Nowa powieść autorki bestsellerowego Domu duchów! Historia obejmująca dziesięciolecia i przemierzająca kontynenty, podążającą za dwojgiem ludzi, którzy uciekają przed wojną w poszukiwaniu nowego domu.
Hiszpania, styczeń 1939 roku. Krwawą wojnę domową kończy zwycięstwo generała Franco. Zaczyna się Wielka Ewakuacja: do granicy francuskiej przez Pireneje dociera blisko pół miliona republikańskich uchodźców. Wśród nich jest Roser, ciężarna młoda wdowa, której życie nieodwracalnie splata się z życiem Victora Dalmau, lekarza wojskowego i brata jej zmarłej miłości. Aby przetrwać, muszą zjednoczyć się w małżeństwie, którego żadne z nich nie chce.
Przejęty losem hiszpańskich wygnańców poeta Pablo Neruda przekonuje chilijskiego prezydenta, by Chile - ,,długi płatek morza i wina i śniegu", jak nazwał swój kraj w jednym z wierszy - stało się dla emigrantów nową ojczyzną.
Roser i Victor zaczynają od nowa. Będą musieli stawić czoło niejednej próbie, mimo to znajdą nie tylko radość, ale i przyjaciół - i to w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach.
Isabel Allende wraca do wspomnień, zainspirowana światowym kryzysem uchodźczym, i przypomina, że Pablo Neruda po latach uznał swoją pomoc hiszpańskim uchodźcom za swój najlepszy poemat, który przetrwa, choćby krytyka przekreśliła całą jego poezję.
Isabel Allende (ur. 1942) w Peru - chilijska pisarka i dziennikarka. Jej rodzina została zmuszona do ucieczki do Wenezueli po zamachu stanu z 1973 roku, podczas którego obalono ówczesnego prezydenta, kuzyna jej ojca, Salvadora Allendego, a do władzy doszedł Augusto Pinochet. Doświadczenia te wykorzystała, pisząc swoją debiutancką powieść Dom duchów, która stała się międzynarodowym bestsellerem, została sfilmowana w gwiazdorskiej obsadzie i rozpoczęła trwającą do dziś dobrą passę pisarki. W 1987 roku Allende wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Opublikowała ponad 20 powieści, m.in.: Z miłości i cienia (1992), Córkę fortuny (1998), Portret w sepii (2008), Ines, pani mej duszy (2008), Japońskiego kochanka (2016), W samym środku zimy (2018) czy Podmorską wyspę (2013), które zostały przetłumaczone na 35 języków i sprzedane na całym świecie w prawie 70 milionach egzemplarzy. Otrzymała kilkadziesiąt nagród literackich. Allende posiada niezwykły styl snucia opowieści i dotykania poprzez słowa, najczulszych strun ludzkiej duszy.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2020-06-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 328
Tytuł oryginału: Largo pétalo de mar
Język oryginału: hiszpański
Tłumaczenie: Anna Sawicka
Podziały społeczne i polityczne, obietnice polityków, nakazy i zakazy, nierówność ekonomiczna, galopująca inflacja, drożyzna, deficytowe towary w sklepach, jak np. papier toaletowy, aresztowania, mieszanie się kościoła do spraw państwowych, emigracja i rosnące poparcie dla autorytarnego rządu mimo to. Znajome co? Ale nie chodzi o nasz kraj., a o Hiszpanię lat 30 i Chile lat 70 XX wieku.
"Długi płatek morza" to tytuł zaczerpnięty z poezji chilijskiego poety, Noblisty Pabla Nerudy (będącego również epizodycznym bohaterem książki), który opisuje swoją ojczyznę, jako "długi płatek morza, wina i śniegu", a której wersy rozpoczynają każdy rozdział powieści. Fabuła oparta jest na porywających losach Victora Dalmau i Roser Bruguery, pary uciekającej przed hiszpańską wojną domową wśród 2000 uchodźców, na pokładzie SS Winnipeg - starego statku towarowego zaaranżowanego właśnie przez wyżej wspomnianego poetę, aby sprowadzić hiszpańskich wygnańców do Chile, po zwycięstwie Franco, a zatrzymanych we Francji w obozach koncentracyjnych. Ich życiowe perypetie zwracają uwagę na fakt, jak wielki wpływ na nasze życie ma polityka wewnętrzna, wybierani przez nas rządzący i stosunki międzypaństwowe. Na to, iż każda wojna i nieodpowiednie rządy stają się przyczyną przemian społecznych oraz kryzysu emigracyjnego, ponieważ dla ludzi chcących czegoś więcej od życia niż miska ryżu, czasami nawet dla tych cieszących się znaczącą pozycją społeczną i szacunkiem, to czas poszukiwania nowego domu, nowej ojczyzny. A nie każdy chce ich widzieć w swoim kraju. Azyl otrzymują nieliczni. Jest to powieść dająca nadzieję, iż w dobie kryzysu znajdują się ludzie nieobojętni na krzywdę innych. Ludzie empatyczni, którzy, jak wspomniany wyżej Neruda potrafią wykorzystać swe znajomości i wpływy, aby uratować czyjeś życie i dać schronienie. Zwłaszcza, że dziś raczej słyszy się o budowaniu murów, marginalizacji, wykluczeniu, rozdzielaniu rodzin, pokrzykiwaniu: "won brudasy". Kryzysy migracyjne były, są i będą, a my zapominamy o historii, i o tym że i nam kiedyś ktoś pomógł lub możemy potrzebować pomocy w przyszłości. Jednym z ciekawszych wątków jest kradzież noworodków, które za opłatą trafiały do adopcji, a całym procederem zajmowali się księża i zakonnice z personelu klinik położniczych. "Długi płatek morza" to wspaniała, niestety niezwykłe aktualna lektura, napisana pięknym językiem, w której Allende umiejętnie łączy fakty z fikcją. Ona sama urodziła się w Peru, gdzie jej ojciec był dyplomatą w chilijskiej ambasadzie. Dorastała w Chile. Po wojskowym zamachu stanu w 1973 roku, w którym przez Pinocheta został obalony Prezydent Salwador Allende (kuzyn jej ojca), autorka uciekła do Wenezueli, więc powieść można potraktować jako rozliczenie się z przeszłością i opowieścią o życiu na emigracji z osobistego punktu widzenia. Choć swego czasu odradzano mi tę powieść, jestem pod jej ogromnym wrażeniem i cieszę się, że ją przeczytałam, a Wam mogę ją polecić.
Allende to jedna z moich ulubionych autorek, biorę jej powieści w ciemno, tę też wzięłam od razu, natychmiast, zaczęłam czytać i przepadłam. To historia o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i o miłości. Tylko tyle i aż tyle. Muszę przyznać, że o historii Hiszpanii i Chile zbyt wiele nie wiedziałam, teraz wiem o wiele więcej i za to też bardzo lubię Allende – przemyca w swoich powieściach sporą dawkę historii.
„Długi płatek morza” rozpoczyna się w roku 1939 w Hiszpanii. Później wraz z bohaterami przenosimy się do Francji, Chile i Wenezueli. Akcja powieści, jak to zwykle u Allende bywa, toczy się w ciągu kilkudziesięciu lat, na jej kartach pojawiają się też postaci historyczne, jak choćby Pablo Neruda.
Bardzo polecam fanom dobrej powieści obyczajowej z solidną dawką historii w tle. Ja nie mogłam się oderwać od lektury!
Pięknie napisana opowieść, od której nie mogłam się oderwać. Historie bohaterów pochodzących z dwóch tak różnych rodzin są pretekstem do przedstawienia nam tragicznych losów ludzi na dwóch kontynentach. Dlatego dla mnie to przede wszystkim powieść społeczno - polityczna, a nie książka o miłości (chociaż ta jest oczywiście też ważna). To powieść o ucieczce przed faszyzmem Franco i Pinocheta, o upokarzającej doli uchodźców, o haniebnym przymierzu wszelkiej maści konserwatystów i kościoła katolickiego. To bardzo ciekawie i sprawnie umiejscowiona fikcja na tle wydarzeń historycznych. Dzięki niej dowiedziałam się o nieznanej mi akcji humanitarnej kierowanej przez Pablo Nerudę, o istnieniu na terenie Francji obozów koncentracyjnych i okrutnym traktowaniu imigrantów. Chcąc dowiedzieć się więcej o dyktatorach z przerażeniem trafiłam na informację, że "W 1999 r. trójka polskich prawicowców pojechała do Londynu. Przebywał tam wtedy, zatrzymany przez brytyjską policję na żądanie hiszpańskiego sędziego, były chilijski dyktator Augusto Pinochet. Marek Jurek, Michał Kamiński i Tomasz Wołek postanowili w dowód wsparcia i uznania wręczyć mu ryngraf z Matką Boską jako wyraz solidarności w imieniu polskiej prawicy." (https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1533747,1,ideowe-ewolucje-polskiej-prawicy.read). Koszmar! A obecnie historia zatacza koło, chociażby po wygranych wyborach przez włoskich faszystów. Dziwi mnie bierność ludzi i niechęć do odczytywania tak wyraźnych sygnałów, w jakim kierunku zmierza świat, a w tym też nasz kraj. Już z przerażeniem myślę o tym, jak faszystowskie bojówki powołane przez PIS będą "dbały o uczciwość wyborów" w 2023 roku.
Historia emigrantów hszpańskich w Chile. Opowieść o kształtowaniu się tożsamości, o potrzebie wolności, o tym jak w najmniej oczekiwany sposób dosięga nas miłość. Oparta o tło historyczne droga patchworkowej rodziny, która za wszelką cenę chciała znów poczuć się wolna i bezpieczna, a która wbrew przeciwnościom została razem aż do śmierci.
Znakomita proza, fascynująca historia oparta na faktach, która toczy się jak dobrze naoliwione koło, Chile XX wieku w pigułce - niezrównana Isabel Allende.
W grudniu 1991 roku u córki Isabel Allende, Pauli, wystąpiły pierwsze objawy ostrej postaci porfirii. Krótko potem zapadła w śpiączkę, z której miała nigdy...
Najnowsza powieść chilijskiej pisarki, autorki takich bestsellerów jak Dom duchów, Portret w sepii, Córka fortuny, Opowieści Ewy Luny, Inés, pani mej duszy...