Zabawa dla całej rodziny. Recenzja gry „Kaleidos"

Data: 2018-11-25 23:09:38 Autor: Magdalena Galiczek-Krempa, Sławomir Krempa
udostępnij Tweet

Zaskakująco wciągająca, starannie zaprojektowana, efektowna – „Kaleidos” to znakomita propozycja na rodzinny wieczór. To też genialny prezent – na każdą okazję i dla całej rodziny. 

Kaleidos
Autor: Spartaco Albertarelli
Ilustracje: Elena Prette
Liczba graczy 2+
Wiek: 10+
Czas gry: 45 minut
Fabryka Kart Trefl-Kraków

Zestaw

W skład zestawu wchodzi 20 dużych, ilustrowanych, dwustronnych kart, 4 sztalugi do samodzielnego złożenia, 4 ołówki, notes, klepsydra, instrukcja i 26 kart z literami. Całość jest wykonana starannie, duże wrażenie robią efektowne, ilustrowane karty. Miłym dodatkiem są dołączone do zestawu notes oraz ołówki, co usprawnia rozgrywkę i pozwala rozpocząć grę od razu po otwarciu kartonu (w końcu nic bardziej nie irytuje niż rozpaczliwe poszukiwanie przyborów piśmienniczych w celu przystąpienia do zabawy).

Początkowo wydaje się, że sporych rozmiarów sztalugi są tylko robiącym wrażenie dodatkiem. Szybko jednak okazuje się, że bez nich przypatrywanie się ilustracjom byłoby znacznie utrudnione, zaś możliwość składania sztalug sprawia, że zestaw mieści się w przeciętnej wielkości kartonie.  

Nazwa gry przywołuje skojarzenia z kalejdoskopem. I słusznie. Ilustracje są tak kolorowe jak mozaiki, które obejrzeć można w kultowej zabawce, a z drugiej strony szybkość zmieniania się kolejnych ilustracji podczas rozgrywki również przypomina sytuację, gdy po potrząśnięciu kalejdoskopem obrazek się zmienia.

Proste zasady

Celem gry jest zdobycie jak największej liczby punktów poprzez odnajdywanie na rysunku przedmiotów, których nazwa rozpoczyna się na wylosowaną literę, w czasie odmierzonym przez klepsydrę. Po upłynięciu czasu uczestnicy odczytują na głos nazwy odnalezionych przedmiotów. Za każdy przedmiot, który odnalazł tylko 1 gracz otrzymuje on 3 punkty, jeśli dany przedmiot wskazało więcej osób, każda z nich otrzyma 1 punkt. Gra toczy się przez 10 rund, podczas których uczestnicy na kolejnych planszach wyszukują obiekty, których nazwy rozpoczynają się na wylosowaną w każdej rundzie literę.

Przed przystąpieniem do zabawy zadanie wydaje się banalnie proste, a poziom emocji wydaje się przypominać ten w szachach. Gdy jednak przystąpimy do rozgrywki, wrażenie to mija. Mnogość obiektów umieszczonych na obrazkach oraz ich szczegółowość sprawiają, że nawet jeśli oczekujemy, że na ilustracji pojawią się konkretne przedmioty, ich odnalezienie stanowić będzie nie lada wyzwanie. W dodatku na obrazkach pojawiają się rzeczy, których nazw nie używamy na co dzień i ich przypomnienie sobie może zająć nieco czasu.

Właśnie – czas. Presja czasu, odmierzanego przez klepsydrę sprawia, że emocje bardzo szybko sięgają zenitu. Wrażenie to potęguje sytuacja, gdy inny spośród graczy zaczyna zapisywać na swej kartce nazwę jakiegoś przedmiotu – wówczas pozostali gracze czują się jeszcze mocniej zobligowani, by prowadzić bardzo wnikliwe poszukiwania. Określony czas nie pozwala też dostrzec wszystkich pojawiających się na rysunkach przedmiotów zaczynających się na konkretną literę.

Bardzo duże znaczenie w zabawie ma zasób słów – możemy bowiem nazwać jakiś przedmiot po prostu owocem, możemy używać synonimów lub konkretnych nazw własnych – na przykład gdy na jednym z obrazów pojawia się Einstein, Napoleon czy Marylin Monroe. Oczywiście, podobną rolę odgrywają refleks, spostrzegawczość i dedukcja, w tym przypadku nie wystarczy dany przedmiot dostrzec – trzeba go jeszcze odpowiednio nazwać.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że na obrazkach panuje chaos, jednak po wnikliwym ich zbadaniu okazuje się, że wiele przedmiotów łączy jakiś motyw przewodni lub tematyka. Niektóre z nazw przedmiotów – na przykład te związane z Orientem czy z muzeum dinozaurów – są na tyle specjalistyczne, że jeśli gracze nie interesują się daną tematyką, będzie im naprawdę trudno nazwać wiele przedmiotów. Na szczęście na ilustracjach pojawiają się też obiekty najzupełniej przypadkowe, które w wielu przypadkach łatwiej nazwać i które potrafią ułatwić zadanie uczestnikom rozgrywki i pomagają zdobyć chociaż kilka punktów.

Ilustracje są bardzo kolorowe. Po wyciągnięciu z kartonu wydaje się, że wszystkie są do siebie bardzo podobne. Dopiero rozgrywka pokazuje, jak bardzo różnorodnej tematyki dotyczą ilustracje i jak bardzo są one przemyślane. Sceny przedstawione na ilustracji są tak bogate w szczegóły, że można by było dany przedmiot lub jego element określić kilkoma słowami, w zależności od wylosowanej litery (przedstawionego na obrazku człowieka możemy określić mianem mężczyzny, badacza, postaci, możemy też zwrócić uwagę na konkretne elementy jego garderoby czy części ciała). Mnogość przedmiotów i liter, a także losowość występująca przy ich wyborze i przypisaniu do konkretnego obrazka gwarantuje też, że „Kaleidos" szybko się nie znudzi.

Choć zasady są proste, to dopiero grając w „Kaleidos", przypatrując się obiektom zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo wymagająca jest to gra. Niestety, uświadomienie sobie, jak ograniczony jest w niektórych przypadkach nasz zasób słów, może też okazać się dość bolesne.

Nie zmniejsza to jednak przyjemności płynącej z zabawy. Wymagająca skupienia, spostrzegawczości, ale też motywująca do poszerzania własnego słownictwa i wiedzy w różnych dziedzinach, a także wciągająca bez reszty – to właśnie „Kaleidos". Warto się o tym przekonać samemu.

Grę Kaleidos kupicie w dobrej cenie w księgarni TaniaKsiazka.pl!

1

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Avatar uĹźytkownika - jahunter3012
jahunter3012
Dodany: 2019-01-05 16:05:25
0 +-

Mam u siebie w kolekcji. Gra jest bardzo przyjemna i prosta, a na imprezy jest wprost stworzona. :)

Avatar uĹźytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Dodany: 2018-11-28 08:37:29
0 +-

nie znam. fajnie opisane, musze poszukać dla syna :)

Avatar uĹźytkownika - slena1098
slena1098
Dodany: 2018-11-27 12:05:00
0 +-

Brzmi ciekawie. A Mikołaj się zbliża... 

Avatar uĹźytkownika - igielka
igielka
Dodany: 2018-11-26 18:43:42
0 +-

Super gra!

Avatar uĹźytkownika - martucha180
martucha180
Dodany: 2018-11-26 15:38:00
0 +-

Dobra gra na spostrzegawczość.

Avatar uĹźytkownika - bee85
bee85
Dodany: 2018-11-26 12:16:34
0 +-

Brzmi ciekawie, wygląda pięknie i na pewno ten upływający czas nieźle podnosi ciśnienie.

Avatar uĹźytkownika - Gosiaczek
Gosiaczek
Dodany: 2018-11-26 10:59:19
0 +-

Piękne ilustracje :)

Avatar uĹźytkownika - katiewa92
katiewa92
Dodany: 2018-11-26 08:11:00
0 +-

Karty są bardzo ładne, kolorowe az chce sie grać :) zasady proste, ale dosc wymagające, trzeba wytężyc wzrok i skupic sie na obrazku, dla mnie rewelacja

Avatar uĹźytkownika - monikap
monikap
Dodany: 2018-11-26 08:05:17
0 +-

Świetne ilustracje!!

Avatar uĹźytkownika - Lenka83
Lenka83
Dodany: 2018-11-26 00:09:13
0 +-

Ciekawa, fajne ilustracje... może być niezłe główkowanie przy tej grze :)

Warto przeczytać

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje