Długi płatek morza to pełna pasji i miłości saga rodziny Dalmau. To także opowieść o reżimach, które niszczą ludzkie życie, ale które zawsze, wcześniej czy później, upadają.
Genialna Isabel Allende, autorka niezapomnianego Domu Dusz, zabiera czytelników do czasów reżimu Francisco Franco i Augusto Pinocheta. Akcja rozpoczyna się w Hiszpanii, gdy pod rządami obłąkanego dyktatora dochodzi do wojny domowej, która wykrwawia kraj na wiele lat. Guillem Dalmau i Victor Dalmau, a także Roser, ukochana Guillema, stają się jednymi z tysięcy ofiar krwawego generała, faszysty i mordercy. Ucieczka ze zniszczonego kraju, dramatyczna przeprawa do Francji, próba przedostania się przez zamknięte granice w Pirenejach uświadamiają, jak niewiele wiemy o Hiszpanii przedednia II wojny światowej. Ewakuacja uchodźców do Chile na pokładzie statku Winnipeg, a potem ich próba znalezienia nowego miejsca do życia w ojczyźnie Pablo Nerudy, laureata nagrody Nobla, stają się kanwą opowieści, która podkreśla, że ludzie wolni nigdy nie są u siebie i nigdzie nie uda im się osiąść na stałe, bowiem wolność jest przywilejem, jakiego nie można odnaleźć w żadnym z krajów współczesnego świata. Wciąż w drodze i zawsze wśród obcych, zagubieni w historii i skłóceni ze światem, szybko odkrywają, że ani utracona przed laty Hiszpania, ani gościnne Chile, ani przyjazna Wenezuela nie są ich miejscem do życia. A ogłaszające się strażnikiem demokracji Stany Zjednoczone okazują się katem rządu Allende, niszczącym kruchy spokój uchodźców, wynoszącym na szczyty kolejnego tyrana.
Magiczna opowieść Isabel Allende, krewniaczki obalonego i zamordowanego prezydenta Chile, jednej z najpopularniejszych pisarek krajów Ameryki Południowej i najbardziej rozpoznawalnych kobiet świata jest podróżą przez czas i historię. To przekraczanie oceanów i kontynentów, ale i przełamywanie konwencji. Tu skromny uchodźca, zdolny lekarz, nawiązuje romans z córką starej arystokratycznej familii, a prosta dziewczyna z wiejskiej rodziny zostaje śpiewaczką. Tu kobieta uwalnia się spod dominacji zaborczego męża, a ksiądz okazuje się fałszywym pasterzem, łajdakiem i handlarzem ludzkimi sumieniami.
Zaliczana do nurtu pisarzy magicznego realizmu Izabel Allende nie do końca wpisuje się w tę koncepcję estetyczną, której wyznacznikami są odwołania do lokalnych legend, magii, swoistej oniryczności. Na pewno odeszła od niej w Długim płatku morza, który jest bliższy klasycznej powieści historycznej z mocnym wątkiem obyczajowym. Ale nie spierajmy się o terminologię. Powieść czyta się doskonale, co dowodzi, że pisarka jest w świetnej formie.
Bardzo zachęcam do lektury. Można dzięki niej uzupełnić nie tylko wiedzę o losach Europejczyków i Amerykanów XX wieku, ale także przeżyć coś, czego próżno szukać we współczesnej literaturze.
TAKIEJ KSIĄŻKI ISABEL ALLENDE NIGDY DOTĄD NIE NAPISAŁA! Kolejna pozycja w dorobku autorki, której książki sprzedały się dotychczas w nakładzie...
O Zorro - tej jednej z najbardziej wyrazistych postaci masowej wyobraźni (ukochanej szczególnie przez kino) wiemy niemal wszystko. O Diego de la...