Recenzja książki: Kajdany

Recenzuje: Ewelina Przespolewska

Z pewnością można polecić autora za bardzo dobą fabułę, przemyślane wydarzenia oraz charakterystyczne postacie. Zwłaszcza silna postać pani prokurator, która była czujna niczym najwrażliwszy pies. Dodatkowo miała dwa oblicza, dla przyjaciół i znajomych była miłą i delikatną kobietą, która potrafiła współczuć, a jeśli chodzi o swoją pracę i wszystko, co się z nią wiązało, była twarda niczym głaz. W pracy nie liczyły się dla niej znajomości, każdy miał wykonywać swoją robotę najlepiej jak potrafił. Nie lubiła marnować czasu, ani robić zbiegowisk. Wszystko zawsze miała dobrze poukładane i zaplanowane. W ten sposób zasługiwała na poważanie ze strony współpracowników. Umiała również ofierze oddać cześć, by nie bezcześcić jej na wet po śmierci. Nie trudno się było domyśleć, że natrafia na zwłoki, które stanowiły dla niej i komisarza nie lada zagadkę. Nawet została przypomniana inne sprawa, gdzie również obecne były kajdany. Przyznaję, że w każdej innej książce zwłoki były albo pozostawione na widoku, albo szczelnie zamaskowane. Tutaj ten motyw był zupełnie inny, taki świeży. Co prawda mniej smaczny, gdyż poznaliśmy opis zwłok, ale na tyle interesujący, by czytać dalej i wciąż wyczekiwać kolejnych niespodzianek, które również się pojawiały. Rozpoczynają tu prowadzić rozmowy, czy sprawca może być ten, który uderzył kiedyś. Tak naprawdę ich spekulacje trwają, choć rozmawiają tylko o tym, co udało się wywnioskować z miejsca zbrodni. Nie są typami, które gdybają różne typy wydarzeń. I właśnie wtedy odnajdują kolejne ciało. Nikomu nie jest do śmiechu, gdyż twarde postacie są złe, że nie potrafią przewidzieć ruchów sprawy. Nie istnieje nic ani nikt, kto by cokolwiek zauważył. Jak zatem złapać kogoś, kto jest nieuchwytny?
Naprawdę świetny kryminał z wątkami psychologicznymi. Czyta się jednym tchem, gdyż w sposób lekki i wciągający poznajemy kolejne dodatki, które i w naszej głowie zaczynają się układać w całość. Bardzo lubię silne i zdecydowane osobowości, gdyż pokazują, że każdy z nas może być jaki chce, wystarczy, że będzie sobą, nie klonem sąsiada czy koleżanki. Dodatkowo bohaterzy są mądrzy, nie opierają się na przypuszczaniach, działają pod wpływem dowodów. Czasami mają swoje humory, ale to tylko dlatego, że nie chcą by komuś jeszcze stała się krzywda. Bardzo miło spędziłam czas przy tej książce, dlatego bardzo ją polecam:-)

Tagi: bartlomiejkowalinski kryminał Kraków Initium kajdany

Kup książkę Kajdany

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Kajdany
Książka
Kajdany
Bartłomiej Kowaliński
Inne książki autora
Twarz bestii
Bartłomiej Kowaliński0
Okładka ksiązki - Twarz bestii

Nikt nie rodzi się bestią... W sądeckiej rzece odnaleziono zwłoki miejscowej dziewczyny, a ostatnią osobą, z którą się spotkała, był jej chłopak. Przypadkowy...

Potwór z Podhala
Bartłomiej Kowaliński 0
Okładka ksiązki - Potwór z Podhala

W tajemniczych okolicznościach ginie podrzędny dziennikarz. Policyjne śledztwo i sekcja zwłok jednoznacznie wykazują brak udziału osób trzecich. W tym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy