Powieść Joanny Miszczuk inspirowana jest... kulturą i sztuką Chin, zaś fabuła toczy się pomiędzy Wrocławiem, Londynem a Pekinem. Melania jest cenionym na całym świecie ekspertem, zajmującym się wyceną chińskich mebli. Zawód co najmniej dziwny. Tym bardziej, że dziewczyna jest córką skromnej krawcowej. Wychowywana samotnie przez matkę nastoletnia Mela rozpoczyna naukę w jednym z lepszych wrocławskich liceów. Od pierwszego dnia stara się dobrze ustawić, by nie być postrzegana jako odstająca od grupy „kujonka". Szybko odnajduje się w towarzystwie bogatych i rozpieszczonych, bo tylko wśród takich (jak uważa) będzie mogła w pełni rozkwitnąć. Umiejętność szybkiego uczenia się i wybitna inteligencja sprawiają, że dziewczyna może dorabiać korepetycjami i pisaniem prac dla znajomych. Dzięki nim uczy się dwa razy więcej niż powinna. Musi między innymi znać podstawy chińskiego, by odrabiać prace domowe swojej podopiecznej, która właśnie takiego języka uczy się w szkole. Jak się potem okaże – umiejętność ta przyda się w przyszłości. Jest to także dowód na to, że warto uczyć się wszystkiego, co los podsuwa.
Życie Melanii komplikuje się po śmierci matki, gdy zostaje sama, zdana na własną przedsiębiorczość. Ale radzi sobie całkiem nieźle. To, co wydawało się końcem, staje się początkiem czegoś nowego. Mela musi sama utrzymać się na studiach, pracuje więc w czasie wakacji w Londynie. Tam poznaje miłość swojego życia – Chińczyka. Tyle streszczenia, fabuła bowiem zatacza znacznie szersze kręgi, sięgając do historii Chin. Okazuje się, że przedmioty mogą opowiadać historie, a nefrytowa szpilka jest tego doskonałym przykładem.
Powieść czyta się niczym baśń o Kopciuszku, któremu los odbiera ojca, matkę, nie dając materialnych szans na rozwój. Mimo tego Kopciuszek staje na nogi i dzięki własnej pracy oraz determinacji osiąga wielki sukces. Jest też książę niemalże z bajki i szczęśliwe zakończenie. Całość może wydawać się mało prawdopodobna, ale dzięki narracji, która małymi kroczkami wprowadza nas w losy bohaterów, okazuje się, że właściwie mogło być i tak. Autorce udaje się zaintrygować czytelnika historią Chin, kraju odległego nie tylko geograficznie, ale też mentalnie. Czy Innego trzeba się wyłącznie obawiać? Może sensowniej jest go poznać, a potem - pokochać. Udana, rozwijająca lektura.
Nowa powieść autorki bestsellerowych ,,Matek, żon, czarownic"! Berlin 2011. Joanna Górecka, dla przyjaciół Asia, spotkała wreszcie miłość swojego życia...
Maxime Dupont, francuska ciastkarka, dzięki swoim innym ukrytym talentom, prowadzi podwójne życie. Jej przeszłość naznaczona została cierpieniem: osierocona...