Anna Szczęsna w swojej książce maluje portrety czterech niezwykłych kobiet. Tytułowy gang różowych kapeluszy tworzą: Maria, Serafina, Barbara i Olga, które mimo wieku nie wahają się korzystać z życia. Jak odpowiedzą na miłość u schyłku życia? Czy stawią czoła codziennym problemom? Czy uda im się zeswatać młoda parę? I wreszcie jak babcie poradzą sobie na spływie kajakowym?
"Gang różowych kapeluszy" to ciepła, pełna humoru i optymizmu opowieść o jesieni życia, która mieni się tysiącem kolorów.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2016-06-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
,,Myślisz, że nic więcej już nas nie spotka? Mylisz się! To nasz czas! Już nie musisz niczym się przejmować. Nie grozi ci ciąża, dzieci ci nie płaczą, nie musisz się dobrze prowadzić, jako zdziwaczała staruszka możesz mieć w głębokim poważaniu, co sobie o tobie ludzie pomyślą, bo zawsze znajdzie się wytłumaczenie w postaci jakiegoś alzheimera. Zrozum. Możesz napaść na bank, nago przebiec się ulicami albo nawet iść do sex-shopu! Bo nie wiesz, czy jutro nie umrzesz! Jakie ma to znaczenie? Ile jest rzeczy, których chciałaś spróbować, ale się bałaś albo wstydziłaś? "
Uwielbiam tą książkę i te cztery wspaniałe babeczki, które przyjaźnią się od dłuższego czasu i zawsze mogą liczyć na wzajemne wsparcie. To tak pozytywne i niekiedy zakręcone postacie, że lektura sprawiła mi prawdziwą przyjemność. Bo wiecie, mówi się, że będąc w pewnym wieku należy jedynie czekać na śmierć. Ale zobaczcie jakie podejście ma do tego jedna z kobiet, której zdanie zamieściłam wam w cytacie. Czy to nie pozytywny przekaz? Czy po śmierci naszej drugiej połówki faktycznie życie dla tej drugiej osoby musi się skończyć?
Lektura książki rozpoczyna się na pogrzebie męża jednej z pań. Jest ogromnie załamana, bo Gucio był ideałem mężczyzny. Wiemy to ze wspominek postaci. Byli bardzo szczęśliwi i nagle on zmarł. Wdowa pozostała w wielkim smutku, ale na pomoc przybiegły do niej psiapsi. Niestety jedna z nich niespodziewanie szybciej wyszła, czym wzbudziła spore zainteresowanie jednej z kobiet. Nie wiedzą, że Serafina zgodziła się na niespodziewany pobyt siostrzenicy. Od zawsze wiedziała, że łączy ją z nią niebywała więź. To kobieta, która wyczuwa, kiedy coś się stanie. Jednak widzimy, że nie będzie to łatwy pobyt, a i wiele spraw będzie trzeba przegadać. Również pozostałe dwie przyjaciółki mają swoje dramy i ich historia również będzie ukazana. Poprzeskakujemy od jednej do drugiej dowiadując się ich prywatnych sekretów, które będą roztrząsały przepaść między byciem młodym, a stanem, kiedy znikają wszelkie obowiązki i pozostaje tylko chęć lub jej brak. Na szczęście autorka znana z przebojowości utkania konkretnych bohaterów pokaże nam ich zawirowania również od tej zabawnej strony. Bo kto powiedział, że życie kończy się po pojawieniu zmarszczek?
Kochani, przed wami naprawdę urocza opowieść, która daje nadzieję dla każdego, kto przestał ją widzieć. Pokazuje, że zawsze wzejdzie słońce, tylko trzeba zrozumieć, że albo zrobisz coś ze sobą teraz, albo pozwolisz sobie na życie obok palety barw. Uwielbiam ją, gorąco polecam każdemu, młody czy stary, facet czy kobieta, KAŻDY zasługuje na szczęście:-)
Lubicie czytać historie o przyjaciółkach?
A może macie ochotę poczytać o dojrzałej przyjaźni?
W powieści pt. "Gang różowych kapeluszy" poznajemy cztery zwariowane przyjaciółki, które są doświadczone życiowo, a pomimo upływu lat i biegnącego czasu przyjaźnią się ze sobą i wspierają. Maria, Serafina, Barbara i Olga to cztery przyjaciółki emerytki, które udowadniają czytelnikom, że na każdym etapie życia można dobrze bawić się i warto wykorzystać każdy dzień, bo nie wiadomo co wydarzy się jutro. To fajna historia o tym, że wiek nie przeszkadza w spełnianiu marzeń i o tym, że nigdy nie jest za późno na to by być szczęśliwą osobą. Autorka stworzyła silne bohaterki, które są totalnie różne, mają swoje przeżycia, ale potrafią wspierać się i zaskakują czytelnika na każdym kroku. Będziecie śmiać się i wzruszać, a także przekonacie się, że życie na emeryturze też może być fajne. Autorka pokazuje nam, że w życiu każdego człowieka ważna jest przyjaźń, bo jeśli mamy kłopoty lub wpadniemy w dołek to kto nas z tego wyciągnie. Te cztery przyjaciółki sprawią, że spędzicie przyjemnie czas i przekonacie się, że przyjaciele są ze sobą nie tylko kiedy jest dobrze, ale też wtedy kiedy mamy zły czas. O takiej długoletniej przyjaźni marzy każdy z nas.
Emocje i pozytywne wibracje gwarantowane. Bawiłam się znakomicie. Jestem zachwycona.
Gorąco polecam!
BRUNETTE BOOKS
👒 „𝓖𝓪𝓷𝓰 𝓻óż𝓸𝔀𝔂𝓬𝓱 𝓴𝓪𝓹𝓮𝓵𝓾𝓼𝔃𝔂” 𝓐𝓷𝓷𝓪 𝓢𝔃𝓬𝔃ę𝓼𝓷𝓪👒
„Życie to zmiana. Nic nie jest dane na zawsze. Jedyne, co możesz zrobić, to dostrzegać te jasne strony i na nich się skupić”.
Wszystko jest możliwe w Gangu Różowych Kapeluszy
▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪
To historia czterech kobiet.
Kobiet, które różnią się od siebie pod względem charakteru, przeżyć i bagażu życiowego. Jednak wspólnie tworzą naprawdę zgrany zespół. Akceptują swoje wady, wspierają się i bywa, że w nieco szorstki sposób okazują sobie troskę. Ich przyjaźń udowadnia, że każdy etap życia może zaskakiwać i nieść wiele dobrego.
Poznaj tej niezwykle silne kobiety i odkryj ich historie 🌸
Anna Szczęsna przestawia prawdziwe życie prawdziwych ludzi, bez zbędnych ozdobników - przedstawia fakty takimi, jakimi są. Jeśli chodzi o charakterystykę postaci, to autorka stanęła na wysokości zadania, stworzyła tak autentycznych, a zarazem sympatyczne bohaterki, że nie sposób ich nie polubić. Podczas czytania pozwoliłam sobie na chwilę wzruszenia i uśmiechu, bowiem autorka stworzyła tak piękną historię, że jestem pod wrażeniem do teraz. Pokazała, że życie na emeryturze też może być fajne, a ranga ich problemów może sięgać nawet po te „nastoletnie” rozterki.
„Gang różowych kapeluszy” jest przede wszystkim opowieścią niesamowicie prawdziwą, cudownie autentyczną, pozbawioną sztuczności czy przekoloryzowania. Tę historię czyta się jednym tchem, odnajdując na każdej stronie mnóstwo emocji. Opowiada o czterech kobietach, zupełnie zwyczajnych, które swoją przyjaźń stawiają na pierwszym miejscu. Dzięki temu ta powieść nie jest tak przekoloryzowana odbiera się ją bardzo osobiście, można nawet pomyśleć, że tą historię stworzyło samo życie. O takiej damskiej przyjaźni marzy każda z nas. Otuliła mnie swym ciepłem i sprawiła, że z uśmiechem na ustach skończyłam ją czytać! 🌸 I może ta książka nie jest powieścią, w której następują niesamowite zwroty akcji, kiedy akcja pędzi na łeb i na szyję, kiedy czytelnik nie może złapać tchu od nadmiaru wydarzeń. Ale czyta się ją naprawdę przyjemnie i można miło spędzić z nią czas.
Czy nigdy nie jest za późno na realizację swoich marzeń?
Odpowiedzi na to pytanie poszukują cztery dojrzałe przyjaciółki- Basia, matka czworga dzieci i żona Lucjana, Serafina nieco ekscentryczna i uduchowiona kobieta,która zawsze ufa swojej intuicji , Olga kobieta z klasą która mimo swego wieku nadal przyciąga męskie spojrzenia, a mimo to czuje się samotna i poszukuje sposobu na to by pogodzić się z upływającym czasem i jest bardzo zagubiona oraz Maria, która na emeryturze poznała miłość swojego życia.
Bohaterki poznajemy na pogrzebie męża Marysi. Jest to moment bardzo trudny tym bardziej, że okazało się,że Gucio miał syna o którego istnieniu jego druga połówka nie miała pojęcia.
Zadaniem przyjaciółek jest odnalezienie mężczyzny i powiadomienie go o śmierci ojca.
Czy ich misja zakończy się powodzeniem?
Nie tylko w życiu byłej nauczycielki dużo się dzieje.
Serafinę odwiedza siostrzenica- Bogna.
Młodej dziewczynie zawalił się świat po tym jak ukochany chłopak zdradził i zranił ją głęboko.
Co więcej kobieta ukrywa swą wrażliwą stronę pod warstwami mocnego makijażu i wpada na pomysł poprowadzenia dość kontrowersyjnego biznesu w mieszkaniu ukochanej cioci.
Czy wszystko się ułoży a panie odzyskają szczęście i spokój ducha?
Świetnie się bawiłam czytając najnowszą powieść Anny Szczęsnej.
Napisana z dużą dawką humoru i optymizmu a także dystansem i wrażliwością książka świetnie sprawdzi się jako lektura na weekend gwarantując dużo śmiechu i wzruszenia.
Polecam?
Cztery różne kobiety od lat się przyjaźnią. Wspierają się, mimo że w bardzo szorstki sposób okazują sobie uczucia. Ale zawsze mogą na siebie liczyć. Barbara, Maria, Serafina i Olga mają bardzo różne problemy, ale wspólne próbują sobie z nimi poradzić.
Muszę przyznać, że mam bardzo mieszane odczucia co do tej książki. Liczyłam na bardzo lekką i zabawną historię. Czy to dostałam? Niby tak, ale myślałam, że więcej będę się przy niej śmiać.
Chociaż nie ukrywam, że była to łatwa i przyjemna książka. Fajne oderwanie od cięższych i brutalniejszych książek. Zwłaszcza po "Dziewczynie z sąsiedztwa", o której jeszcze pojawi się post.
Mimo, że książka jest lekka i przyjemna to zmusiła mnie do kilku przemyśleń. Bohaterkami są kobiety w wieku emerytalnym, z jakimś bagażem doświadczeń. Ich przeżycia pokazały mi, że nie warto zamykać się na nowe, a także, że gorsze chwile w przyszłości mogą przynieść coś dobrego.
No i chciałbym mieć w przyszłości takie szalone przyjaciółki, na które zawsze można liczyć ?
I chociaż nie do końca dostałam to na co liczyłam to i tak miło spędziłam z nią czas.
Klara lubi swoje życie. Pracuje przy organizowaniu imprez kulturalnych i wynajmuje od lat to samo mieszkanie. Niespodziewanie dowiaduje się, że musi się...
Ciepła i pełna optymizmu opowieść o poszukiwaniu przepisu na szczęście Agnieszka Piotrowska ma pracę, którą kocha: prowadzi blog, na którym...