„Miasto popiołów” Cassandry Clare to doskonała kontynuacja poprzedniej powieści tej autorki – „Miasta kości”. To również środkowa część cyklu wywołującego sporo zamieszania na polskim rynku powieści fantasy dla młodzieży, których bohaterami są wilkołaki, wampiry oraz inne istoty należące do królestwa ciemności.
Gdy świat Clary Fray zawalił się po tym, jak dowiedziała się, że wszystko, czego o niej i jej rodzinie nauczyła ją matka, jest fikcją, gdy sama matka od pewnego czasu tkwi w śpiączce, gdy mężczyzna, którego kochała, okazał się jej bratem, dziewczyna za wszelką cenę pragnie wrócić do normalności. Rzecz w tym, że w krótkim czasie kolejne fundamenty spokoju załamują się – świat, w którym Clary żyje bowiem, nieustannie zmierza do wielkiej wojny. Dziewczyna chciałaby pozostać na jej marginesie, znów stać się zwyczajną osobą, lecz to niemożliwe, gdy sama jest Nocnym Łowcą, mającym za cel utrzymanie porządku, zaś jej ojciec wydaje się przywódcą sił zła.
Choć Cassandra Clare, tworząc trylogię „Dary Anioła”, postarała się zbudować świat przedstawiony z elementów najbardziej popularnych i najlepiej sprawdzających się w najnowszych powieściach fantasy dla młodzieży, również drugi jej tom wymyka się zaszufladkowaniu i łatwej ocenie. Mamy tu wprawdzie odwieczną nienawiść wampirów i wilkołaków, mamy miłość niemożliwą, są demony, swego rodzaju podziemny świat, który tak zachwycił miłośników serii „Tunele”, mamy chwiejną równowagę, która w każdej chwili może zostać zburzona, mamy świat stojący w obliczu zagłady, mamy też zwyczajnych ludzi, nieświadomych niebezpieczeństwa wiszącego nad ich życiem, lecz bohaterowie są tu wyjątkowo prawdziwi i wiarygodni. Nie są oni tylko i wyłącznie papierowymi marionetkami w rękach losu – mają swoje problemy, indywidualne historie, motywacje i obawy. Miłość nie zwycięża tu łatwo – jak bywa w dobrze sprzedających się powieściach dla młodzieży.
Postaci w powieści Clare są znakomicie zarysowane – toczą często walki wewnętrzne, a autorka równie wiele miejsca poświęca ich psychologii, co opisywaniu dramatycznych wydarzeń. To rzecz bardzo właściwa – a praktycznie niebywała w powieściach dla młodzieży. Właśnie – akcja i dramatyczne wydarzenia. W dominującej części powieści Cassandra Clare napięcie buduje. Przez cały czas atmosfera tu gęstnieje, chmury gromadzą się nad naszymi bohaterami, a napięcie wybucha kilkakrotnie, gwałtownymi i bardzo krótkimi błyskami, nie pozwalając dramatowi wybrzmieć do końca.
Powieść wciąga czytelnika już od pierwszej strony, nie dając mu oderwać się od lektury aż do samego końca, zaś otwarte zakończenie, jak stało się już w przypadku poprzedniej części cyklu, raczej rodzi wielkie nadzieje w stosunku do kolejnego tomu, niż zamyka pewne wątki. Cassandra Clare stworzyła więc drugą bardzo obiecującą książkę – wypada czekać, by móc dowiedzieć się, jak swój cykl zamknie i czy jego zwieńczenie okaże się równie udane.
Clary Fray chciałaby, żeby jej życie znowu stało się normalne. Ale czy cokolwiek może takie być, skoro dziewczyna jest Nocnym Łowcą zabijającym demony...
Miłość. Krew. Zdrada. Zemsta.\r\nKto przejdzie na stronę mroku? Kogo dopadnie miłość, a czyj związek nie przetrwa próby czasu? I kto zdradzi wszystko,...