Recenzja gry planszowej „Kariera Polityczna". Ojczyzna, honor, honorarium
Data: 2017-07-01 17:31:36fot. Magdalena Galiczek-Krempa, www.weddblog.pl
„Kariera polityczna"
Autor: Paweł Loroch
Ilustracje: Andrzej Mleczko
MDR Gry
Liczba graczy: 2-4
Wiek graczy: 16+
Czas gry: 60-90 min.
Imponujący zestaw
Po otwarciu od razu zwraca uwagę wyjątkowa - to zresztą charakterystyczne dla produktów MDR Gry - staranność wykonania zestawu. Spora kartonowa plansza, 4 legitymacje partyjne, 32 żetony młodzieżówki, 8 dużych żetonów poparcia, 12 dużych żetonów euro, 60 małych żetonów euro i 63 małe żetony poparcia, 50 kart ślepy los, 50 kart z pytaniami, 36 kart debaty wraz z 36 kartami odpowiedzi, jedna kostka numeryczna i kolejna - czerwono-czarna - to musi robić wrażenie. Nawet, jeśli inni dystrybutorzy czy producenci gier dostarczają do polskich sklepów propozycje bardziej nowatorskie pod względem mechaniki, to tak dużej wagi do jakości wykonania czy projektu nie przykłada nikt. Oczywiście za świetne wrażenie odpowiadają w dużej mierze rysunki Andrzeja Mleczki - tych zaś jest w przypadku „Kariery politycznej” naprawdę sporo. Poszczególne elementy sprawiają wrażenie trwałych, a już sama oprawa całości dostarczy uczestnikom wielu naprawdę pozytywnych wrażeń.
I proste zasady
Zestaw do gry to jednak nawet nie połowa sukcesu. O wiele ważniejsze są wrażenia, jakie niesie sama rywalizacja.
Tu zaś zasady są proste i jasno wytłumaczone w liczącej zaledwie 4 strony instrukcji. Celem gry jest zdobycie wystarczającej kwoty pieniędzy i dość dużego poparcia, by uzyskać mandat europosła. By to osiągnąć, należy poruszać się po planszy, wykonując kolejne zadania. Przede wszystkim za każde minięcie pola startowego otrzymuje się 300 euro. Po drugie: za każdy występ w telewizji, radio, artykuł prasowy czy internetowy (a więc za każde stanięcie na odpowiednio oznaczonym polu) uczestnik odbiera dwa żetony poparcia każdemu z konkurentów. W przypadku pola „ślepy los” odczytuje się opis karty zdarzenia, co może w karierze pomóc lub jej zrobienie utrudnić. Z kolei pole „łapówka” gwarantuje otrzymanie z banku 500 euro. Jest tu jednak pewien „haczyk”. Jeśli inny spośród graczy posiada w swoich zasobach kartę CBA, może nasłać stróżów prawa na pobierającego łapówkę. Ten obroni się jedynie, jeśli posiada kartę „To nie ja, to on”. Po stanięciu na pole „pytanie” należy wykazać się orientacją w nie tak znowu odległych w czasie wydarzeniach ze świata polityki, w przypadku „debaty” zaś rywalizuje się o społeczne poparcie z pozostałymi graczami. Są, oczywiście, również inne pola, które mogą graczowi pomóc - lub mogą mu zaszkodzić - w karierze. Całość bardzo mocno przypomina klasyczne „Monopoly”, choć różnych rodzajów pól jest na tyle dużo, że na nudę z pewnością nie będzie tu miejsca. Podobne działanie jak w przypadku „domków” i „hoteli” z Monopoly mają w przypadku „Kariery politycznej" żetony „młodzieżówki”. Gdy bowiem na pole oznaczone naszą młodzieżówką stanie któryś z konkurentów, otrzymamy od niego stosowną opłatę.
Szczęśliwy los i sporo śmiechu
Nie da się ukryć: bardziej niż rozbudowana strategia liczy się w przypadku „Kariery politycznej” szczęście. To nie jest poważna strategia osadzona w świecie polityki dla najbardziej wytrawnych miłośników planszówek - jak chociażby niemiecki „Die Macher” (w Polsce dostępna jest jego międzynarodowa edycja w języku angielskim). To raczej lekka, niezobowiązująca rozgrywka na sympatyczny wieczór w gronie przyjaciół, pozwalająca wykazać się polityczną orientacją (lub dezorientacją) oraz pośmiać się ze znanych i zdecydowanie nielubianych przedstawicieli sceny politycznej. To także gra znakomicie obśmiewająca polskie przywary i stereotypy. Bo przecież wszyscy wiemy, że jedynym celem każdego polskiego polityka jest zrobienie większych lub mniejszych pieniędzy, a by osiągnąć swój cel, nie cofnie się on przed niczym. Mistrzowsko obśmiewa to Andrzej Mleczko w wybitnych po prostu ilustracjach, świetnie ukazał to również Paweł Loroch, tworząc zasady swej gry i opisując niektóre „zdarzenia” z kart „Ślepy los”. Tak bardzo polski lokalny koloryt sprawia, że zapewne „Kariera polityczna” nie będzie specjalnie zrozumiała dla graczy zagranicznych, nie zagwarantuje też raczej propozycji MDR najważniejszych nagród międzynarodowych targów gier planszowych, ale z pewnością przypadnie do gustu wszystkim Polakom.
„Kariera polityczna” nie jest pierwszą grą, obśmiewającą realia polskiej polityki. Ale jest z pewnością propozycją najlepszą, najbardziej zabawną, z wdziękiem i poczuciem humoru piętnującą to wszystko, za co naszych polityków... serdecznie nie znosimy.
Dodany: 2017-08-16 12:25:03
Dodany: 2017-07-01 20:48:58