Jak wydać własną książkę?
Data: 2009-02-21 22:54:30Właśnie ukończyłem swoją powieść i zastanawiam się nad jej wydaniem. Wyszukując w Internecie natrafiłem na kilkadziesiąt wydawnictw. W związku z tym mam kilka pytań do Pana: Jakie koszty poniósł Pan w związku z wydaniem swoich książek? Czy jest Pan zadowolony ze współpracy z wydawnictwami? Czy da się na tym zarobić? Jak to wszystko wygląda?
Jeśli napisałeś książkę i według Ciebie jest już skończona, przede wszystkim najpierw wydrukuj swój manuskrypt i wyślij do kilku najważniejszych wydawnictw. Zwracaj uwagę na to, jaki jest profil wydawniczy tych wydawnictw. Wydawcy przyjmują zwykle propozycje wydawnicze jedynie na papierze. Wystarczy wybrać 3 lub 4 wydawnictwa.
Potem trzeba czekać z odpowiedzią kilkanaście tygodni. Jeśli wszystkie wydawnictwa odrzucają dzieło, nie ma się co łudzić, dzieło prawdopodobnie nie będzie wydane.
Wydawnictwa nie zajmują się pisaniem recenzji albo udzielaniem rad. Dla nich ważny jest rachunek ekonomiczny. Jeśli nawet manuskrypt jest stosunkowo dobry, ale redaktorzy nie widzą szans na zarobek, z książki nici. Odrzucają oczywiście także teksty, które są za słabe i choć to jest przykre, trzeba tę pigułkę przełknąć z pokorą. Taki już jest los twórcy. Zanim cokolwiek opublikujesz trzeba DUŻO poćwiczyć, więc Twoje pisanie nigdy nie jest na marne. Drugą stroną medalu jest to, że początkującemu autorowi przebić się jest szalenie trudno i dzieło musi być naprawdę dobre. Tzn. komercyjne. Zdarza się, że tzw. uznani twórcy wydają o wiele słabsze dzieła, niż wydawnictwa odrzucają te pochodzące od początkujących twórców. To jest magia nazwiska, które przyciąga, a dla wydawnictwa oznacza sprzedaż, innymi słowy zysk.
Jeśli odpowiedzi od wydawnictw są negatywne, a Ty nadal wierzysz w swoje dzieło, droga nie jest jeszcze zamknięta. Możesz nadal pracować nad swoim dziełem i poprawić je, po czym próbować jeszcze raz albo spróbować z samodzielnym sfinansowaniem wydania. Są takie wydawnictwa, ale reklamą się nie trudnię. Po pierwsze jednak wcale nie znaczy, że oni tekst wydadzą, bo musi być jednak na jakimś poziomie. Po drugie, jeśli zdecydujesz się na to wydawnictwo, musisz być świadom, że prawie na pewno dołożysz do całego interesu przynajmniej 2 tys. zł w wzwyż (w zależności od tego, co wydajesz). Wydawnictwo takie, nie jest raczej nastawione na zysk ze sprzedaży książek, ale na zysk z samego wydawania. Zarabia na autorze a nie na czytelniku, jak tradycyjne. Oznacza to, że po wydaniu książka zupełnie nie jest promowana, a to oznacza śmierć dla dzieła w zapomnieniu. Jeśli promocja jest wystarczająca, książka znajduje czytelników. Jeśli promocji brak, brak też jest sprzedaży. Co z tego, że książka jest dostępna w 3 czy 4 księgarniach na zamówienie, jeśli trzeba na nią czekać prawie miesiąc aby ją otrzymać. Pozostaje ci więc samodzielna sprzedaż (antykwariaty, allegro, eBay itp.) i promocja z nadzieją, że jeśli dzieło jest dobre, obroni się samo i zacznie się sprzedawać. Czyli będzie czytane, bo przecież o to nam chodzi.
Kolejną możliwością są wszelkiego rodzaju konkursy literackie, może akurat uda Ci się zdobyć wyróżnienie czy nagrodę, to zawsze pomaga. Jest jeszcze możliwość wydania w formie elektronicznej, chociaż największe wydawnictwa internetowe raczej niechętnie wydają literaturę, bo się słabo sprzedaje. Zawsze można też spróbować w innych, mniejszych wydawnictwach. Książka tak wydana będzie profesjonalna, a nie wyłożysz w inwestycję ani złotówki, nie licząc oczywiście Twojego czasu. Tyle, że książka będzie elektroniczna, a nie na papierze. A to nie to samo w przypadku powieści, poezji i opowiadań. Spokojnie jednak. Temu też można zaradzić, choć drukarstwo to zupełnie inny temat. Najistotniejsze jednak by wydać z ISBN, i przede wszystkim uzbroić się w wytrwałość, bo jej trzeba najwięcej
Aleksander Sowa
www.wydawca.net