Kto kogo straszy? Recenzja gry A kysz!

„A kysz!" to prosta, lecz bardzo emocjonująca i dynamiczna gra rodzinna, idealna do zabrania na kilkudniowy wyjazd. 

„A kysz"
Adrian Dinu
Ilustracje: Magdalena Markowska
Wydawnictwo: FoxGames
Liczba graczy: 1-8
Wiek: od 8 lat
Czas rozgrywki: 15-20 minut

W bardzo poręcznym pudełku znajdziemy 32 karty zwierząt, 4 karty celu z kolorami zwierząt, 4 karty celu z gatunkami zwierząt oraz instrukcję. Karty wykonane są z cienkiego kartonu, kolorowe, estetycznie spójne, ale nieoczywiste. Projekty są oryginalne i choć nie kojarzą się może na pierwszy rzut oka z grami planszowymi, to jednak oddają charakter zabawy. Warto zaznaczyć, że wizerunki zwierząt wyrażają przestrach – szczególnie widać to w przypadku myszy i słonia, co może początkowo wywoływać konfuzję u najmłodszych graczy.

Proste zasady

Zasady rozgrywki są naprawdę banalne. Przede wszystkim należy zapamiętać tak zwaną zasadę straszenia – słoń straszy psa, pies straszy kota, kot straszy mysz, a mysz straszy słonia, co powinno wydawać się logiczne, szczególnie osobom obeznanym z bajkami. Karty zostają rozłożone w czterech rzędach, a gracze otrzymują po dwie karty – z kolorem i gatunkiem zwierzęcia. Ich zadaniem jest takie prowadzenie rozgrywki, by na stole pozostały zwierzęta należące do danego gatunku oraz konkretnego koloru. Wybierają więc jedną z kart zwierząt leżących na stole i zgodnie z zasadą straszenia mogą usunąć sąsiadującą z nią kartę innego zwierzęcia.

Przeciwnicy nie wiedzą, jakie karty posiadają sąsiedni gracze, jednak mogą się tego domyślić. Wówczas do gry dochodzi element negatywnej interakcji – gracze mogą starać się odgadnąć strategię przeciwnika, a następnie jak najbardziej zaszkodzić mu podczas zabawy. Tym bardziej, że celem i tak jest usunięcie tych kart, które nie przysporzą im punktów. Gra toczy się do momentu, w którym wyczerpią się wszystkie karty w którejkolwiek kolumnie lub gdy nie będzie już możliwy żaden ruch. Może się zdarzyć tak, że gracze będą zmuszeni do wykonania ruchu, który pozbawi ich punktu - nie można bowiem zrezygnować ze swojej kolejki.

Dynamika i emocje

Po przyswojeniu prostych zasad gra okazuje się bardzo dynamiczna i autentycznie emocjonująca. Sposobów rozdania i ułożenia kart, jak również wyboru kart celu jest na tyle dużo, że trudno o powtórzenie się danego układu. Im większa liczba graczy bierze udział w zabawie, tym więcej możliwości, tym szybciej też toczy się gra i tym większe emocje niesie.

Dobrym pomysłem autora gry, Adriana Dinu, było zaprezentowanie kilku wariantów gry - drużynowego, w którym udział może być aż 8 graczy, wielkiego straszenia dla najmłodszych, rozgrywki eksperckiej czy zabawy dla jednego uczestnika, która pozwala szlifować umiejętności strategiczne i logiczne myślenie. Co ważne, choć autor deklaruje, że zabawa przeznaczona jest dla dzieci ośmioletnich i starszych, to wariant podstawowy z powodzeniem opanować mogą nawet czterolatki. Za sprawą małych gabarytów kartonu czy możliwości spakowania samej talii „A kysz!” sprawdzi się doskonale również podczas wycieczki czy wyjazdu wakacyjnego.

-> Grę A kysz! kupicie w dobrej cenie w księgarni TaniaKsiazka.pl!