Likwidacja to thriller psychologiczny, powieść z kluczem, w której nie zabrakło także wyraźnych akcentów feministycznych. Kaja, kobieta „po przejściach”, osoba o wyjątkowo mocnym charakterze i silnej pięści, umawia się na portalu randkowym na spotkanie „w realu” z autorem wideobloga. Jej wybranek zajmuje się nowinkami z życia celebrytów. Jednak zanim dojdzie do randki, przystojny Danny odsłoni jeszcze kilka tajemnic ze swojego wielowymiarowego życia. Kaja to twardzielka, zatem nie zamierza płacić za cudze potknięcia. Szybko rozpoczyna się ostra walka. Do tandemu przyłącza się jeszcze pewna urocza nauczycielka, która nieoczekiwanie zaczyna wykazywać zainteresowanie nową, potencjalną relacją o charakterze towarzyskim i nie tylko.
Najnowsza książka Nadii Szagdaj to także mocny głos w zakresie domestic noir, czyli literatury traktującej o przemocy domowej. Likwidacja pokazuje, że prześladowana, a nawet maltretowana kobieta, może latami tkwić w patologicznym związku, coraz pokorniej przyjmując kolejne razy. Bita i maltretowana psychicznie, w końcu zacznie obmyślać zemstę. Czasami wystarczy, że zostanie do niej zachęcona przez przypadkową osobę. Kiedy już pojawi się myśl o odwecie, pozostanie tylko inteligentna intryga, wymierzenie kary oprawcy w taki sposób, aby nikt nigdy nie powiązał jej z osobą dawnej ofiary prześladowcy.
W Likwidacji sytuacja jest nieco bardziej złożona. Nie ma tu jasnego, liniowego powiązania prześladowanej z decyzją o zemście. Droga do odwetu wiedzie nieco opłotkami, po drodze zahaczając o kilka spraw kryminalnych. Szagdaj umiejętnie połączyła domestic noir z klasycznym kryminałem. Fabuła Likwidacji biegnie bowiem dwutorowo, z jednej strony pokazując przemoc w zaciszu domowym, a z drugiej – niewyjaśnione zagadki tajemniczych morderstw i przypadkowych śmierci osób, które powiązane są z pewną katastrofą sprzed lat. Oba te nurty łączy jedna osoba.
To ciekawe i dosyć popularne połączenie znajduje amatorów szczególnie wśród nurtu literatury kierowanej do kobiet. Nie chodzi jednak o romanse, ale raczej powieści kryminalne takich autorów jak Camilla Läckberg, Gillian Flynn i B.A. Paris. Ofiarą prawie zawsze jest kobieta, najczęściej żona, która musi znosić nie tylko przemoc ze strony męża, ale także obojętność, a często podejrzliwość społeczeństwa. Wysoko postawiony, szanowany, nie budzący podejrzeń mężczyzna tak przedstawia problemy rodzinne (jeśli w ogóle ujrzą one światło dzienne), że otoczenie uważa, że skarżąca się na męża kobieta jest chora psychicznie bądź spiskuje przeciwko porządnemu, uczciwemu mężowi, aby odnieść osobiste korzyści. Ofiara zatem zmaga się nie tylko z agresją, często psychiczną, i przemocą materialną ze strony męża, ale także musi pokonać podejrzliwość i niechęć społeczeństwa, które to ją obwinia o problemy, pojawiające się w jej związku.
Zanim ofierze uda się uwolnić z tego zaklętego kręgu, zwykle musi się wiele wydarzyć. Tak właśnie jest w Likwidacji. Jednak, jak już wspomniałam, domestic crime to nie jedyny wątek w tej powieści. Porusza ona temat miejsca celebrytów we współczesnym świecie, ich prawa do prywatności i do wyborów, które nie zawsze są zgodne z oczekiwaniami fanów. Czy są oni jedynie marionetkami, których rolą jest zabawianie innych? Co, jeśli postanowią, że chcą żyć inaczej?
Serdecznie polecam powieść Nadii Szagdaj. Mam wrażenie, że piękna Kaja nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i wkrótce znowu o niej usłyszymy.
Breslau, rok 1910. Podczas spektaklu w operze ginie znany baryton. Choć jego śmierć na początku wydaje się nieszczęśliwym wypadkiem, szybko okazuje się...
Rok 1914. Podczas wernisażu wystawy znanego malarza Adolfa Ludemanna w Breslau dochodzi do mrożącego krew w żyłach incydentu. Zamiast najnowszego...