Recenzja książki: Dla ciebie zabiję

Recenzuje: olesia_w_krainie

Ile byłbyś w stanie poświęcić dla dobra swoich najbliższych? Czy dla swojej rodziny byłbyś gotów zaprzedać własną duszę?

"Ludzkość jest tak skonstruowana, że za miłość trzeba płacić krzywdą i cierpieniem."

"Dla ciebie zabiję" to kontynuacja przygód Marka Barczyńskiego znanego czytelnikom z "Dla czego nawet". Warto przeczytać tę opowieść chronologicznie, aby mieć pełen obraz fabuły i w pełni zrozumieć wszystkie wydarzenia z drugiej części.
A dzieje się w tej książce. Oj na prawdę się dzieje! Autor nie zawodzi. Właściwie od samego początku wrzuca nas na głęboką wodę.
Brat głównego bohatera wychodzi z więzienia, aby już za moment stać się jedną z ofiar potrójnego morderstwa, w którym giną też bliscy Drabiny - przestępcy przez którego Barczyński trafił do więzienia. Jednocześnie żona informuje Marka, że odchodzi od niego i zabiera ze sobą ukochaną córkę. Zdesperowany policjant poszukuje prawdy o okolicznościach śmierci swojego brata. Rozpoczyna też walkę o swoją rodzinę. Okazuje się jednak, że obydwie sprawy są ze sobą powiązane. Stoi za nimi groźny gangster z przeszłości. Dla głównego bohatera rozpoczyna się wyścig z czasem.Czy uda mu się odzyskać bliskich? Jak wysoką cenę będzie musiał za to zapłacić?
Krystian Stolarz dosłownie zmiażdżył mnie tą historią. Stworzył rasowy kryminał, który ma wszystko to czego w dobrych kryminałach szukam: emocje, wciągającą akcję, szybkie tempo, krwawy i brutalny charakter, smiercionośną intrygę pościg za nieuchwytnym porywaczem - mordercą, mroczną atmosferę, psychologiczne portrety postaci. To jest to! Ale ostrzegam - ta książka nie nadaje się dla osób wrażliwych i o słabych nerwach. Zdecydowanie skierowana jest do czytelników po osiemnastym roku życia. Pełno tu przemocy. Autor porusza w swojej książce trudne tematy: prostytucji, pedofilii, narkomanii i gwałtu. Niektóre fragmenty były dla mnie ciężkie do przetrawienia, jednocześnie nie mogłam się oprzeć by kontynuować lekturę. Bardzo podobał mi się dwutorowy sposób poprowadzenia fabuły. Z jednej strony podążamy za głównym bohaterem. Dostrzegamy jak w mgnieniu oka traci swój kręgosłup moralny i zamienia się w istną bestię. Z drugiej strony śledzimy poczynania współpracującej z Barczyńskim policji. Poznajemy bliżej Czarnego, policjanta, który jest skomplikowaną postacią drugoplanową, choć na tyle mocną, że trudno ją pominąć pisząc o tej powieści. Czarny jest " szorstki" wzbudził we mnie skrajne odczucia. Sama nie wiem czy go polubiłam czy znienawidziłam.
Krystian Stolarz ma według mnie ogromny talent do przekazywania trudnych historii oraz do tworzenia pełnowymiarowych i bardzo charakterystycznych postaci. To duży atut jego powieści. Zdecydowanie zdobył tym moje czytelnicze serce. Jest w tym wszystkim autentyczność. Autor doskonale oddaje atmosferę policyjnego śledztwa. No, ale nic dziwnego. W końcu sam jest policjantem z krwi i kości i to przekłada się na sposób w jaki piszę.
Obok tej lektury nie da się przejść obojętnie. Ta książka pokazuje jak bardzo ten nasz świat jest okrutny, do czego może doprowadzić zemsta, jak nisko może upaść człowiek i jak bardzo się upodlić.
Z tą książką warto zarwać noc. Po stokroć polecam.

Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Prószyński i Sk-a , Prószyński i Sk-a Emocje

Tagi: Kryminały detektywistyczno-policyjne