Okładka książki prezentuje się ślicznie! Fioletowy kolor dominuje. Nie mam jej jeszcze przed sobą fizycznie, ale pisząc recenzję wiem, jak wygląda okładka gdyż została opublikowana w całości. Będzie posiadać skrzydełka, które uchronią ją przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorce, a na drugim fragment książki. Podejrzewam, że stronice będą kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Do każdego rozdziału są dołączone wstawki graficzne, co daje lepszy wizualnie efekt. :) Już nie mogę się doczekać, aż do mnie dotrze!
Jest to moje kolejne spotkanie z piórem Adriany, tak samo po raz kolejny zaufała mi i powierzyła swoje najnowsze papierowe dziecko. Byłam ogromnie ciekawa, jak tym razem poprowadziła bohaterów przez wymyślone koleje losu. Jak wiecie, albo i nie, takim znakiem rozpoznawczym, przynajmniej moim skromnym zdaniem jest to, że często się zdarza, że jeden z bohaterów pochodzi z Maroka lub okolic. To czyni jej historie ciekawszymi, bo na co dzień nie czytam powieści z bohaterami odmiennych kultur. Całe szczęście, jest nadzieja na kolejną część tej Marokańskiej sagi! Czytało mi się tę pozycję szybko, lekko i przyjemnie. Mamy tutaj wiele śmiesznych scen, a to za pomocą przyjaciółki Hanny. Gwarantuję, że w tym duecie uśmiech nie raz pojawi się na Waszych ustach! Pomysł na książkę jest dobry, a potencjał został w całości wykorzystany. Moim zdaniem, niczego jej nie brakuje, chociaż... jest coś, czego brak. A mianowicie... dalszego ciągu tej historii. :)
Akcja ma odpowiednie tempo, które nie jest ani zbyt wolne, ani zbyt szybkie. Adriana ma już na tyle wyczute pióro i wie, kiedy zrzucić na nas niespodziewane wydarzenia,albo wie, kiedy i jak uśpić naszą czujność.
Cieszę się również, że akcja nie toczy się tylko w Polsce (Warszawa), ale i mamy wspomniany Paryż, ale i piękne Marokańskie tereny. Z chęcią bym poczytała więcej o tym egzotycznym, jak dla mnie miejscu. Więc droga autorko, jeśli kolejny tom powstanie, poproszę o wysłanie Hanny czy Wahida na wycieczki krajoznawcze, dzięki którym bez wychodzenia z domu przeniosę się do wielu wspaniałych, pięknych miejsc. :)
Hanna jest postacią, którą z marszu można polubić. Tak samo i Baśka, chociaż ta druga jest o wiele bardziej postrzelona i rozrywkowa. Obie świetnie się dogadują, nie tylko prywatnie (mieszkają razem), ale i zawodowo (prowadzą razem butik). To rzadko się zdarza, że takie przyjaźnie, utrzymują się i są tak bardzo intensywne. Takich przyjaciół jak one dwie są dla siebie - każdemu życzę. Do tańca i do różańca.
Wahid z kolei jest postacią intrygującą, która intryguje od pierwszych chwil. Raz, że jego pochodzenie jest interesujące, to i zachowanie jest nieco inne. Czy bezpieczne? Okaże się, jeśli zaczniecie ją czytać.
Czy ich polubiłam? Jasne! Mamy w tej pozycji bohaterów pozytywnych i negatywnych, takich, których będziemy uwielbiać lub nienawidzić. Każdy z nich jest inny, nie są stworzeni na jedno kopyto, więc nudy nie będzie.
Adriana postawiła na ciekawą powieść obyczajową, połączoną z romansem. Subtelne, ale nie obleśne sceny łóżkowe występują, w nie wielkiej wcale ilości. Jest też i Pingwinek, który powodował ciągle zadziorny uśmiech na mojej twarzy. :D Mamy romans - który kwitnie niby powoli, a jednak dosyć szybko. Czego chcieć więcej? Oprócz dalszej części to nic, bo ma wszystko, czego czytelnik oczekuje od takiego typu literatury.
Jeśli znacie poprzednie pozycje z dorobku Adriany. będziecie zadowoleni. Jeśli jednak nie mieliście okazji poznać jeszcze żadnej z napisanych przez nią książek, serdecznie zachęcam. Niezobowiązująca, przyjemna opowieść o dwójce ludzi i ich przypadkowym spotkaniu, który zmieni tak naprawdę wszystko.
Serdecznie dziękuję autorce za zaufanie, jakim obdarzyła mnie, pozwalając zapoznać się z treścią przed oficjalną premierą, to wiele dla mnie znaczy! Dziękuję również o wspomnieniu o mnie na końcu - co prawda jestem już półtorej roku po ślubie, a bardzo się ucieszyłam, widząc siebie z nowym nazwiskiem u Ciebie. :)
Zachęcam mocno do zapoznania się z "Przypadkowym spotkaniem" - będzie zabawnie, romantycznie, modnie i gorąco!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-02-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 284
Język oryginału: Polski
Ilustracje:-
Dodał/a opinię:
Angelika Ślusarczyk
Tamara jest dwudziestoczteroletnią samotną matką, mieszkającą w Gdańsku wraz ze swoim ukochanym synkiem oraz rodzicami. Jej ojciec jest alkoholikiem, który...
Ona i onDwa zranione sercaNamiętność i pożądanieMiłość, która jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności... "Uwikłani. Tom drugi" to historia...