Recenzja książki: Panny na wydaniu. Saga warszawska

Recenzuje: Danuta Awolusi

XIX wiek znajduje w sercach Polaków szczególne miejsce. Niezwykła obyczajowość, zachwycająca moda, polityka i wielka historia. To nas kusi! A Katarzyna Maludy w powieści Panny na wydaniu (Wydawnictwo Replika) świetnie wykorzystuje wszystkie te atuty.

Bycie panną na wydaniu w tamtych czasach to prawdziwy krzyż. Niepewność, czy w ogóle znajdzie się kandydat na męża i jeszcze większa obawa, na kogo się trafi. A kiedy już dojdzie do małżeństwa, trzeba koniecznie spłodzić potomstwo. Komu się to nie uda, straci znacząco w oczach innych. Nie ma większego wstydu niż staropanieństwo! Katarzyna Maludy pokazuje więc, jak wiele obaw, ale też kłopotów przysparzało poszukiwanie mężów dla córek.

Florentyna Glinicka, jedna z tytułowych panien, przybywa do Warszawy. Musi doprowadzić do tego, aby lękliwa i wychowywana w klasztorze Helenka została wydana za mąż. Tylko wówczas odziedziczy majątek po zmarłej Marii Walewskiej. Oczywiście zadanie jest trudne, a Florentyna już na wstępie będzie musiała przełamać opór ojca dziewczyny, a więc Hieronima Żarskiego. Mężczyzna stracił żonę w połogu, a dziecko oddał do klasztoru. Czy teraz zyska szansę, aby odbudować relację z córką i jednocześnie poukładać swoje życie?

Florentyna to postać nietuzinkowa jak na swoje czasy. Bardzo odważna, wyszczekana, czasem ignoruje panujące konwenanse i stawia się na równi z mężczyznami. A przynajmniej z Żarskim. Wspaniale śledzi się jej zadziorność, która przysparza jej tyle samo kłopotów, co sukcesów. Nie oznacza to jednak, że Florentyna całkowicie odcina się od obyczajowości i powinności kobiety. Gdzieś na dnie serca ona również pragnie się ustatkować i zabezpieczyć przyszłość.

Z kolei Hieronim Żarski jest postacią, która może zdobyć szczególną sympatię czytelniczek i czytelników. To bohater zupełnie niedoskonały, który ciągle czegoś nie wie i nie umie. Mężczyzna popełniający błędy, bez pomysłu na to, jak naprawić swoje wpadki. Jednak w towarzystwie wspaniałych kobiet rozkwita w nim chęć rozwoju i nauki. I choć Żarski w swojej męskości bywa nieco komiczny, to z całą pewnością jest przy tym także ujmujący. Zwłaszcza w momencie, gdy zaczyna się otwierać.

Powieść Katarzyny Maludy otwierająca nową, warszawską sagę, wciąga bez reszty i sprawia, że naprawdę mocno ściskamy kciuki za Florentynę, Hieronima i Helenkę. Panny na wydaniu to powieść, w której dbałość o detale historyczne łączy się z dobrą historią, pięknie odmalowującą klimat epoki. Dla mnie najpiękniejsze są relacje między bohaterami, ale każdy znajdzie w Pannach na wydaniu coś wyjątkowego!

Tagi: obyczajowe historyczne