota nie byłaby sobą, gdyby nie podjęła próby spędzenia tego czasu "po swojemu", czyli w sposób absolutnie zaskakujący, wyjątkowy i zadziwiający wszystkich dookoła. Zmagania z polską rzeczywistością, utarczki z matką, interesujące spotkania z nowymi ludźmi oraz perspektywa miłości - wszystko to wypełni najbliższe dni, tygodnie i miesiące Doroty oraz jej przyjaciół.
Powrót to zabawna, choć momentami i gorzka opowieść o pokoleniu współczesnych trzydziestolatków, którzy nie do końca potrafią radzić sobie z życiem, z kłopotami i rozczarowaniami, jakie niesie dorosłość. Obserwujemy zmagania Doroty, pozory buntu, lekceważenia, luzu i obojętności, a tak naprawdę jej lęk i bezsilność w obliczu tego, co przynosi przyszłość. Nie jest to jednak smutna, tragiczna opowieść. Bohaterów cechuje ogromne poczucie humoru, z jakim przeciwstawiają się oni szarości, głupocie i nudzie. Ponadto powieść Sowy to obraz polskiej rzeczywistości, ukazanej w krzywym zwierciadle. Mamy okazję przejrzeć się samym sobie - takim, jakimi jesteśmy naprawdę, a nie takim, jakimi chcielibyśmy być.
Na uwagę zasługuje niecodzienna konstrukcja fabuły powieści. Nie ma tu jednego, dominującego wątku, fabułę tworzą drobne wydarzenia, składające się na rok z życia głównej bohaterki. Rok wypełniony pracą, spotkaniami z przyjaciółmi, relacjami z najbliższymi, romansami i romansikami... Główne części powieści noszą tytuły odpowiadające nazwom pór roku. Wydarzeniom w nich opisanym odpowiada często charakter pór roku właśnie - niektóre okresy są bardziej szalone i interesujące, w innych więcej jest melancholii.
Początkowo trudno przyzwyczaić się do konwencji, jaką przyjęła autorka. Czytelnik oczekuje punktu zwrotnego, który będzie początkiem szybszego biegu wydarzeń. Jednak już po około 50 stronach orientujemy się, że takiego momentu po prostu nie będzie. Trzeba wówczas dać się porwać tej historii, jej bohaterom i pogrążyć się w świecie powieści Izabeli Sowy. Tylko pod tym warunkiem docenimy opisane na kartach powieści drobne pogawędki, rubaszne odzywki, śmieszne sytuacje i codzienne sprawy bohaterów książki.
Silną stroną powieści są właśnie jej bohaterowie, bardzo wyraziści i intrygujący. Oczywiście na pierwszy plan wysuwa się Dorotka - kobieta niezależna, niepokorna, nieprzewidywalna. Zadziwia - by nie rzec: szokuje - swoim wyglądem, zachowaniem, ciętym językiem, poglądami i charakterem pracy - wykonywaniem tatuaży. To osoba inna niż większość z czytelników, ale jednocześnie najzupełniej normalna. Łatwo się z nią identyfikować, łatwo zacząć kibicować jej w codziennych zmaganiach. Interesująca jest również postać babci Dorotki, która swoim zachowaniem, sposobem myślenia i przede wszystkim językiem przypomina nieco arystokratki z przedwojennej Polski. To bardzo mądra, intrygująca i niezwykle ciepła postać.
Powrót to opowieść o zwykłym życiu, obserwowanym z perspektywy niezwykłych postaci. Opowieść dowcipna, ciepła, ale także po prostu szczera. Powinna trafić do miłośników twórczości Izabeli Sowy, ale będą nią zafascynowani również bardziej wymagający czytelnicy powieści obyczajowych.
Ciąg dalszy kultowej Blagierki W deszczowy lipcowy poranek Blanka Pyton, teraz już uczennica I klasy LO, jej babcia Naftalina i odnaleziona po latach...
Stylizowane meble, nowa terenówka co trzy lata, markowe ubrania na każdy sezon, dwupoziomowy apartament i na deser wakacje, do tego podziw bliskich...