Słoweńska literatura nie była mi dotąd bliżej znana, sięgnęłam po „Wymazaną” zupełnie nie wiedząc, czego można się spodziewać. Dostałam świetną literaturę z wyższej półki, przystępną, poruszającą i doskonale napisaną.
Wiecie o tym, że w 1992 słoweński rząd wykreślił z rejestru obywateli ponad 25 tysięcy osób, urodzonych poza Słowenią, w krajach byłej Jugosławii? Ja nie wiedziałam… Jedną z takich „wymazanych” osób jest Zala Jovanović, która w szpitalu, tuż po urodzeniu dziecka, dowiaduje się, że jej nie ma. Komputer nie znajduje jej w systemie, zniknęła, nie podlega więc ubezpieczeniu, nie istnieje ani ona ani jej nowonarodzony syn.
„Wymazana” kojarzy się z Kafką – podobnie jak bohater „Procesu” nie ma na nic wpływu, nic nie może zrobić, nie jest w stanie wygrać z „systemem”.
To przejmująca proza, poruszająca, zmuszająca do refleksji, wywołująca szok i niedowierzanie, gdy zdamy sobie sprawę, że takie sytuacje naprawdę się wydarzyły (i wydarzają nadal!), a tysiące ludzi zostały nagle pozbawione tożsamości, praw, po prostu zniknęły, stały się nikim.
Bardzo polecam lekturę tej niezwykłej powieści.
Wydawnictwo: Ezop
Data wydania: 2020-11-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 296
Tłumaczenie: Marlena Gruda
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Akcja powieści toczy się w jednej ze środkowo-europejskich metropolii pod koniec dwudziestego wieku. Hana Woyczik była świadkiem włamania do jubilera....