Recenzja książki: Manipulant

Recenzuje: Andżelika Arendarska

Aurelia i Aleksander to osoby z tych samych wyżyn społecznych, ale o różnych osobowościach, charakterach a przede wszystkim z dużą rożnicą wieku. Czy w takim przypadku może istnieć miłość? Czy to tylko ustawka?

Aurelia to młoda dziewczyna wychowana pod kloszem swojej rodziny oraz ukrywana przez nią. Z czasem wkracza w dorosłość i wyrywa się spod rządów rodziny, ale czy na pewno tak jest?

Aleksander to doświadczony mężczyzna oraz biznesem z podwójnym obliczem. Dla jednych to zwykły biznesem, a dla innych członek klubu "Temptation". Jest nieobliczalny i zawsze sięga po to, czego chce, ale czy w tym przypadku również dostanie to czego pragnie?

Książka "Manipulant" to historia losów Aurelii i Aleksandra, a dokładniej manipulanckiej gry bohatera. Nie interesuje go szczęście innych osób ani to aby on sam był szczęśliwy. Liczy się dla niego jedynie władza oraz wytresowanie przyszłej żony na idealną uległą i posłuszną, by wciągnąć ją do swojego świata w klubie. Jego ofiaraą staje się niewinna Aurelia, której podoba się to, że Aleksander zabiega o jej względy, gdyż chce uwolnić się od rodziny, która wykańcza ją psychicznie. Dziewczyna jest zagubiona i szuka wolności, która została jej odebrana przez najbliższych od samego początku.

Według mnie książka od samego początku intryguje i wciąga w świat bohaterów. Akcja toczy się płynnie i jest zbudowana w prosty sposób. Jednak jest to zdecydowanie pozycja dla osób dorosłych, gdyż zawiera dużo scen erotycznych, wulgaryzmów oraz wątków BDSM. Jeśli lubicie świat erotyki zachęcam do sięgnięcia po tą pozycję.

Moja ocena: 7/10

Tagi: #temptationclub #erotyk