,,Bystra kochanka wie, z kim wartym uwagi spotykają się koleżanki po fachu. Wie, jak zorganizować bal, w trakcie którego księżniczkom z drugiego obiegu puszczą hamulce i języki. Wszystko to, czego żonie nie wypada, czego żona nie wie i o czym w eleganckim towarzystwie nie powie, zrobi bystra kochanka"
Lepiej być żoną czy kochanką?
Lepiej być wielbioną i traktowaną jak księżnicza zabawką pana, czy tolerowaną, za posiadany status społeczny i majątek małżonką z satysfakcjonującą intercyzą?
Cena jest w obu przypadkach taka sama, obie role są uwięzieniem w diamentowo-złotej klatce. Po której wybieg, jak się okazuje, zarówno dla żon, jak i kochanek może okazać się tak samo bajeczny co tragiczny.
No i przede wszystkim do każdej z tych nazwijmy to ,,ról życia", trzeba mieć odpowiednio wielkie jaja, przebiegłość, spryt, ale także, do zniesienia tego mega luksusowego ciężaru, odpowiednio zaopatrzony barek i całodobowy dostęp do najmocniejszych używek.
W części o ,,Kochankach Konstancina", oprócz dalszych niełatwych, losów głównej bohaterki, poznajemy drugą stronę medalu, znajdującego się całkiem niedaleko Konstancińskiego piekiełka - Wilanowie. To tam samce kupują, swoim drugim paniom najluksusowsze apartamenty z widokiem na centrum Warszawy. To tam wydają swoje fortuny na ich utrzymywanie, a także na najdroższe szkoły ich wspólnych dzieci, aby poziom życia nie odbiegał zanadto od tego, które zapewniają swoim żonom. Nierzadko one same, wiedzą o Wilanowskich, seksownych tajemnicach swoich mężów i cieszą się, że panowie wracają do domu, zrelaksowani i cieleśnie obsłużeni przez swoje kochanki.
Ale nawet nie spodziewacie się w jakie piekło można wdepnąć, wstępując w towarzystwo najseksowniejszych, najbardziej luksusowych pań i najbogatszych Konstancińskich samców. Nasza bohaterka, z ciekawości poznania drugiej strony medalu, nieświadomie otwiera puszkę Pandory. Wchodzi z pełną świadomością, w bajeczny świat horrendalnych pieniędzy, który co prawda znała już wcześniej, ale w najgorszych koszmarach nie przewidziała, że tym posunięciem, może wdepnąć w tak samo świecące, co niemoralne szambo. Chcąc od środka poznać świat kochanek, sama będzie musiała zmierzyć się z ,,nieprzyjemnością" poczucia się jak rzecz czyli luksusowy towar z najwyższej półki.
Bagno rozpusty i niewyobrażalnych pieniędzy, za które można kupić i zrobić dosłownie wszystko, bez żadnych konsekwencji. Oczywiście dla tego kto jest panem sytuacji - płaci i wymaga.
Ewelina Ślotała kolejną książką, w świetnie zawoalowany sposób otwiera nam wrota Konstancińskiego piekiełka, gdzie kobiety są po to aby służyć tym, kto ma i znaczy więcej, co prawda za bardzo wysokie wynagrodzenie, ale też w zamian za szacunek, a raczej jego brak, do nich, ale przede wszystkim do siebie.
Zatem zanim będziecie chciały wejść w taki świat, zastanówcie się czy warto sprzedać swoją duszę i ciało diabłu, który potem i tak przekaże Cię innemu lub pozbędzie się Ciebie całkowicie, a zaprzyjaźniony przyjaciel ze wschodnim akcentem pomoże mu pozbyć się Twoich, już nic nie znaczących zwłok...
Nie wiadomo do końca co jest kłamstwem, a co jest prawdą, ale książka ta, oprócz przedstawienia nam niesamowitego luksusu i bogactwa, szokuje, przeraża i daje do myślenia. Historia głównej bohaterki, przeplata się z opowieściami kochanek wilanowskich, oraz rasowych mieszkanek Konstancina, co tworzy idealną całość fabularno-reporterską. Końcówka tak szokuje i nabiera takiego tempa, że brak kolejnych kartek może totalnie wyprowadzić czytelnika z równowagi.
Polecam gorąco!
Niewyobrażalne pieniądze, piękni ludzie, ryzykowne transakcje, luksus, o jakim zwykły człowiek może jedynie pomarzyć. A za chwilę strach, samotność, zdrady...
Samiec alfa poślubił ślicznotkę i żyli długo i szczęśliwie... Ale nie w Konstancinie. Tutaj ta historia ma zupełnie inne zakończenie. Nasz samiec ma spuchnięte...
Bystra kochanka wie, z kim wartym uwagi spotykają się koleżanki po fachu. Wie, jak zorganizować bal, w trakcie którego księżniczkom z drugiego obiegu puszczą hamulce i języki. Wszystko to, czego żonie nie wypada, czego żona nie wie i o czym w eleganckim towarzystwie nie powie, zrobi bystra kochanka.
Więcej