„Mniej dupą, a więcej głową” - Lekki felieton o częściach ciała

Data: 2006-03-25 00:08:53 Autor: Izabela Mikrut, Krzysztof Grudnik
udostępnij Tweet

– rozważania o przydatności części ciała w kontekście robienia... kariery „Mam pierś szeroką na ordery, Lecz pleców nie mam, do cholery!” - znalazłam w zbiorze jednego z fraszkopisarzy. I zastanawiam się teraz, czy to nie jest zbyt uproszczone rozumowanie. Jasne – lapidarność i gra skojarzeń zostały wykorzystane świetnie. Ale czy do końca prawdziwie? Czy to dzisiaj wystarczy? Chyba przy wyścigu szczurów używa się więcej elementów anatomii...

Odciski – to główny czynnik motywacyjny. Bodziec dla ambicji. Wcale nie kojarzony z uciskaniem (na przykład przez pracodawcę) i wysiłkiem ponad możliwości. Ale zostawić je w nieodpowiednim miejscu – to już żenada.

"Ciało" - Iga Horn

Pięty – w pościgu za posadami dają znać, że ktoś znajduje się tuż-tuż, za nami. Depczący po piętach wykorzystują najczęściej pięty achillesowe awangardy. Cóż, dawno temu Montaigne odkrył, że cel uświęca środki... Trzeba jednak uważać, by środki nie poszły nam w pięty. W pięciu się (nomen omen) po szczeblach kariery, wszystkie chwyty są dozwolone. Do pięt niektórych ludzi nigdy się nie dorasta. Tych ludzi nazywamy autorytetami.

Kolana – czasem w trakcie wyścigu trzeba trochę poklęczeć. Nie chodzi bynajmniej (bo się nie chodzi na klęczkach, to tylko w Kalwarii Zebrzydowskiej mają takie zwyczaje) o wymodlenie u Sił Nadprzyrodzonych upragnionego stanowiska, a raczej o wybłaganie tegoż u Wszechmocnego Dyrektora, Kierownika Działu Kadr itp. Hydraulicy określają tę część pieszczotliwie i wykorzystują codziennie w pracy.

Pierś (w wersji damskiej: piersi). Wymarzona ogromna. Nie po to, żeby mieć miejsce na ordery i odznaczenia, ale żeby, w razie zagrożenia firmy, rejtanowskim gestem pierś tę obnażyć i osłonić nią swój zakład pracy. W wersji kobiecej – również służy do obnażania, ale w celach mniej walecznych a bardziej uległościowych. Dla bezrobotnych w wersji optymistycznej – by chłonąć życie pełną piersią. Dla bezrobotnych w wersji pesymistycznej – by uderzać się w nią w Urzędzie Pracy. Dla robotnych w wersji urlopowej – można pełną odetchnąć.

"Ciało" - Audrey Carlan

Ręce – to element anatomii niezbędny przy wręczaniu łapówek (politycznie poprawnie: dowodów wdzięczności bądź wyrazów uznania). Czasem przy robieniu kariery wystarczą dwie lewe. Niektórzy bywają nazywani „złotymi rączkami”. Pracują przeważnie w jubilerstwie. Szefowie, którym coś się nie uda, zawsze mogą ręce umywać. Poza tym – są zabierane w całości, kiedy ofiarujesz komuś palec. Dawniej ucinano za kradzież. Dziś zarzucono ten zwyczaj, bo nikt dorosły nie byłby w stanie wykonywać egzekucji. Nie miałby czym.

Łokcie – konieczne przy przepychaniu się. Wymagania dodatkowe – trochę siły.

Barki – potrzebne do udźwignięcia ciężarów ponad możliwości, najważniejsza część ciała pracowników dyskontów spożywczych.

Głowa – przy robieniu kariery nie przyda się do niczego. Zakończona twarzą. Zazwyczaj i tak traci się gdzieś po drodze. Jeśli nie – dobrze się trzymać z dala od wody sodowej.

Ucho - część anatomii, którą dawniej przypisywano ścianom. Obecnie – coraz częściej posiadają je właściciele (i właścicielki) zbyt długich języków.

Twarz – coś, co można stracić lub zachować w zależności od uznawanej definicji honoru. Cel obelg i wyzwań. Konkurencja, dla której przewiduję wielką przyszłość – rzut oszczerstwem w twarz. Celują w niej zwłaszcza politycy i osoby tzw. medialne. Fragment niezbędny przy konfrontacji (stanąć twarzą w twarz).

"Kariera Nikodema Dyzmy" - Tadeusz Dołęga-Mostowicz

Oko – kiedyś służyło do wynajdywania drzazg u bliźniego. Obecnie straciło rację bytu. W drodze do awansu i na ścieżce kariery nie może być przymykane. Da się nim rzucać. (i puszczać, ale fatalnie, jak samo pójdzie)

Nos – przydatny do wyłapywania okazji i korzystania z sytuacji. W razie niepowodzeń – spuszczany na kwintę. W przypadku sukcesów – bywa zadzierany. Najczęściej używany do wsadzania w nieswoje sprawy. W wersji samolubnej – jego czubek wyznacza kres zainteresowań.

Szyja (u kobiet) – miejsce, w którym powinny się kończyć nogi. Ideał kobiecości ma nogi do szyi i włosy do dupy (przy czym chodzi o ich długość, nie o jakość). Przeciętna dama, która ma nogi do dupy i włosy do szyi, na zrobienie kariery nie ma co liczyć.

Plecy – Przybora z Wasowskim śpiewali, że to po rosyjsku „spina”. Część ciała, która spina jednostkę z upragnionym stanowiskiem lub wymarzoną korzyścią. Inna nazwa: znajomości. Bez pleców nigdzie nie zajdziesz. Możesz co najwyżej polec. Ważne by na nie uważać, bo to bardzo podatne miejsce. Sprawdzone przez NKWD.

Plecy zakończone są dupą, wielofunkcyjnym elementem anatomii. Można ją mieć (męski sposób wyrażania zachwytu nad urodą kobiet), można nią być (w wypadku nie do końca rozgarniętych), można w nią włazić. Niezbędna w karierze – po zdobyciu stołka. Dla przeciwników wyścigu szczurów – służy do wypięcia się na karierowiczów.

I jaka część ciała jest najważniejsza?

1

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Avatar uĹźytkownika - Iwona
Iwona
Dodany: 2007-09-20 17:41:56
0 +-
yyy daje do myslenia... gratulacje dla autorów :)
Avatar uĹźytkownika - diar
diar
Dodany: 2006-05-13 11:04:56
0 +-
świetny tekst
Avatar uĹźytkownika - Mrowka
Mrowka
Dodany: 2006-04-03 22:16:42
0 +-
dlaczego? :>
Avatar uĹźytkownika - ja
ja
Dodany: 2006-04-03 00:18:32
0 +-
Po lekturze tego tekstu muszę się udać do psychoanalityka! :-( Będzie miał roboty na najbliższe kilka lat!
Avatar uĹźytkownika - eleazar
eleazar
Dodany: 2006-04-02 19:23:54
0 +-
zakomiyte :) ...jak mówią raperzy "jest w tym prawda"
Avatar uĹźytkownika - mh
mh
Dodany: 2006-03-28 10:55:44
0 +-
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczy (Exupery). Czyli - kwestia smaku :-)

Warto przeczytać

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje