Recenzja książki: Osobisty przewodnik po depresji

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Smutku, przygnębienia, poczucia bezsensu doświadcza w swoim życiu każdy z nas. Gdy jednak stan depresji utrzymuje się, nie zanika, nie daje od siebie wytchnienia, wówczas mamy już do czynienia z poważnym problemem. Problemem, z którym boryka się coraz więcej mieszkańców cywilizowanego świata. Dlaczego akurat tu? Być może mają na to wpływ powszechny dobrobyt, kult posiadania, promowanie celebryckiego stylu życia? Kto wie? Może cierpimy na depresję po prostu ze znużenia rzeczywistością, tak dobrze opanowaną, okiełznaną przez technologię?

 

Tomasz Jastrun wyszedł z cienia swojej choroby, pisząc o niej książkę i zadając jej tym samym cios, który miał go uleczyć. A jeśli to by się nie udało, to przynajmniej ma szansę pomóc innym, borykającym się z podobnymi problemami.

 

Osobisty przewodnik po depresji jest właśnie tym, na co wskazuje jego tytuł. To swoisty przewodnik po stanach załamania, po nieustannym poczuciu życia w ciemnościach. To książka, którą powinni omijać szerokim łukiem optymiści oraz ci, którzy tylko od czasu do czasu przeżywają chwile zwątpienia. Powinna za to być lekturą obowiązkową dla tych, którzy borykają się z załamaniem. Autor pisze o swoich stanach depresyjnych w sposób szczery i nierzadko bolesny. Po co płynie czas? - pyta, by odpowiedzieć: płynie po to, by mnie bolało. Z takim podejściem nie jest łatwo radzić sobie z rzeczywistością. Do tego dochodzą lęki (młodzież powiedziałaby: „schizy”). Autor podejmuje się także ukazania odmian depresji i chorób z nią związanych. Pisze o sposobach radzenia sobie z lękami, choć przyznaje, że choć leki istnieją, to jednak osobie załamanej trudno po nie sięgać, najchętniej bowiem uciekłaby od wszystkiego, najlepiej od siebie. Sytuacja wydaje się zatem bez wyjścia. Autor w wielu miejscach niemal poddaje się, oddając samego siebie we władanie choroby. To może działać deprymująco, ale jednocześnie pokazuje, że z każdego dołka można wyjść. Co nie znaczy, że będzie łatwo.

 

Czytając tę książkę, można niemal „zarazić się” depresją, a co najmniej - doskonale zrozumieć osobę chorą. Szczególnie, że Jastrun jako doświadczony pisarz i poeta potrafi „ubierać” w słowa stany dla przeciętego człowieka trudne do wyrażenia. Dla osób cierpiących na depresję takie nazwanie ich odczuć i doznań może okazać się uleczające. Tym bardziej, że nie jest to poradnik napisany przez "wymądrzającego się" psychologa, ale przez kogoś, kto być może czuje tak samo jak ja, ale potrafi lepiej o tym mówić. W tym sensie książka z pewnością może pomóc: właśnie przez nazwanie stanów, w których możemy się znaleźć. Słowa są abstrakcją, pozwalają zatem na swoiste oddzielenie się od emocji, a w efekcie – na przezwyciężenie ich.

Kup książkę Osobisty przewodnik po depresji

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Osobisty przewodnik po depresji
Książka
Inne książki autora
Arytmia i kwarantanna
Tomasz Jastrun0
Okładka ksiązki - Arytmia i kwarantanna

Tomasz Jastrun zmierzył się z pandemiczną rzeczywistością w charakterystyczny dla siebie sposób - poetycką opowieścią o codzienności w kwarantannie...

Epoka wymierania
Tomasz Jastrun0
Okładka ksiązki - Epoka wymierania

Pająk Szedłem beztrosko spać Gdy na prześcieradle Zobaczyłem pająka olbrzyma Stał nieruchomo Na swoich cienkich długich nogach Patrzyliśmy na siebie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy