Likwidacja

Ocena: 5 (8 głosów)

Kaja przyjeżdża do Opola, by spotkać się z poznanym przez aplikację randkową Danielem. Ten weekend miał być zwieńczeniem ich kilkumiesięcznej internetowej znajomości. Plan spędzenia upojnych chwil z mężczyzną bierze jednak w łeb, kiedy Daniel przyznaje się, że ma żonę. Randka okazuje się niewypałem, ale weekend na szczęście nie - wieczorem w klubie Kaja poznaje Monikę, znajomą Daniela. Między kobietami od razu zaczyna iskrzyć. Spotkanie staje się początkiem przyjaźni. A może nawet czegoś więcej...

Kiedy Kaja dowiaduje się, że jej przyjaciółka ma problemy z byłym mężem, oferuje jej pomoc. Jak się okazuje - nie za darmo. Wkrótce Monika odkrywa, że została wplątana w zaplanowaną w najdrobniejszych szczegółach intrygę...

Informacje dodatkowe o Likwidacja:

Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2020-09-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381724593
Liczba stron: 320

Tagi: Romans z dreszczykiem

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Likwidacja

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Likwidacja - opinie o książce

Nadia Szagdaj dała się poznać czytelnikom jako autorka książek z różnych gatunków literackich. Dotychczas przeczytane podobały mi się, jednak moje serce skradła właśnie "Likwidacja". Dlaczego?

 


Kaja wyjeżdża do Opola, by spotkać się z poznanym w aplikacji randkowej Danielem. To miała być pierwsza randka na żywo, jednak mężczyzna już na wstępie psuje plany weekendowe wyjawiając Kai, że ma żonę! W drodze do klubu, do którego zaprosił ją Daniel, Kaja poznaje Monikę i to z nią nawiązuje dobrą relację, skłaniającą się ku przyjaźni... A może nawet ku czemuś więcej...


Fabuła przybliża nam życie Moniki, która była ofiarą przemocy domowej a teraz były mąż nadal ma nad nią przewagę, zwłaszcza że to on dostał prawo wychowywania ich synka. Kaja nie może przejść wobec tego faktu obojętnie i zamierza pomóc. Tylko czy jej sposoby osiągnięcia celu będą zgodne z prawem, sumieniem a przede wszystkim czego będzie oczekiwała w zamian?
 
Z czasem dowiadujemy się również wielu szczegółów z życia samego Daniela - jego relacje z żoną, teściami, kłamstwa i tajemnice. Jaką rolę odegra w tej historii?


W tle obserwujemy sprawę śmierci prokuratora Więcławskiego, którą prowadzi inspektor Beniamin Merle. Jego zdaniem to mogło być morderstwo, choć nie ma na to żadnych dowodów...


Gdzie znajduje się nitka łącząca wszystkie te sprawy i osoby? Koniecznie sięgnijcie po książkę! 

 


Bardzo ciekawym zabiegiem jest nawiązanie przyjaźni między Moniką a Kają. Nauczycielka jest osobą spokojną, wycofaną, nie korzystającą w pełni z radości jaką daje macierzyństwo, wciąż boi się byłego męża i wie, że jego znajomości nie pozwolą jej walczyć o szczęście. Kaja z kolei to kobieta dokładna, skrupulatna, bystra oraz impertynencka a w towarzystwie bywa władcza i dominująca. Przekonacie się jaki z tego wybuchowy duet.

 

Poprowadzenie tej fabuły przez Nadię Szagdaj przypomina mi nieco sposób pisania przez Alicję Sinicką - jak z pociągiem - najpierw powoli, nie do końca można powiązać wątki i fakty, nie wiadomo do czego zmierza autorka. A kiedy dochodzimy do najmocniejszego momentu książki i poznajemy prawdziwe motywy, tajemnice oraz prawdę to włos się na głowie jeży a szczęka opada do podłogi. 


Wtedy trudno się pozbierać, bo człowiek się tego zupełnie nie spodziewa! Ale jak to? Dlaczego? To na pewno zrobił on lub zrobiła ona?
 
Finał jest niezmiernie zaskakujący, szokujący i zupełnie nie pasujący do początkowych rozdziałów. Zwłaszcza, że im bliżej końca, tym bardziej zmienia się czytelnikowi perspektywa rozdziału pierwszego. Otwieramy oczy szeroko ze zdumienia a nasze postrzeganie fika wtedy niezłego koziołka... Każdy wtedy odpowiada sobie na pytanie - czy takie właśnie były moje przypuszczenia? Czy może zupełnie inne?

 


Nadia Szagdaj zachwyciła mnie nie tylko przebiegłą fabułą, ciekawymi postaciami, zwrotami akcji, ale również dobrze się czytającym, lekkim stylem; chwilami z humorem czy ironią. Przedstawiła pracę policji, lekarzy sądowych oraz blaski i cienie sławy oraz jak ważne w życiu jest przeczucie.

 

 

 

Podsumowując - "Likwidacja" to książka na pograniczu kryminału i thrillera psychologicznego, w którym obserwujemy silne osobowości, przemoc domową, układy i układziki, obsesyjną miłość czy desperację. Bohaterowie muszą walczyć o swoje szczęście, doświadczając szoku, gniewu, zazdrości oraz kaca moralnego i fizycznego. To historia o poczuciu winy, samotności, kontrolowaniu innych, poczuciu władzy, hejcie i wstydzie a przede wszystkim o likwidowaniu wszystkiego co zbędne. Gorąco polecam!

 

Link do opinii

Zaskakujące to moje pierwsze spotkanie z twórczością Nadii Szagdaj. Wrocławianka, autorka świetnych książek, nominowanych do wielu nagród literackich dostarczyła mi sporo emocji.

Początek zwykły, momentami nawet nudny, ale gdy tylko przebrniemy przez te kilkadziesiąt stron, robi się bardzo ciekawie. Z każdą stroną oczy otwierały mi się coraz szerzej, a pomysły autorki na fabułę wciskały w fotel. Miałam wrażenie, że ten senny początek specjalnie zafundowała autorka, by za chwilę z mocnym uderzeniem trafić w nas, ogromem zwrotów akcji, intensywnymi wydarzeniami i emocjami, od których aż kipi powieść.

Kaja, Monika, Daniel, trzy osoby uwikłane w intrygę. Kto pociąga za sznurki, kto wodzi ich za nos, a może żadne z nich, może jest ktoś jeszcze. Profil psychologiczny Kai jest bogaty, a jej zachowanie odbiega od wielu standardów. Monika krucha, uległa, poddaje się przemocy byłego męża, a Daniel chłopak o wielkich ambicjach, który tkwi w zakłamanym związku.

To, w jaki sposób autorka potrafi tę trójkę ze sobą połączyć, zaskakuje  i fascynuje. Od zwrotów akcji, aż wiruje w głowie, a zakończenia nie da się odgadnąć ot tak, co wróży bardzo dobrze tej powieści oraz kolejnym częściom. Czyta się płynnie, dużo się dzieje i mimo spokojnego początku, który może zmylić czytelnika, dostajemy satysfakcjonującą całością.

Bardzo dobry thriller. Bohaterowie prawdziwi z wyrafinowanymi cechami, skomplikowanymi charakterami. Ich psychika zbrukana wydarzeniami z przeszłości, trudami życia. Do końca nie wiadomo, kto jest ofiarą, a kto katem. Dobro miesza się ze złem, zemsta z wymierzaniem sprawiedliwości, nie dając jednoznacznej odpowiedzi, które góruje, kto wygrywa. Mnóstwo odmian szarość, nic nie jest takie, jak nam się wydaje.

Doskonała fabuła, charakterystyczni bohaterowie i napięcie, które funduje nam autorka, jest mocno wyczuwalne. Intryga, rujnuje życie niejednej osobie, wciąga i nadaje powieści sporej dawki tajemniczości. Dostajemy wszystko to, czego oczekujemy od thrillerów. Po sporej dawce zaskakujących wydarzeń czeka nas jeszcze niebanalne zakończenie.

Link do opinii

Dobra książka, poczynając od okładki dającej do myślenia i intrygującego tytułu po żywe dialogi, realne opisy i dobry styl. Delektowałam się lekturą. Każdym wątkiem, intrygą, teorią. Od razu zostałam wciągnięta w wielowątkową akcję. Przemieszczałam się między Opolem a Wrocławiem, klubem a mieszkaniami, komisariatem a prosektorium. Pozwiedzałam okolice i byłam świadkiem brutalnych wydarzeń. Spodobali mi się wysocy bohaterowie o bystrych umysłach.

Podziwiałam kreację głównej bohaterki. Uważnie śledziłam każdy krok Kai, wsłuchiwałam się w jej słowa, obserwowałam emocje. Muszę przyznać, że postać lekarki ostatniego kontaktu "uwiodła" mnie na swój sposób. Pracownica rzeźni to wysportowana kobieta, wegetarianka. Trenuje boks i lubi czasem dać komuś w twarz oraz samej oberwać. Jest dziwna. Impertynencka, oschła, zimna i stanowcza kobieta, która bywa troskliwa. Potrafi kochać, co może wydawać się nieco absurdalne. Głęboko skrywa swoje tajemnice, lubi mrok i władzę. Ta niewrażliwa pasjonatka lubiąca się w szczegółach ma nietypowe hobby i niezwykły tatuaż. Gdy dowiedziałam się, co znaczy, trochę mnie zmroziło. Jednak jeszcze bardziej, gdy poznałam jej motywy i to, do czego jest zdolna.

Nie mniej interesujący okazał się inspektor Bernard Merle i jego psi węch. Policjant nie odpuszcza przed emeryturą. Pracoholik płynący pod prąd. Fascynowały mnie jego przeczucia i śmiałe teorie, szukanie wspólnego mianownika tam, gdzie inni nie widzieli. Bystry i uparty drąży temat do końca. Nic nie uchodzi jego uwadze, doskonale łączy fakty. Nie odpuści, choć sprawa dawno zakończona. Jego partner już się nauczył, jak funkcjonuje Merle. Ja też.

Dużo tajemnic w tej powieści. I miłości w różnych odmianach. Nadia Szagdaj stopniowo buduje napięcie. Momentami akcja przypomina obyczajówkę, by po chwili zamienić się w kryminał czy thriller, jakby usypiając czujność czytelnika. Autorka zaskakuje pomysłami. Powoli ujawnia szczegóły różnych, wydawałoby się, że odległych od siebie wątków. Składa je w intrygującą całość. Misternie uknuła plan, aż zaczęłam się zastanawiać, czy istnieje zbrodnia doskonała. Otwarte zakończenie jeszcze bardziej zaostrzyło mój apetyt na kolejną powieść autorki.

Oprócz głównej intrygi kryminalnej i sprawy wypadku celebrytki autorka porusza w powieści kilka ważnych, bieżących tematów. Jednym z nich jest przemoc domowa. Mamy damskiego boksera w akcji, zastraszoną kobietę i przerażone dziecko. Obraz ofiary broniącej swojego kata przed osobą proponującą pomoc budził mój wewnętrzny sprzeciw, tak samo krycie kolegi policjanta i jego problemów. Inaczej wygląda rodzina Daniela, Brytyjczyka, który ożenił się z Polką. Cotygodniowe obiadki u teściów, wypytywanie o brak potomka, mieszkanie w klitce w bloku to realia wielu polskich rodzin. Delikatnie został zarysowany wątek osób LGBT. Nie brakuje wątku dziennikarskich hien i sąsiadów oraz problemu alkoholizmu. I ciągle gdzieś w tle przewijają się słowa: „Co ludzie powiedzą?”.

"Likwidacja" to dobry, mroczny thriller z misternie zaplanowaną intrygą, niesztampowymi kreacjami psychologicznymi bohaterów i tajemnicami oraz tatuażem rozpalającym wyobraźnię. Do tego polski rzeczywistość w różnych odsłonach.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkowa_nutka
ksiazkowa_nutka
Przeczytane:2020-11-30, Ocena: 2, Przeczytałam, Mam,

Część wszystkim książkohilikom wieczorową porą ? zbieram się za napisanie recenzji tej książki i zbieram i chyba czas najwyższy nareszcie ja napisać. Niestety jest to książka, która zdecydowanie nie wpasowala się w mój gust ? mówię to z bólem serce, ale jeśli jesteście że mną już jakiś czas to wiecie, że najważniejsza jest szczerość więc i teraz nie będzie inaczej.
Biorąc do ręki tą książkę liczyłam na wciągający thriller czy coś w tym rodzaju, a miałam wrażenie, przynajmniej w pierwszej połowie książki, że czytam powieść obyczajową. Serio. Takie były moje odczucia. Niestety kompletnie ta część historii do mnie nie przemawiała, przy każdym przewróceniu strony łudziłam się, że coś się zmieni i akcja zacznie się w końcu toczyć. I nastał taki moment, że nareszcie doczekałam się "przełomu" w tej książce, ale...... No właśnie znowu mam ale. Niestety kompletnie nie trafiło to do mnie. Nie potrafiłam się zaangażować w to co się dzieje. Według mnie (i jest to tylko moja opinia, Wy możecie mieć całkowicie inne zdanie) w książce zabraklo emocji, które trzymają czytelnika w napięciu. Zabrakło mi po prostu tego czegoś.
.
Nie przekreślam oczywiście autorki i dam jeszcze w przyszłości jej szansę. Może to nie była ta książka, która miała do mnie trafić, a może po prostu nie ten czas? Nie wiem.

Link do opinii

To nie moje pierwsze spotkanie z sensacyjną odsłoną autorki. I kolejny raz podobało mi się. Była tajemniczość, nierozwiązane sprawy, zemsta, nieświadomi ludzie wplątani w intrygę, nieszablonowość i zaskoczenie.

Początek może trochę trudniejszy do wgryzienia, wpadamy w sam środek akcji, musimy się odnaleźć. Jednak z każdą stroną wychodzą powiązania, a że akcja prowadzona jest wielotorowo, to ciekawość nie da nam porzucić lektury. Były nieznaczne momenty nudy, jednak nie rzutuje to na całość. Autorce w 300stronach udało się pokazać siłę kobiety, oszukanej j pełnej złości. Jest emocjonalnie, ale w taki wyważony sposób.

Jest to książka z tych lżejszych, przyjemniejszych, ale nie nudnych i głupiutkich. Ja się świetnie bawiłam (jak zwykle przy książkach tej autorki) i uważam, że jest to powieść idealna na długi wieczór.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Azb
Azb
Przeczytane:2020-10-29, Ocena: 6, Przeczytałem,

W życiu Kai Danielewicz nic nigdy nie dzieje się przypadkowo. Każda jej decyzja jest przemyślana, a działanie zaplanowane. O tym, że będzie pracować w rzeźni i oddzielać mięso od kości również nie zdecydował zbieg okoliczności. Kaja to twarda i bezkompromisowa kobieta, która swoje motto życiowe wytatuowała na ręku. Trzy litery NO.L – NIE OMIJAJ. LIKWIDUJ – to jej drogowskazy, które zapisała nie tylko na skórze , ale również w sercu i umyśle. I chociaż wydaje się jej, że może mieć kontrolę absolutnie nad wszystkim to tragiczna śmierć bliskiej jej sercu osoby łamie jej psychikę i wpędza w depresję. I choć Kaja stara się nadal uchodzić za silną i poukładaną to coraz częściej podejmuje decyzje, które mogą temu przeczyć. Przygodna wirtualna znajomość z Danielem, półkrwi Anglikiem, która miała zakończyć się upojną nocą w pokoju hotelowym, czy pomoc Monice, przypadkowo poznanej kobiecie, w uwolnieniu się od męża tyrana mogą wzbudzać niepokój. Zdumiewać może również sentyment jakim darzy stojącą przed jej domem beczkę. Beczkę, która jest powiernikiem jej tajemnice i którą traktuje niczym studnię spełniająca życzenia. 
Czy Kaji pomimo nawracających ataków paniki uda się wyjść na prostą? Jaką rolę w całej tej historii odegrają Monika i Daniel? 
"Likwidacja" Nadii Szagdaj to thriller psychologiczny, który powoli, krok po kroku odkrywa przed czytelnikami wszystkie skrywane i mroczne tajemnice bohaterów. A dzieje się tu dużo, bardzo dużo. Autorka porusza wiele różnych, nierzadko kontrowersyjnych tematów. Od przemocy domowej i zdrady małżeńskiej, pogoni za tanią sensacją i próbami manipulacji drugim człowiekiem, po miłość homoseksualną. Nadia Szagdaj po mistrzowsku żongluje wszystkimi wątkami wciągając czytelnika w swoistą grę, gdzie poszukiwanie motywu i winnego chwilami przypomina zabawę w gonienie króliczka. A króliczek w "Likwidacji" kluczy nieustannie bo nie ma w tym dreszczowcu pozytywnych bohaterów i każda z postaci swoim zachowaniem odpowiada za tragiczny los który przypadł jej w udziale. 

Podobnie jak w swoim wcześniejszym thrillerze "To nie jest amerykański film" tak i w "Likwidacji" autorka zaskakuje czytelnika zakończeniem i robi to w iście mistrzowski sposób. Nie wiem czy wśród czytelników tej książki znajdzie się jedna osoba, która będzie mogła powiedzieć, że udało jej się przewidzieć jej finał. 
Czy warto sięgnąć po "Likwidację" Nadii Szagdaj? Zdecydowanie tak. Wielowątkowa fabuła i zaskakujące zwroty akcji powodują, że czytelnik nie ma ochoty odłożyć książki przed zakończenie czytania.

Link do opinii
Inne książki autora
Bella Donna. Nowe śledztwa Klary Schulz
Nadia Szagdaj0
Okładka ksiązki - Bella Donna. Nowe śledztwa Klary Schulz

Rok 1914. Podczas wernisażu wystawy znanego malarza Adolfa Ludemanna w Breslau dochodzi do mrożącego krew w żyłach incydentu. Zamiast najnowszego...

Love... a bez niej tylko mrok
Nadia Szagdaj0
Okładka ksiązki - Love... a bez niej tylko mrok

Młoda dziennikarka i autorka widmo, Ina Fischer wraca do swego mieszkania we Wrocławiu z krótkich londyńskich wakacji. Po bolesnym zderzeniu z rzeczywistością...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy