Recenzja książki: Gdy tylko cię ujrzałam

Recenzuje: Małgosia Szydlak

💜 „𝓖𝓭𝔂 𝓽𝔂𝓵𝓴𝓸 𝓬𝓲ę 𝓾𝓳𝓻𝔃𝓪ł𝓪𝓶” 𝓟𝓪𝓲𝓰𝓮 𝓣𝓸𝓸𝓷💜

Zwrócić na siebie czyjąś uwagę to

nic wielkiego.

Ale zakochać się… to może być wyczyn.

▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki Paige Toon. Wielu zapewniało mnie, że jej historie klimatem są podobne do powieści Nicholasa Sparksa, którego osobiście uwielbiam. Dlatego nie mogłam obojętnie przejść obok książki „Gdy tylko cię ujrzałam”. 💜

Autorka doskonale umie wzbudzić zainteresowanie czytelnika, akcja książki płynie dość powoli, ale to ani trochę nie przeszkadza, dlatego, że jej pióro jest tak dobre, że można się delektować na spokojnie tą lekturą. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak autorka potrafi bardzo emocjonalnie pisać. Życie pisze różne scenariusze, a ta historia uświadamia nas jak takie zmiany kształtują naszą osobowość. Odkrywając kolejne rozdziały poznajemy przeszłość głównych bohaterów, która decyduje o ich obecnych wyborach oraz o relacjach z innymi ludźmi. Oboje dużo przeżyli i teraz dzielą się tym z nami, sprawiając, że rozdział po rozdziale coraz bardziej rozumiemy ich poczynania.

Z twórczością Paige Toon spotkałam się po raz pierwszy i z radością muszę stwierdzić, że po przeczytaniu jej książki „Gdy tylko cię ujrzałam”, która to zachwyciła mnie swoją oryginalną fabułą i świetnym stylem pisania, wpadła na listę moich ulubionych autorek. Lubię kiedy książki, niosą inspirujące przesłanie, a sami bohaterowie mogą nam służyć za wzór. Autorka duży nacisk kładzie na uświadomienie nam, że życie musimy doceniać, nie możemy go tylko „przeżyć”. Ta powieść jest przede wszystkim bardzo życiowa. Przedstawia prawdziwe życie prawdziwych ludzi, bez zbędnych ozdobników - przedstawia fakty takimi, jakimi są. Myślę, że dzięki temu wielu czytelników będzie mogło doskonale utożsamić się z bohaterką i jej historią.

Między Sonny, a Hannah rozwija się wspaniała więź, która na naszych oczach powoli dojrzewa i kiełkuje, a główni bohaterowie z rozdziału na rozdział otwierają się przed nami coraz bardziej, dzięki czemu możemy poznać ich odczucia i zrozumieć ich postępowanie. Niosą ze sobą skomplikowaną i bolesną przeszłość, która kładzie się cieniem na ich obecnym życiu. Pozwalając sobie na flirt, tym samym pozwalają sobie na chwile wytchnienia od traumatycznych przeżyć.

„Gdy tylko cię ujrzałam” to emocjonalna huśtawka. Historia jest pełna ciepła, wzruszenia i humoru. Autorka uczula czytelnika na najbardziej wartościowe rzeczy, o których zdarza się nam zapominać w pędzie życia.