Recenzja książki: Pepe i spółka

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Jeana-Philippe’a Arrou-Vignoda czytelnicy mieli okazję poznać za sprawą Jaśków oraz kontynuacji tejże książki – Jaśków. Repety. Zabawny styl i lekkie pióro tego francuskiego pisarza zjednują mu rzesze fanów nie tylko wśród najmłodszych odbiorców. Jednak nie tylko Jaśki zasługują na słowa pochwały. Równie dobrą, lekką, zabawną i oddającą charakter twórczości Jeana-Philippe’a Arrou-Vignoda jest kierowana przede wszystkim do młodych czytelników książka Pepe i spółka.

Tytułowy Pepe to kujon i klasowy mądrala. To typ, który zawsze stawia kropkę nad „i”, który zawsze ma rację. Pepe nigdy nie przyznaje się do błędów czy niewiedzy w danym temacie. Pepe, chociaż uzbrojony jest w tysiące informacji i faktów, staje się bezbronny w obliczu koleżeńskich sprzeczek czy przepychanek. Pepe żyje w swoim własnym, wyidealizowanym świecie, w którym liczy się tylko on. I chociaż Pepe - czyli Pierre’a-Paula - można określić jako osobę zwyczajnie „trudną”, to udaje się chłopakowi zawrzeć trwałe, szczere przyjaźnie. Kompanami Pepe są Remi – chłopak raczej mało lotny, ale za to silny i odważny i Matylda – nowa uczennica klasy Vb.

Książka Pepe i spółka składa się z trzech dosyć obszernych, spójnych pod względem kompozycji i treści detektywistyczno-przygodowych opowiadań, które mogłyby stanowić niezależne publikacje. W pierwszym z nich, Pepe, Remi i Matylda wyjeżdżają do Wenecji. Wycieczka jest nagrodą w konkursie historycznym. Niestety, zamiast cieszyć się urokami tego jedynego w swoim rodzaju miasta, mali bohaterowie muszą odnaleźć zagubionego profesora Coruscant, opiekuna wycieczki. W drugiej historii Pepe wraz z dwójką przyjaciół podąża tropem włamywacza. Ślady prowadzą małych detektywów prosto do tajemnej, ukrytej w podziemiach szkoły krypty. W ostatnim opowiadaniu klasa Vb odwiedza swoich korespondencyjnych przyjaciół w Wielkiej Brytanii. Pepe i Remi zostają zakwaterowaniu u ekscentrycznej pani Mule. Chłopcy podejrzewają, że ich gospodyni zamieszana jest w kradzież cennej biżuterii.

Pepe i spółka to książka tętniąca barwnymi opisami niesamowitych przygód, która przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom książek przygodowych. Kluczowy jest w książce dostosowany do wymagań młodych odbiorców wątek kryminalny. Każdą historię otwiera zagadka, którą rozwiązać próbuje trójka przyjaciół. Pepe dowodzi grupą, Remi pełni rolę ochraniarza, a Matylda, uzbrojona w kobiecą intuicję, w mig łączy zebrane przez małych detektywów informacje. Wraz z młodymi bohaterami czytelnik w błyskawicznym tempie biegnie przez opowieść, zatrzymując się tylko na chwilę, by zweryfikować pojawiające się podczas amatorskiego śledztwa fakty. Dla małych czytelników lektura przygód Pepe, Remiego i Matyldy będzie niesamowitą, zapierającą dech przygodą.

Ponieważ książka Jeana-Philippe’a Arrou-Vignoda kierowana jest do najmłodszych, nie mogło zabraknąć w niej ilustracji. Rysunki są czarno-białe i stanowią ilustrację opisywanych na kartach książki wydarzeń. Dzięki nim odbiorcy zdecydowanie łatwiej mogą wyobrazić sobie bohaterów oraz miejsca, w które popycha ich przygoda.

Pepe i spółka to książka kierowana do dzieci uczęszczających do szkoły podstawowej. Większą frajdę prawdopodobnie sprawi też ona chłopcom, chociaż niewykluczone, że dziewczynki, utożsamiając się z Matyldą, znajdą w publikacji coś dla siebie. Pepe i spółka to idealna lektura na podróż. Sprawi, że długa droga minie błyskawicznie. Lepiej jednak nie sięgać po książkę Jeana-Philippe’a Arrou-Vignoda przed snem. Chyba, że młody czytelnik gotowy jest poświęcić na jej czytanie całą noc.