Red Rising. Złota krew

Ocena: 5.17 (12 głosów)
opis
Wciąż pojawiają się jakieś książki, które porównywane są do bestsellerowych ,,Igrzysk śmierci". I mimo że niektórym dystopie się już znudziły, to jednak nadal gatunek ten ma swoich wiernych fanów - chociażby mnie. ,,Igrzyska śmierci" były powiewem świeżości wśród całej panującej wtedy na rynku wydawniczym reszty i dla wielu osób stały się czymś na wagę złota. Osobiście bardzo nie lubię porównywania książek między sobą, bo człowiek nastawia się wtedy na coś wyjątkowego, a wiadomo jak to czasem bywa... ,,Red Rising. Złota Krew" to debiut Pierce'a Browna, na który nastawiłam się bardzo pozytywnie. Czy moje nastawienie okazało się słuszne? Darrow jest Helldiverem. Jednym z mieszkańców rozległych jaskiń znajdujących się pod powierzchnią Marsa. Helldiverzy specjalizują się w wydobywaniu cennych surowców. Ich praca jest bardzo niebezpieczna, ale wizja przyszłości ukazująca możliwość życia poza jaskiniami jest warta każdej ceny. Jednak wkrótce okazuje się, że wszyscy mieszkańcy jaskiń żyli w kłamstwie. Władze ich okłamywały, ukrywały przed nimi coś tak niezwykle ważnego... Surowe zasady i zastraszanie sprawiły, że ludzie nie chcieli o nic walczyć. Żyli niczym niewolnicy, a Ci, którym udało się wybić na szczyt, zagarnęli wszystko dla siebie. Wydarzenia, które mają miejsce w przeciągu paru dni sprawiają, że Darrow podejmuje niezwykle ważną decyzję - zniszczy tych, którzy oszukiwali jego, jego rodzinę i przyjaciół. Przeniknie w szeregi wroga i rozpęta prawdziwą rebelię... Jednak czy Czerwony może zostać Złotym? ,,Narodu nie da się zniszczyć od zewnątrz dopóty, dopóki nie zostanie zniszczony od środka. Pamiętaj o tym. Jesteśmy burzycielami narodów, nie terrorystami." Akcja powieści toczy się na Marsie, ludzie są podzieleni na frakcje, których nazwy oznaczane są kolorami. Najwyżej stoją Złoci - bogate i wpływowe rodziny, które rządzą resztą. Są bezwzględni, przebiegli, ale przy tym wszystkim sprytni i niezwykle inteligentni. Darrow należy do Czerwonych - zwykli ludzie, którzy muszą zapracować na jedzenie, a i tak ledwo wiążą koniec z końcem. Na szczęście nie znajdują się na szarym końcu... Co oczywiście nie wróży za dobrze tym, którzy to nieszczęsne miejsce zajmują i nie mają nic do powiedzenia. Spodobał mi się ten pomysł podziału społeczeństwa, a także przedstawienie całkowitej hierarchii. Autorowi w dobry sposób udało się przekazać swoją wizję świata, co jest widoczne w dokładnych i szczegółowych opisach. Książka jest dopracowana i napisana przystępnym, niejałowym językiem. Jak na debiut - bardzo dobra robota. Całą historię poznajemy z punktu widzenia Darrowa. Każda jego myśl, każde uczucie, każda najdrobniejsza rzecz, która go dotyczy, staje się również częścią nas samych. Czytelnik może całkowicie zżyć się z głównym bohaterem, dzięki czemu jeszcze lepiej wczuje się w klimat powieści. A naprawdę warto, ponieważ jego przeżycia są niesamowite. Głównemu bohaterowi przychodzi zmierzyć się z ciężką sytuacją, musi szybko podejmować decyzję, ale nie zapominać o dobrym ich przemyśleniu i prawdziwym celu swojej misji. Rzeczywiście bardzo łatwo tutaj znaleźć odniesienie do ,,Igrzysk śmierci", bowiem młodzież zostaje odizolowana o reszty świata i walczy o przetrwanie. Walczy również o władzę i szacunek, a zwycięzca może być tylko jeden. Jest to jednak oparte na nieco innych motywach i zasadach, ale nie brakuje tutaj rozlewu krwi, brutalności, bezwzględności, zdrady, wierności, honoru, sprytu, inteligencji czy też zaskakujących zwrotów akcji. ,,Życie to najskuteczniejsza szkoła, jaką kiedykolwiek stworzono." Autor trzyma nas w ciągłym napięciu i dba o to, aby akcja toczyła się odpowiednio dogranym tempem. Są chwile spokojniejsze, ale tuż po nich zostajemy wrzuceni w wir niewiarygodnych wydarzeń, gdzie nie ma ani chwili wytchnienia. Przyznaję szczerze, że panu Brownowi wiele razy udało się mnie zaskoczyć, a nieprzewidywalność to coś, za czym przepadam. Dlatego ma za to ogromnego plusa, podobnie jak za swego rodzaju dojrzałość, co rzadko spotyka się w debiutach literackich. Chwilami zadziwiała mnie wizja tego świata książkowego, bowiem w świecie, gdzie z jednej strony rozwinęła się technologia i panuje stały postęp, z drugiej widoczne jest zacofanie rodem ze średniowiecza. Może to nie do końca dobre określenie, ale po prostu zaobserwować tutaj można popadanie ze skrajności w skrajność, co ciężko ubrać w odpowiednie słowa. Myślę jednak, że każdy, kto tę powieść przeczyta, zrozumie, co mam na myśli. ,,Niby to znane, a jednak zupełnie nowe." - takie zdanie widnieje na okładce ,,Red Rising. Złota Krew". Myślę, że w doskonały sposób charakteryzuje książkę Pierce'a Browna. Faktycznie powtarzają się pewne znane już motywy i schematy, za czym nie przepadam w żadnym wypadku, a tutaj proszę! Ta powieść naprawdę mi się spodobała i zupełnie nie dbałam o to, czy powiela pewne rzeczy, bowiem ma w sobie własną nutkę oryginalności. Czytało mi się ją znakomicie, okazała się być niezwykle wciągającą i barwną lekturą. Pełna ognia, życia i werwy, podobnie jak przyciągająca wzrok okładka. Historia w niej zawarta uczy wielu wartości i pokazuje wewnętrzną walkę toczącą się w człowieku, gdy przyjdzie mu się zmierzyć z niezwykle ciężkim etapem życia. Nie jest to kolejna nudna opowiastka, ale poruszająca i dająca do myślenia historia. Wystawiam mocne 9/10.

Informacje dodatkowe o Red Rising. Złota krew:

Wydawnictwo: Drageus Publishing House
Data wydania: 2015-11-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788364030253
Liczba stron: 432
Dodał/a opinię: Sheti

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Red Rising. Złota krew

Kup książkę Red Rising. Złota krew

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Red Rising. Gwiazda zaranna
Pierce Brown0
Okładka ksiązki - Red Rising. Gwiazda zaranna

Nadzieja umiera ostatnia… Darrow au Andromedus nie ma już nadziei. Stracił wszystko, o co walczył. Przyjaciel zdradził go w dniu Triumfu. Towarzysze...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy