W cieniu mordercy. Film, który zniszczył soundtrack
Data: 2021-11-11 12:18:34Film W cieniu mordercy jest dobry. Dobre zawiązanie akcji, a jej rozwinięcie jest, choć przewidywalne, nie do końca oczywiste. Świetna rola byłego gliniarza. Facet jest przekonujący i grając twardziela, jest silny, ale nie jest pozerem. Końcowe zawirowanie akcji zwaliło mnie ostatecznie z nóg, choć dało się przewidzieć.
W cieniu mordercy – opis filmu
Bogaty właściciel kancelarii prawniczej wraca pewnego razu do domu, w którym zastaje niecodzienny i okropny widok. Żona nie żyje, a dziecko zostało pobite do nieprzytomności... Poszlaki oraz irytująca krótkowzroczność śledczych wskazują na to, że to maż zabił.
Czytaj także: Kocha... nie kocha! Kiedy miłość popycha do zbrodni
On jednak zaczyna szukać zabójcy na własną rękę. Zwraca się do swojego wroga – byłego policjanta, którego oskarżył o fałszowanie dowodów. Razem odkryją więcej, niż by chcieli, niż ktokolwiek by chciał...
W cieniu mordercy – recenzja filmu
Film W cieniu mordercy jest dobry. Dobre zawiązanie akcji, a jej rozwinięcie jest, choć przewidywalne, nie do końca oczywiste. Świetna rola byłego gliniarza. Facet jest przekonywujący i grając twardziela, jest silny, ale nie jest pozerem. Końcowe zawirowanie akcji zwaliło mnie ostatecznie z nóg, choć dało się przewidzieć.
W cieniu mordercy – Czy warto obejrzeć film?
Ogromnym minusem tego filmu jest jednak muzyka. Przeszkadzała, była tandetna, nachalna, zagrana chyba na rozbudowanym keyboardzie, a nie przez orkiestrę. William Richter stworzył coś, czym muzyka filmowa nie powinna być.
Czytaj także: Niania. Magia dla całej rodziny
W tym wypadku widać, jak soundtrack zrobił krzywdę filmowi. Dopiero teraz nauczyłem się, jak ważne jest tło produkcji.