Recenzja książki: Młot na czarownice

Recenzuje: Tala_1986

Jacek Piekara jest nie tylko pisarzem, ale także dziennikarzem prasowym oraz radiowym. Swoją debiutancką powieść - Labirynt - wydał, mając niespełna dwadzieścia lat. Później czekała go dłuższa przerwę w pisaniu, aby w 2003 roku powrócić z książkami będącymi zbiorem opowiadań o przygodach inkwizytora Mordimera Madderdina. Młot na czarownice jest drugim tomem z tej serii.

 

Na książkę składa się pięć opowiadań, przy czym każde z nich opisuje inną sprawę, jaką przyszło rozwiązać głównemu bohaterowi. Pierwsze opowiadanie nosi tytuł Ogrody pamięci. Mordimer wyrusza do pobliskiej wsi, aby zbadać sprawę domniemanych stygmatów pojawiających się u syna wdowy po tamtejszym handlarzu bydłem. Gdy dociera do Gewitch, okazuje się, że sprawa jest dużo poważniejsza niż wcześniej przypuszczał.

 

W tytułowym Młocie na czarownice nasz bohater zostaje wciągnięty w dziwną i tajemniczą sprawę. Chociaż do Biarritz pojechał w celach prywatnych, postanawia zająć się tym przypadkiem, ponieważ podejrzewa, że może mieć ona związek z czarownikiem bądź też czarownicą. Mroczny krąg to opowieść o tym, jak Madderdin zostaje wysłany przez swojego zwierzchnika, biskupa Hez-hezronu, do miasta Kassel, aby sprawdzić czy obawy tamtejszego proboszcza mogą być podstawą do wszczęcia postępowania inkwizytorskiego, a Wąż i gołębica opisuje sprawę, w którą zamieszane są wampiry, w co zresztą nie wierzy nasz twardo stąpający po ziemi bohater. Tom zamyka Żar serca. Tym razem Mordimer sam pakuje się w kłopoty, chcąc jedynie odpocząć i najeść do syta w jednej z karczm w Wittingen. Jak się okazuje na miejscu, w mieście prowadzonych jest kilkanaście spraw o herezję, ale miejscowe Inkwizytorium nie jest dopuszczane do przesłuchań. Jak tym razem poradzi sobie nasz inkwizytor? Cóż, o tym trzeba samemu się przekonać.

 

Wszystkie wydarzenia oglądamy oczami głównego bohatera, co jednak nie przeszkadza w samodzielnej ocenie wszystkich faktów, ponieważ wiemy, że Madderdin na wszystko patrzy przez pryzmat swojego fanatyzmu. Czytelnik ma możliwość podejścia do kolejnych przypadków i zagadek w sposób racjonalny, nie wczuwają się tak bardzo w prowadzenie kolejnych dochodzeń.

 

Więcej wiemy o charakterze poszczególnych postaci niż o ich wyglądzie. W ten sposób opowieść zyskuje nieco na wiarygodności, jednak jej bohaterowie nie budzą przesadnej grozy w czytelniku. Pewną wadą książki jest również to, że rozwiązywanie wszelkich spraw przychodzi głównemu bohaterowi tak łatwo, co wydaje się miejscami niezbyt realistyczne. Mimo tego tom opowiadań Piekary warto przeczytać - choćby z uwagi na wielką popularność, jaką cieszą się jego książki o inkwizytorze Madderdinie. 

Kup książkę Młot na czarownice

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Młot na czarownice
Książka
Młot na czarownice
Jacek Piekara
Inne książki autora
Świat inkwizytorów. Płomień i krzyż
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Świat inkwizytorów. Płomień i krzyż

Płomień i Krzyż to symbole Świętego Officjum, instytucji niosącej w świat ogień jedynej i prawdziwej wiary. Ale to również dwa przeciwstawne sobie znaki...

Mój przyjaciel Kaligula
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Mój przyjaciel Kaligula

Oto piętnaście niezwykłych historii i piętnaście fascynujących światów. Zapraszamy w literacką podróż, która zacznie się w antycznym Rzymie, sięgnie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy