Czy baliście się kiedyś potworów spod łóżka? Uważaliście, że grasują w piwnicy i pod nieobecność dorosłych wychodzą na zewnątrz? To wszystko tłumaczyliśmy sobie jako dziecinne strachy. Co jednak, jeśli nasze obawy mogą być… prawdą? Piwniczne chłopaki to najnowsza powieść Jakuba Ćwieka, który tym razem proponuje czytelnikom młodzieżową historię o nietypowym, bo… nieżyjącym trzynastolatku!
Jednym z głównych bohaterów Piwnicznych chłopaków jest trzynastoletni Lucek, któremu życie zdążyło nieźle dać w kość. Źle traktowany w sierocińcu, wraz z innymi chłopakami postanawia dać nogę. Los chce, że plan ucieczki spala na panewce, a jego przyjaciele znajdują się w ogromnym bezpieczeństwie. Mimo strachu, Lucek podejmuje akcję ratunkową, jednak swoją bohaterską postawę przypłaca życiem.
Kiedy trzynastolatek budzi się o poranku, odkrywa, że choć umarł… wciąż żyje. Jednak teraz, niby-człowiek, niby-duch, nie jest zauważany przez innych. Do momentu, kiedy jego obecność nie zostaje dostrzeżona przez budzące postrach potwory. Wkrótce okazuje się, że dawne historie, a zwłaszcza nordyckie mity, niosą w sobie znacznie więcej prawdy, niż można by było przypuszczać.
Ryzyko – to słowo-klucz, które towarzyszy najnowszej powieści Jakuba Ćwieka. Ryzyko w powieść Piwniczne chłopaki wpisane jest w kilku aspektach. Po pierwsze: autor popularnych książek dla dorosłych czytelników zabiera się za realizację powieści dla zupełnie nowej grupy wiekowej. Jakub Ćwiek sam podkreśla w posłowiu do swojej powieści, że tworzenie książki dla młodszej młodzieży to pomysł szalony. Jednak – jak można się przekonać, czytając Piwnicznych chłopaków – wcale nie niemożliwy do realizacji.
Jakub Ćwiek w ciekawy sposób prowadzi fabułę swojej powieści, przeplatając w niej jednocześnie kilka pozornie odrębnych wątków. Pierwszy z nich dotyczy postaci Lucka, który musi dojść do prawdy na temat swojego swoistego życia pozagrobowego. Drugi z wątków to natomiast wątek związany z Zoją – dziesięciolatką, która… zmaga się z tajemniczym potworem, zamieszkującym piwnicę jej domu. Autor zgrabnie łączy obie historie, splatając je w całość, a przy tym tworząc opowieść nie tylko o silnych chłopakach, ale także jeszcze silniejszych dziewczynach.
Ryzyko, ale też odwaga przeciwstawienia się losowi, męstwo i dobrze rozumiane bohaterstwo – to także cechy, które towarzyszą bohaterom tej powieści. Jakub Ćwiek w swojej historii opowiada o młodych ludziach, którzy podejmują liczne wyzwania. Niektóre wydają się nam zupełnie odległe, jak walka ze złoczyńcami o mitologicznej prominencji, inne zaś, jak szkolny bullying, to problemy zupełnie bliskie młodym czytelnikom. Przy tym wszystkim Jakub Ćwiek pokazuje, że nawet bohaterowie (powieści, mitologii i codziennego życia) mają prawo do chwili słabości, bezradności i smutku. Do chwil, w których nie do końca wierzą w siebie, jednak ostatecznie – przy wsparciu prawdziwych przyjaciół i bliskich – są w stanie pokonać nawet największe przeszkody i najgorszych wrogów.
Interesujące wydaje się także zaczerpnięcie inspiracji z mitologii. Jakub Ćwiek nie korzysta jednak z mitów słowiańskich, popularnych w naszej literaturze w ostatnim czasie, kierując się raczej ku mitologiom nordyckim. Czyni to zresztą nie po raz pierwszy w swojej twórczości, zabiegów tego typu jest też sporo w popkulturze. Przy tym jednak Piwniczne chłopaki nie mają rywalizować z amerykańskimi książkami czy komiksami science-fiction… choć w sumie, dlaczego nie? Porównanie wypada zdecydowanie na korzyść polskiego autora.
Piwniczne chłopaki to interesująca książka dla czytelników w wieku trzynaście plus, z jednej strony wplatająca w fabułę nordyckie mity, z drugiej – pokazująca, że każdy z nas może zostać bohaterem. Jakub Ćwiek robi to w sposób bezpretensjonalny i nie pozbawiony humoru. Warto więc sięgnąć po tę powieść. Tylko ostrzegam: z pewnością po lekturze będzie się chciało jeszcze więcej takich historii!
Zbiór opowiadań Jakuba Ćwieka: - Bajka o trybach i potworach- Małpki z liści- Świadectwo (live)- Spacer- Nieba i życia jak monitory- Dłużnicy-...
Rykiem silników, hukiem wystrzałów oraz głośnym: BANGARANG! - tak zwiastują swoje przybycie Zagubieni Chłopcy, najbardziej niezwykły gang motocyklowy na...