Recenzja książki: Alicja w krainie rzeczywistości

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

„Alicja w Krainie Czarów”, dzieło ponadczasowe, czytane i podziwiane przez pokolenia czytelników, na stałe weszło do kanonu opowieści, które śmiało można określić mianem klasycznych. Zachwyt nad lekturą Lewisa Carrolla sięga jednak znacznie poza ramy powieści. Wielu współczesnych pisarzy stara się odkryć tajemnicę sukcesu „Alicji w Krainie Czarów” poprzez prowadzenie własnych badań i poszukiwań, na bazie których powstają nowe wersje „Alicji”. Melanie Benjamin urzeczona fotografią małej dziewczynki w stroju żebraczki wykonaną przez Lewisa Carrolla, postanowiła wydać własną wersję wydarzeń, które zainspirowały autora do opisania przygód „Alicji w Krainie Czarów”.

Alicję Liddell, córkę dziekana, czytelnik poznaje jako siedmioletnią dziewczynkę, która wraz z siostrami uwielbiała spędzać wolny czas z panem Dodgsonem, wykładowcą matematyki na uniwersytecie w Oksfordzie. Dodgson, człowiek nieśmiały i bardzo spokojny, zabierał dziewczynki na spacery, rejsy łódką po rzekach i jeziorach, jednak najchętniej opowiadał im bajki. Pewnego dnia z ust wykładowcy wypływa historia o małej Alicji, która doświadcza fascynujących przygód oraz poznaje zadziwiające postaci. Między siostrami Liddell – Alicją i starszą Iną – rodzi się niedostrzegalny duch rywalizacji o względy pana Dodgsona. Chociaż dziewczynki nie zdają sobie z tego sprawy, z dnia na dzień coraz bardziej zakochują się w młodym wykładowcy. Mimo że jest to miłość małych, bo dopiero dorastających dziewczynek do dorosłego mężczyzny, czytelnik bez problemu wyczuje subtelny, czający się na kartkach powieści Melanie Benjamin erotyzm. Sielankę i dziwne uczucie Alicji do profesora przerywa tajemnicze wydarzenie podczas powrotu dziewczynek z panem Dodgsonem do domu. Wykładowca nie jest już mile widziany w domu dziekana, a Alicja wraz z siostrami jest zmuszona zrezygnować ze spotkań z nim. Alicja dorasta, zakłada własna rodzinę, lecz – jak przekona się czytelnik – na zawsze pozostanie tą małą dziewczynką, która wpadła do króliczej nory. Pozostanie Alicją z Krainy Czarów, inspiracją, wręcz - muzą pana Dodgsona ukrywającego się pod pseudonimem literackim jako Lewis Carroll.

Jak autorka wielokrotnie podkreśla w epilogu, opisana przez nią historia Alicji Liddell oparta jest na udokumentowanych źródłach, listach czy zapiskach. Wiele wydarzeń jest jednak fikcją literacką, indywidualnym wymysłem Melanie Benjamin. Trudno jednak wypominać  autorce jakiekolwiek błędy czy niejasności. Wręcz przeciwnie – Melanie Benjamin poradziła sobie doskonale zarówno z bazą biograficzną, fabułą, jak i konwencją.

Akcja powieści rozgrywa się na przestrzeni praktycznie całego życia głównej bohaterki. Autorka skupiła się jednak na kluczowych momentach z życia Alicji i w szczegółowy sposób opisała relacje dziewczynki z panem Dodgsonem, jak również z siostrami i matką. W dalszej części książki wraz z dorastaniem Alicji pojawiają się nowe problemy – miłość do mężczyzny, pragnienie szczęścia i zamążpójścia. Akcja powieści jest niezwykle dynamiczna – zdarzenia następują w zawrotnym tempie, często nie dając czytelnikowi czasu na wytchnienie. Ciekawości dalszych wydarzeń nie da się bowiem zaspokoić inaczej niż przez lekturę „Alicji w krainie rzeczywistości”.

Panujące pod koniec XIX i na początku XX wieku obyczaje i konwenanse stanowią dodatkowy smaczek podczas czytania powieści Melanie Benjamin. Liczna w domu dziekana służba wykonywała wszystkie polecenia matki Alicji, kiedy ta zaledwie „kiwnęła palcem”. Alicja wraz z siostrami znajdowała się pod opieką niańki i odpowiedzialnej za edukację dziewczynek guwernantki. Wraz z upływem lat niańka zmieniła się w pokojówkę, a guwernantka - w przyzwoitkę. Wiele miejsca w powieści poświęciła autorka ukazaniu powściągliwości i dystansu, jaki należało zachować w kontaktach damsko-męskich. Nieważne były buzująca w żyłach krew i bijące szybciej serce – należało zachowywać się zgodnie z etykietą. W książce zachwycą – przede wszystkim czytelniczki płci pięknej – liczne opisy kreacji balowych czy zmieniającej się z każdym sezonem mody. W „Alicji w krainie rzeczywistości” naprawdę można usłyszeć trzeszczące damskie gorsety i sztywne krynoliny.

Jednak sferą, która najbardziej urzeknie czytelnika, wszechobecną w powieści, są uczucia i emocje. To one budują zarówno nastrój każdego zdarzenia. Miłość na kartach „Alicji w krainie rzeczywistości” nabiera zupełnie nowego kształtu, jest piękna, zmysłowo tajemnicza, oprószona erotyzmem – ale przede wszystkim: zakazana. Autorka w subtelny i magiczny sposób oddała relacje łączące jedenastoletnią Alicję i trzydziestoletniego Dodgsona, pokazując, jak doskonała i niemożliwa okazuje się miłość. „Alicja w kranie rzeczywistości” to poruszająca powieść, w której radość i smutek na zmianę ustępują sobie miejsca, a beztroska i magia dzieciństwa zachowała się jedynie na kartach krótkiej opowieści.

Kup książkę Alicja w krainie rzeczywistości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Alicja w krainie rzeczywistości
Książka
Inne książki autora
Łabędzie z Piątej Alei
Melanie Benjamin0
Okładka ksiązki - Łabędzie z Piątej Alei

Kocia, soczysta lektura, niczym obiad z trzech martini. Łabędzie z Piątej Alei to nie tylko oparty na faktach obraz życia nowojorskiej socjety lat 50...

Żona lotnika. Kobieta, która podbiła niebo
Melanie Benjamin0
Okładka ksiązki - Żona lotnika. Kobieta, która podbiła niebo

Barwna opowieść o życiu małżeństwa Lindberghów o dzieje Anne i Charlesa Lindberghów na tle złotego wieku lotnictwa i literatury w Ameryce...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy