Czy szkoła może być straszna? Pewnie wielu obecnych i dawnych uczniów powie, że tak. Ze stwierdzeniem tym trochę „gra" Krzysztof Kochański w kierowanej do młodych czytelników powieści Upiór w szkole. Solidna dawka maszkaronów okraszona groteską i rozładowującymi napięcie żartami zainteresuje każdego ucznia starszych klas szkoły podstawowej.
Grupka znudzonych szóstoklasistów – Aśka, Michał i Nikodem, a później także Leszek – postanawia „wkręcić" równie znudzonego taksówkarza. Późnym wieczorem uczniowie przebrani za zombie kolejno dzwonią do dyspozytorni i proszą o kurs z cmentarza do szkoły. Żart nawet się udaje – do czasu, aż taksówkarz podrzuca pod podstawówkę prawdziwego cmentarnego upiora, a przy tym doprowadza do wypadku samochodowego.
Czy nieumarły wpłynie na życie szkoły i jej uczniów? Co czeka dzieci w szkole, do której ktoś się włamał i ukradł bezcenną laskę dawnego dyrektora? Czy upiory istnieją i mogą namieszać w naszym życiu? Na pytania te odpowiada Krzysztof Kochański w swojej najnowszej książce.
Upiór w szkole to powieść dla wszystkich, którzy lubią się troszeczkę bać. Elementy grozy, zjawiska nadprzyrodzone, postaci budzące lęk i obrzydzenie zestawione zostają ze szkołą, za którą wiele dzieci również nie przepada! Książka zdaje się zatem wypełniona i wypakowana po brzegi wszystkim, co uwiera młodzież. I to właśnie sprawia, że efekt jest groteskowy i wyolbrzymiony, a całość na zmianę przyprawia o dreszcze i wyzwala wybuchy beztroskiego śmiechu.
Narracja w Upiorze w szkole jest bardzo przystępna, fabuła wciąga, a bohaterowie nakreśleni zostali z należytą starannością. Widzimy więc grono uczniów, w skład których wchodzą szkolni prymusi, „kujony", uczniowie trójkowi, ale też „leserzy" i „lenie". Nie zabrakło również kilku portretów postaci z pokoju nauczycielskiego. Nauczyciele ukazani zostali z punktu widzenia ucznia, czyli raczej w zabawnym świetle.
Książka została wzbogacona o znakomite ilustracje autorstwa Anny Oparkowskiej. Rysunki świetnie współgrają z opowiadaną historią. Narysowane jakby szybką kreską, podkreślają dynamikę rozgrywających się wydarzeń. Także kolorystyka – nieco przygaszona, czasem – ciemna, dodaje całej historii odpowiedniego, mrocznego nastroju.
Upiór w szkole to lekka i wciągająca historia, która może przyciągnąć wszystkich młodych ludzi, niechętnie sięgających po książki. Opowieść rodem z horroru, trzymająca w napięciu zagadka, liczne zwroty akcji, ilustracje i niezbyt duża objętość (raptem 140 stron!) to dobre argumenty, by podsunąć młodemu człowiekowi właśnie ten tytuł.
Stefanek tak już ma, że uwielbia straszyć. Duchy, zjawy, wampiry, zombi - w jego repertuarze znaleźć można wszystkie możliwe monstra. Pokój chłopca wypełniają...
W Kaszubskim Lesie żyją stolemy - znane z legend istoty większe od ludzi. Jednym z nich jest Stolko, który mieszka z rodziną w jaskini. Pewnego...