Maria właśnie owdowiała.
Barbara wciąż stara się zaspokajać wszystkie potrzeby męża i dzieci.
Olga nieustannie testuje swą uwodzicielską moc, pozostając amatorką niezobowiązujących romansów.
Serafina, choć wygląda na miłą staruszkę, niczym wiejska wiedźma zna sekrety ziół i leczniczych herbatek.
Co je łączy?
Przede wszystkim przyjaźń. Ale także – wiek. Bo cztery wspomniane damy, członkinie Gangu różowych kapeluszy,większą część życia mają już za sobą. Sportretowane przez Annę Szczęsną bohaterki, z których najmłodsza ma sześćdziesiąt cztery lata, z pewnością nie należą do typowych literackich postaci pierwszoplanowych. W dodatku zdecydowanie nie przypominają mdłych czy wyzbytych już własnych pragnień staruszek.
Oczywiście ich obecne pragnienia różnią się od tych sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat. Siłą rzeczy węższe są czasowe ramy snutych planów, większa koncentracja na teraźniejszości. Ale przecież żadna z bohaterek w miarę pojawiania się kolejnych zmarszczeknie traci swej kobiecości, nie wyzbywa się więc potrzeby bliskości, czułości, miłości, akceptacji. Każda potrzebuje potwierdzenia, że pomimo narastającej fizycznej słabości, pomimo śmierci czy choroby najbliższych, nadal jest potrzebna i nie musi być przez młodsze pokolenie (czy siebie samą) spychana na margines życia.
Podczas opisanego w książce roku (od jesieni do jesieni, od pogrzebu do pogrzebu) koleje losu każdej z bohaterek zmieniają się wielokrotnie. Dobre i złe wydarzenia tworzą nierozerwalny splot. Na szczęście pośród tych wszystkich zawirowań i burz ich przyjaźń pozostaje bezpieczną przystanią, pomagającą przetrwać nawet najgroźniejsze sztormy. A także dodającą odwagi, by z pewnej szczególnej okazji założyć wyjątkowe, różowe kapelusze…
Szkoda jedynie, że osobowości bohaterek, ich uczucia i stany emocjonalne, przestawiane są w książce tak bezpośrednio, że nie pozostawiają przestrzeni na własne analizy czy przemyślenia czytelników. Czy naszkicowane w taki sposób postacie są wiarygodne? Czy opisane problemy odpowiadają tym, z którymi mierzą się ich realnie żyjące rówieśniczki? Trudno to ocenić – zwłaszcza młodym czytelniczkom. Z pewnością jednak warto docenić wybór tematu i wraz z Anną Szczęsną zajrzeć do świata starszych pań, tak często zupełnie ignorowanego w cywilizacji młodości i witalności.
„Pan wróż” to urocza historia o poszukiwaniu zaginionego Anioła Stróża. Jego brak powoduje napór nieszczęść na Adę – główną bohaterkę...
Świąteczna opowieść, która przywraca wiarę w dobro Tomek to wrażliwy chłopiec, bardzo dojrzały jak na swój wiek. Mieszka z mamą, która...