Z bestsellerami już tak bywa, że są napisane w specyficzny, przewidywalny sposób. Gdy bierzemy do rąk taką książkę, mamy swoje oczekiwania wobec niej. Musi mieć swoją wagę, objętość, musi zapewniać chwile relaksu na dobrych kilka wieczorów. Odrywać od rzeczywistości. Nie jest to jednak zarzut. Przeciwnie. Są książki, które to potrafią. Są też takie, które "tego czegoś" w sobie nie mają.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk jest autorką bestsellerowej Cukierni pod Amorem. Książki należące do tego cyklu zdobyły już grono wiernych czytelników. Przed autorką pozostało więc jedno - kontynuowanie dobrze zapowiadającego się dzieła. I tak też uczyniła, łącząc losy bohaterów z poprzedniej książki z nową historią. W powieści Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich Iga Toroszyn z Cukierni pod Amorem niepokoi się tym, że z muzeów znikają obrazy Rose de Vallenord. Sama jest właścicielką jednego z nich, jej niepokój jest zatem uzasadniony. W powieści poznajemy losy francuskiej malarki polskiego pochodzenia, na której trop wybiera się historyczka sztuki, Nina.
Historie obu kobiet przeplatają się ze sobą, choć w przypadku Rose jest to całe jej życie niemalże, a Nina przeżywa zaledwie kilkudniową przygodę detektywistyczno-miłosną. Poznajemy trudne losy Polki, która została w Paryżu, by malować. Jest druga połowa XIX wieku, świat rozwija się w zachwycającym tempie, o czym świadczą cykliczne wystawy w Paryżu. Z drugiej jednak strony wciąż są kultywowane dawne tradycje, których ofiarą zresztą pada młoda Wolska. Zostaje kochanką księcia, co nie spotyka się z aprobatą ze strony wyższych sfer. Kiedy Roger de Vallenord umiera, Rose jest pogrążona w rozpaczy, ale stara się mimo wszystko żyć dalej. Dawny kochanek przekazuje jej w spadku swoje obrazy, nie chcąc, by trafiły w ręce rodziny, która nigdy nie popierała jego artystycznych pasji. Problem w tym, że zacny ród nie ma zamiaru odpuścić. Rose poznaje tajemniczego notariusza, któremu oddaje serce, nie wiedząc, że jest on szukającym zemsty młodszym bratem księcia. Ale Rose jest niezależną kobietą, emancypantką, artystką, która nie da sobie odebrać tego, co dla niej najcenniejsze - wolności. Rezygnuje z pozorów szczęścia małżeńskiego i wybiera niezależność. Jej losy rozgrywają się niejako na tle ważnych dla Europy wydarzeń - kończy się wiek dziewiętnasty. Wkraczamy w nową epokę. Wybucha pierwsza wojna światowa, która nie pozostaje bez wpływu na losy najbliższych bohaterki. Wciąż jednak sztuka pozostaje najważniejsza - jest czymś, co pozwala kobiecie istnieć, pomimo osobistych tragedii.
Na drugim biegunie toczy się współczesna historia poszukiwania informacji o zapomnianej malarce. Jej dawny zamek kupuje biznesmen z Argentyny, który proponuje badaczce z Polski współpracę. Przy okazji zawiązuje się między nimi romans. Oboje zdają się owładnięci jedną pasją: prawdą o Rose Vallenord. Ale czy Argentyńczyk ma na pewno czyste intencje?
Oczywiście, jest w tej książce wszystko co trzeba: namiętna miłość, skrajne emocje, zarys historyczny, próba oddania atmosfery epoki głównie poprzez przybliżenie mentalności mieszkańców Paryża przełomu wieków. Ciekawe jest na przykład porównanie ówczesnego życia salonowego do prób zwracania na siebie uwagi przez współczesnych celebrytów. W obu przypadkach chodzi głównie o to, by "się pokazać" i zasłużyć na wzmiankę w plotkarskiej prasie. Paryż jawi się jako żywe miasto, ale... nie zaskakuje.
Oczywiście więc, powieść tę czyta się płynnie i lekko, ale ze świadomością, że to wszystko fikcja. I nic poza tym. Wiele rzeczy jest tu bardzo papierowych. Podobnie jak w większości bestsellerów.
Najnowsza książka bestsellerowej pisarki. Piękna i pełna osobistych wątków powieść o dzieciństwie. ,,Masz siostrę!" - radosny okrzyk babci...
Michał żyje bez stresu. Wśród kolegów, rodziny i nauczycieli cieszy się zasłużoną opinią luzaka, w dodatku - dzięki zamożnym rodzicom - ma styl, gest,...