„Pola. Wnuczka wariatki” to książka o pokoleniu trzech kobiet, pretensjach, żalu, ale przede wszystkim opowieść o trudnych relacjach. Książka jest napisana w bardzo humorystycznym stylu. Czytając często się śmiałam.
Pola ma dwadzieścia osiem lat i robi wszystko pod dyktando mamy Aliny. Gdy pewnego dnia się buntuje, mama za karę wysyła ją na wakacje do babci. Dziewczyna zna babcię tylko z opowieści, z których wynika, że jest ona niezrównoważona.
Na miejscu dziewczyna zastaje dom, w którym nie ma żadnych wygód, a babcia sieje postrach całej wsi i łamie wszelkie stereotypy o staruszkach, które powinny siedzieć w domu i robić np. na drutach. Carmen, bo właśnie o niej mowa, to kobieta przebojowa i energiczna mimo swoich osiemdziesięciu lat.
Główne bohaterki odgrywają kluczową rolę w tej historii, ale warto tez zwrócić uwagę na bohaterów drugoplanowych. Przede wszystkim zaciekawiła mnie postać Beaty, szefowej Poli. Kobieta jest przez wszystkich postrzegana jako zimna i sztuczna. Prawda o niej jest jednak zupełnie inna. Pamiętajmy, żeby nie oceniać ludzi tylko po wyglądzie.
Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Jestem bardzo ciekawa jak ułoży się relacja matka-córka i jak dalej rozwinie się ta historia.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-04-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
monikaswiatek
I odpuść nam nasze winy... Na ile życie jest zależne od naszych wyborów, na ile od przypadku, a może kieruje nim wyłącznie przeznaczenie? Nad tym zastanawia...
Nic tak nie poprawia nastroju, jak obarczanie innych winą za swoje porażki. Sylwia z powodzeniem spełnia się zawodowo jako nauczycielka, prywatnie zaś...