Anna Smith to siedemnastoletnia wrocławianka, która właśnie ma szczęście rozpoczynać edukację na Oxfordzie. Początki bywają trudne, jednak Anna szybko wtapia się w uczelniane towarzystwo. Nieziemsko przystojny student architektury, Lorcan Maidley, staje się jej szczególnie bliski. Wszystko wskazuje na to, że przyjaźń szybko mogłaby przerodzić się w wielkie uczucie. Sytuacja zmienia się jednak w chwili, gdy w życie Anny wkracza Siergiej Taredov, starszy o dwadzieścia jeden lat milioner rosyjskiego pochodzenia. Czy to możliwe, by mężczyzna, któremu kobiety wręcz padają do stóp, stracił głowę dla młodej studentki? A może w grę wchodzą ciemne interesy? Jak potoczą się losy wrocławianki? Tego dowidzieć się trzeba z lektury książki Patrycji Gryciuk.
Plan to powieść zaskakująca na wiele sposobów. Początkowo zakładać można, że to jedna z wielu naiwnych historii miłosnych. W miarę czytania, zaczynamy jednak odkrywać kolejne walory książki. W końcu od lektury naprawdę trudno się oderwać. Ciekawość, co będzie dalej, staje się uczuciem wiodącym.
W pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że czytamy powieść dla nastolatek. Młoda, w gruncie rzeczy dość przeciętna dziewczyna stawia pierwsze niepewne kroki w wielkim świecie i oczywiście niemal od razu zwraca na nią uwagę jeden z najbardziej przystojnych studentów. O ile sam wątek miłosny nie wydaje mi się szczególnie porywający, o tyle interesujące jest życie wokół jakże znanej uczelni. Zajęcia, warunki mieszkaniowe, imprezy – krótko mówiąc: cienie i blaski studenckiego życia. Jeszcze parę, parenaście lat temu młoda wrocławianka mogłaby o czymś takim jedynie marzyć, szybko zmieniająca się rzeczywistość otwiera jednak przed nią coraz to nowe furtki. Wejście w mury uczelni to jednak dopiero początek, Anna musi odnaleźć się w zupełnie nowej rzeczywistości, w której standardowy zeszyt i długopis to już niemal eksponaty muzealne.
W momencie, gdy dziewczyna poznaje przystojnego milionera, dochodzi intrygujący dreszczyk niepokoju. Zapewne niejeden czytelnik nie będzie mógł się nadziwić naiwności dziewczyny, choć z drugiej strony nie od dzisiaj wiadomo, że zakochany człowiek bardzo szybko traci głowę. Siergiej jest konsultantem rządu brytyjskiego do spraw utylizacji odpadów. Za jego sprawą książka zyskuje nowy, ekologiczny wymiar. Nasza wiedza poszerzy się w szczególności o informacje na temat biopaliw na bazie genetycznie modyfikowanych alg morskich. Jako że informacje wplecione są zwykle w dialogi, łatwo się je przyswaja i w niczym nie przypominają długich, monotonnych wywodów naukowych.
Apetyt osób, które liczą na to, że za sprawą Siergieja powieść nabierze rozpędu, również zostanie zaspokojony. Jak na dobry thiller przystało, możemy liczyć na bomby, porwania, pobicia i groźby. Książka z pewnością stanowiłaby doskonały materiał na ekranizację.
Warto zwrócić uwagę na bardzo staranne dopracowanie każdego z bohaterów książki. Każdy z nich jest wyrazisty i wielowymiarowy. Nikt nie pozostaje w miejscu – każdy dopasowuje się do aktualnej sytuacji. Nie ma postaci idealnych, każda może podjąć nieprzemyślaną decyzję czy też mogą ją ponieść emocje. Sama Anna jest postacią, która potrzebuje naprawdę sporo czasu, by zrozumieć samą siebie. Zanim to się stanie, niejednokrotnie przyjdzie jej podjąć niewłaściwą decyzję, a nawet zranić bliskie jej osoby.
Plan to powieść o wielu obliczach i każdy z czytelników musi odkryć ją dla samego siebie. Co w jego oczach będzie najważniejsze? Być może wątek miłosny, zawiłości wewnętrznych wyborów, problemy dojrzewania, konsekwencje niewłaściwych decyzji, problematyka politycznych zagrań i interesowności nawet w takich zagadnieniach jak ekologia? Jedno jest pewne: rzadko dane jest nam zetknąć się z równie udanym debiutem. Dlatego właśnie po Plan Patrycji Gryciuk bez wątpienia sięgnąć warto.
Pisałam do niego listy. Dużo listów. Na początku mi odpisywał, potem coraz rzadziej. Aż do momentu, kiedy przesłał mi czystą białą kartkę ze swoim imieniem...