After doczekał się już „Afternatorów” - grona wiernych fanów, na bieżąco komentujących i oceniających kolejne powstające części powieści. Autorka jednocześnie pisze i tworzy tweety. Tak powstaje mega-powieść o miłosnych perypetiach Tessy i Hardina.
W drugiej części zastajemy bohaterów w nieciekawej sytuacji. Tessa właśnie dowiedziała się, że Hardin był z nią dla zakładu, który miał polegać na odebraniu jej dziewictwa, co zresztą udało mu się po wielokroć - przy głośnym aplauzie miliarda czytelników.
Teraz Tess się dąsa, wyprowadza, odrzuca przeprosiny, zwierza przyjaciółkom, przyjacielowi, wreszcie - oddaje się swojej pracy na stażu, by zapomnieć o zranionym sercu. Ale nie na długo, bo uczucie ma swoje prawa i wkrótce pozwala przejąć kontrolę nad postanowieniem dziewczyny. Hardin wraca. Znowu mogą beztrosko oddawać się nowym doznaniom seksualnym. To tu, to tam, na ten czy inny sposób. Tu wyobraźnia autorki, podsycana zapewne podpowiedziami internautów, jest bujna i nie stroni przed niczym.
Bohaterowie używają wobec siebie niewybrednych zwrotów, umawiają się na „pieprzenie”, chcą być „przelatywani”, „dochodzą” szybko i spektakularnie, ale konsekwentnie nie zapominają o bezpiecznym seksie. I tak to się toczy. Sceny zazdrości, zdrady, trzaskanie drzwiami, bójki, przekleństwa, przeplatane scenami pojednania, kończącymi się oczywiście w łóżku (lub w jego okolicach). A wszystko w krótkich, przepełnionych dialogami rozdziałach, pisanych zamiennie raz z perspektywy Hardina, raz z pozycji (sic!) Tess. Dzięki temu zabiegowi ta sama scena jest pisana zwykle dwa razy. Mamy więc wgląd w przeżycia obu partnerów. On jest łatwo wpadającym w gniew buntownikiem, ona wciąż stara się być słodka i niewinna.
Tess i Hardin tworzą bowiem związek skomplikowany, pełen wybuchów gwałtownych emocji, a przy tym – związek publicznie omawiany przez ich znajomych oraz... miliony komentujących fanów. Z tego też powodu można uznać tę historię za fenomen, gdyż de facto pisana jest nie przez jedną tylko osobę. Byłoby to trudne do ogarnięcia w tradycyjnych warunkach, jednak w sieci, jak widać, można wiele.
Więcej emocji musi jednak budzić samo „współtworzenie” opowieści, bieżące komentowanie, niż czytanie już gotowego, zredagowanego tekstu. Ten nie odbiega specjalnie od innych tego typu publikacji z serii: on, ona i seks. Grube tomiszcza świadczą jednak dobitnie o tym, że zapotrzebowanie na tego typu literaturę jest ogromne, a podglądanie intymnych szczegółów cudzego związku stanowi niezłą pożywkę dla wyobraźni.
Kiedy Dakota, dla której przeprowadził się do Nowego Jorku, nagle oświadczyła mu, że to koniec, świat Landona legł w gruzach. Chłopak dzieli życie...
Zmysłowa Nora coraz bardziej zaprząta myśli Landona. Niestety, dziewczyna stara się trzymać na dystans, gdyż uważa, że ich związek skazany jest na porażkę...