Czas Wagi Aleksandra Sowy to bardzo sprawnie napisana powieść kryminalna, znakomicie oddająca atmosferę i charakter schyłku lat dziewięćdziesiątych w Polsce.
Jest rok 1997, gdy porwana zostaje córka znanego biznesmena działającego w branży mięsnej. Śledztwo idzie jak po grudzie. Gdy przedsiębiorca oskarża policję o nieudolność, jedni tracą posady, inni trafiają zaś do specjalnego zespołu, mającego doprowadzić tę sprawę do końca. Do grupy tej dołącza także Emil Stompor, znany czytelnikom z powieści Gwiazdy Oriona. Ale czy, mimo upływu czasu, Sarę Wagniewską można jeszcze uratować?
Atutów powieści Aleksandra Sowy jest wiele. Przede wszystkim – intrygująca sprawa kryminalna, poprowadzona w naprawdę ciekawy sposób. Sowa pokazuje żmudny przebieg śledztwa, odsiewanie faktów i mitów, kolejne przesłuchania i „czynności operacyjne". Jest policjantem – i wie, jak w takich sytuacjach działa policja. Ale wie też, że w policji raczej nie pracują ludzie pokroju Stephena Hawkinga. Że ważniejsze niż błysk geniuszu bywają profesjonalizm i znajomość fachu. Przydają się też pewne szczególne zdolności i instynkt, niekoniecznie wynikające z lektury Horacego w oryginale. Sowa wie też, że reprezentanci niektórych grup zawodowych posługują się specyficznym językiem i nie świadczy to o nich źle. Po prostu jeśli człowiek styka się z przestępcami, musi być odpowiednio twardy i musi posługiwać się w takich sytuacjach mocnym językiem. Bohaterowie powieści nie stroną więc od wulgaryzmów. Zdarza im się naginać prawo, jeśli wymaga tego dobro śledztwa. Przestępcy używają grypsery. Portrety poszczególnych postaci Sowa kreśli w sposób wiarygodny.
I tak też ukazuje czasy, w których przyszło im żyć. Czasy przemian ustrojowych, gdy stare układy zmieniły się w nowe, niekoniecznie lepsze. Gdy wielu niekoniecznie uczciwych ludzi zdobyło wysokie stanowiska w państwie. Gdy walczono o wielką władzę i jeszcze większe pieniądze. I bez oporów pozbywano się przeciwników politycznych lub ludzi niewygodnych.
Sowa nawiązuje w swojej powieści – nie po raz pierwszy zresztą – do bardzo głośnej sprawy, którą długo żyła cała Polska. Nie sądzę, by zdradzał w powieści jakiekolwiek tajemnice. Po prostu przetwarza literacko autentyczne wydarzenia, odpowiednio „podkręca" pewne wątki, by całość stała się bardziej interesująca dla czytelników.
I udaje mu się znakomicie. Wydaje się, że Czas Wagi to powieść jeszcze bardziej dopracowana i interesująca niż udane przecież Gwiazdy Oriona. Obie te powieści stanowią początek cyklu, który zapowiada się naprawdę obiecująco. Powinni po nie sięgnąć nie tylko miłośnicy gatunku.
Niezwykła historia opowiedziana ustami sześcioletniej dziewczynki. Przypowieść dla dorosłych o tym, co w życiu najważniejsze. O pięknie, przeznaczeniu...
Nadszedł czas wyrównania rachunków. Oparta na prawdziwych wydarzeniach brutalna, do bólu realistyczna historia z pogranicza thrillera...