Park jurajski dla najmłodszych. Recenzja gry planszowej „Park dinozaurów"

„Park dinozaurów” to wciągająca rodzinna planszówka, idealna do gry nawet z najmłodszymi, ćwicząca pamięć i kształtująca umiejętność działania pod presją czasu.

Park dinozaurów
Autor: Stefan Kołecki
Ilustracje: Zofia Burkowska
Wydawnictwo: Egmont
Liczba graczy: 1-6 
Wiek: 3+
Czas rozgrywki: 20 minut.

Spójny zestaw

W skład zamkniętego w niewielkim pudełku zestawu wchodzi dwustronna plansza, kostka do gry, meteoryt, 4 figurki dinozaurów, przedstawiające sylwetkę stegozaura, zauropoda, triceratopsa, parazaurolofa, 8 żetonów obiektów i 8 żetonów tyranozaurów.

Zestaw wykonany jest starannie, jego atutem są drewniane elementy – figurki dinozaurów, kostka oraz meteoryt. Pozostałe elementy wykonane są z naprawdę grubego i solidnego kartonu, nie ma więc obaw o szybkie zniszczenie gry – nawet w przypadku udziału w zabawie najmłodszych miłośników planszówek. Elementy zaprojektowane są pomysłowo, całość jest spójna, kolorystyka zaś stonowana.

Zasady gry

W grze nie ma elementu rywalizacji, chodzi przede wszystkim o współpracę, wzajemne pomaganie sobie, podpowiadanie i doradzanie. Zasady gry są proste, opierają się na znanej konwencji memory.

Na początku należy ustawić 4 figurki dinozaurów na odpowiadających im kolorowych polach. Na środku planszy umieszcza się zakryte żetony 8 różnych obiektów. Celem zabawy jest uratowanie dinozaurów przed zbliżającym się meteorytem. Aby to uczynić, każdy z dinozaurów musi wykonać pełne okrążenie planszy i wrócić lub przekroczyć odpowiadające mu kolorem pole. Gracze po kolei wykonują rzut kostką, a potem przesuwają wybranego przez siebie dinozaura na odpowiednie pole z planszy. Na polu tym znajduje się symbol jednego z obiektów umieszczonych na zakrytych żetonach. Gracz odkrywa wybrany przez siebie żeton. Jeśli obrazki są identyczne, nic się nie dzieje. Jeśli nie – meteoryt przesuwa się o jedno pole wprzód, zbliżając się do Ziemi. Jeśli dinozaury nie zdążą dotrzeć do swoich wybiegów nim meteoryt dotrze do ostatniego pola, gra kończy się.

Pamięć i emocje

Zabawa wydaje się bardzo prosta, a mimo to okazuje się zaskakująco wciągająca i emocjonująca – nawet dla dorosłych. Twórcy zadbali także o możliwość samodzielnej zabawy jednej osoby, jednak bez pomocy innych graczy zapamiętanie ułożenia 8 żetonów okazuje się niełatwe. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że trzy żetony obiektów przestawiające skamieliny są bardzo do siebie podobne. Może to być pewną przeszkodą dla najmłodszych graczy, z drugiej jednak strony gdyby poszczególne elementy do zapamiętania drastycznie się od siebie różniły, rozgrywka mogłaby okazać się zbyt prosta.

Dużą zaletą jest dwustronna plansza – dzięki niej z biegiem czasu można kolejne rozgrywki stopniowo coraz bardziej utrudniać, wykorzystując wersję z większą liczbą pól (wówczas dinozaury muszą przebyć dłuższą drogę do bezpiecznego schronienia), a następnie także dodając żetony tyranozaurów. Kładzie się – również zakryte – pośród żetonów obiektów. Gdy jeden z graczy zamiast odpowiedniego obiektu odkryje tyranozaura, wówczas musi przesunąć meteoryt o jedno pole w przód, a dodatkowo zakrywa pole za dinozaurem, którego właśnie przesunął. Na polu tym nie można już stanąć, co utrudnia ruch kolejnych dinozaurów, a emocje rosną. Jeśli do gry wprowadzi się 8 żetonów tyranozaurów, na planszy może zrobić się naprawdę ciasno, a ruchy będą znacząco utrudnione. Im więcej graczy, tym dzięki współpracy większe szanse na uratowanie wszystkich dinozaurów, jednak nawet przy udziale dorosłych wynik zabawy nie jest przesądzony.

Mimo oparcia zabawy na znanym i nieco już zgranym formacie memory „Park dinozaurów” to naprawdę dobra propozycja. Najmłodszym z pewnością spodoba się osadzenie akcji w świecie dinozaurów, a prostota zasad sprawia, że gra ta świetnie sprawdzi się w roli jednej z pierwszych planszówek w życiu dziecka.

-> Grę Park dinozaurów kupicie w dobrej cenie w księgarni TaniaKsiazka.pl!