Potwornie głodni. Recenzja gry Głodostwory
Data: 2018-04-18 17:08:22„Głodostwory” to bardzo angażująca gra karciana, w której tempo rozgrywki nie spada nawet na chwilę.
„Głodostwory”
Dario Dordoni
Ilustracje: Demis Savini
Wydawnictwo Egmont
Liczba graczy: 3-6
Wiek: od 8 lat
Czas rozgrywki: 15 minut
Zestaw do gry
W podręcznym pudełku znajdziemy odmierzającą 2 minuty klepsydrę, 64 karty dań i 24 karty akcji, 21 kart głodostworów oraz kartę szefa kuchni. Szata graficzna jest bardzo spójna - potwory zaprezentowano w konwencji dość zabawnej, zupełnie nie strasznej. Głodostworom nadano imiona odpowiadające popularnym obecnie imionom dzieci - z pewnością najmłodszym więc będzie miło, gdy na karcie odnajdą własne imię. Dania nazwano dowcipnie (np. gnijący kurczak z przyprawami ze śmietnika), są zróżnicowane i wyglądają odpowiednio „apetycznie”. Karty są kolorowe, wydrukowane na całkiem grubym papierze, nie ma więc raczej obaw o trwałość zestawu. Drobny problem mogą sprawić zamieszone na boku karty z potworami symbole, które wskazują, jakie dania pragnie zamówić dany klient. Nieco zlewają się one z tłem i portretami głodostworów przez co przy bardzo szybkiej rozgrywce ich rozróżnienie może sprawić drobne problemy.
Nakarmić potwora
Zasady gry są raczej intuicyjne i jasno wytłumaczone w szczegółowej instrukcji dołączonej do zestawu. Zadaniem graczy jest nakarmienie wszystkich głodostworów znajdujących się w kolejce klientów, zanim przesypie się piasek w klepsydrze. Żeby nie było tak łatwo, każdy z potworów zamawia po kilka różnych dań, w dodatku niektóre z kart reprezentujących konkretne potrawy pojawiają się w talii rzadziej niż inne. Pomocą uczestnikom służyć mogą za to specjalne karty akcji, umożliwiające wymianę kart pomiędzy graczami czy przedłużenie czasu gry. W zabawie nie ma miejsca na rywalizację - cel jest wspólny dla wszystkich uczestników, gracze mogą też komunikować się i koordynować działania. W tym właśnie tkwi ogromny atut gry - uczy ona wspólnego działania pod presją czasu, komunikacji, a nawet zarządzania zespołem, jeśli ktoś z graczy podejmie się koordynacji działań innych. W przypadku, gdy w grze bierze udział więcej osób, rosną emocje, natomiast trudniej jest skompletować zamówienie - karty szybciej rozchodzą się pomiędzy graczami, trzeba też opanować zdecydowanie większy chaos.
Czas gry ograniczony jest przez piasek przesypujący się w dołączonej do zestawu klepsydrze. Presja czasu zdecydowanie potęguje napięcie i dzięki temu gra budzić będzie autentyczne emocje - nawet u starszych graczy, sprawdzi się więc nieźle jako propozycja imprezowa. Najlepiej jednak „Głodostwory” wypadają jako propozycja dla całej rodziny - tym bardziej, że dolna granica wieku uczestników jest dość umowna - zasady powinny być łatwe do opanowania nawet dla bardziej rozgarniętych pięciolatków.
-> Grę Głodostwory kupicie w dobrej cenie w księgarni Empik.com
Dodany: 2018-04-19 21:36:49
Zawsze uwielbiałam takie gry :-)
Dodany: 2018-04-19 09:39:24
Może byc zabawnie w czasie gry!
Dodany: 2018-04-19 09:21:13
Klepsydra - świetny pomysł!!
Dodany: 2018-04-18 21:17:33
Uwielbiam gry! ta też może być ciekawa...