Strach. Głód. Choroba. Przerażenie. Śmierć. Dziecko. Tragedia. Zimno. Płacz. Zło. WOJNA.
Książkę czytałam po kilka stron, nie więcej. Często odkładałam ją, aby psychicznie dojść do siebie, aby oswoić się z niedowierzaniem. Czytając przeżywa się straszne chwile wraz z bohaterami "Szarych śniegów Syberii". To nie jest pozycja dla odstresowania się po ciężkim dniu, oj nie. Ta książka powoduje przygnębienie, złość i płacz, a pomimo tego, a może właśnie z tego powodu należy ją przeczytać.
Autorka Ruta Sepetys, która na podstawie historii swojej rodziny opisuje wywóz 15-latki na Syberię w 1941 roku przez NKWD, nie bawi się z czytelnikiem we wprowadzenia do strasznej opowieści. Niemal od razu bez ogródek stawia na peronie i każe patrzeć własnymi oczami na śmierć. Ludzie wiezieni są do obozu pracy. Tam wydawało się, że już nic gorszego nie może człowieka w życiu spotkać. O, jakże mylili się bohaterowie w tym w tym momencie!
Najtrudniejsze do zrozumienia jest to, że my ludzie potrafimy być tak źli wobec innych. Wojna to jedna z najgorszych chorób świata. Jak prawdziwe jest motto z "Medalionów" Nałkowskiej: Ludzie ludziom zgotowali ten los. To tak nieodległa historia. Jak napisano w posłowiu: na miejscu głównej postaci Litwinki Liny mogłaby być również Marysia ze wschodniej Polski .
Trudno jest ocenić książkę pod względem stylu pisarskiego i umiejętności autorki. Nie zwraca się na to uwagi, ponieważ tak szybko tekst zmienia się w obraz. Rozdziały są krótkie, a zdania proste. I więcej im nie trzeba, gdy niosą tego typu treść. Pani Ruta Sepetys porusza emocje. Do tego stopnia, że myśli się o jej bohaterach gotując, idąc przez miasto, pracując. Trudno się uwolnić od strasznej historii ludzi zsyłanych na Sybir. POLECAM.
Informacje dodatkowe o Szare śniegi Syberii:
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2011-04-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-10-12127-1
Liczba stron: 329
Dodał/a opinię:
violabu
Sprawdzam ceny dla ciebie ...