Recenzja książki: Ocaleni z Drohobycza

Recenzuje: Danuta Awolusi

Historia II wojny światowej obfituje w opowieści o heroizmie i poświęceniu, choć ich bohaterowie wcale nie czuli się wielkimi bohaterami. Taką właśnie historię odkrywa przed czytelnikami Katarzyna Skopiec w książce Ocaleni z Drohobycza. Ten poruszający dokument oddaje hołd Sławie i Izydorowi Wołosiańskim – ludziom, którzy w okupowanym przez Niemców Drohobyczu ukrywali 39 Żydów, ratując ich przed Zagładą.

recenzja Ocaleni z Drohobycza

Katarzyna Skopiec, wnuczka Wołosiańskich, tworzy obraz codziennej walki o przetrwanie w warunkach, które wymagały nie tylko odwagi, ale i niezwykłej determinacji. Relacje ocalonych, uzupełnione o osobiste wspomnienia Sławy Wołosiańskiej oraz materiały archiwalne, to niezwykle ważne świadectwo. Porusza i cieszy fakt, że zostało ono uwiecznione na kartach książki, która już z nami zostanie.

Autorka nie tylko przybliża losy ukrywających się w piwnicy Żydów, ale także podkreśla nieustanne zagrożenie, jakie towarzyszyło Wołosiańskim. Ich codzienność pełna była strachu – w tym samym budynku mieszkał niemiecki urzędnik, a najmniejsza nieostrożność mogła oznaczać śmierć. Mimo to Sława Wołosiańska nie postrzegała swojego czynu jako bohaterstwa. Dla niej był to moralny obowiązek. Tak wygląda człowieczeństwo. Czy my dzisiaj potrafilibyśmy się zdobyć na coś podobnego? Niespokojna historia każe nam się mocno nad tym zastanawiać.

Katarzyna Skopiec z wrażliwością, ale też prostotą łączy perspektywę historyczną z intymnym, osobistym tonem. Relacje ocalonych są przejmujące, ale i pełne nadziei – niektóre zostały spisane przez nich samych bądź ich potomków.

Jednym z najbardziej poruszających wątków jest szczegółowy opis warunków, w jakich przyszło żyć ukrywanym. Brak światła, ciasnota, głód i ciągły strach były codziennością tych, którzy znaleźli schronienie w piwnicy Wołosiańskich. Autorka nie pomija również praktycznych aspektów tej pomocy – a przecież zdobywanie jedzenia dla kilkudziesięciu osób w warunkach wojennego niedoboru było niemal nadludzkim wyzwaniem.

Katarzyna Skopiec jest nie tylko wnuczką Sławy i Izydora Wołosiańskich, ale również założycielką fundacji Humanosh, której celem jest kontynuowanie dzieła jej dziadków – niesienia pomocy tym, którzy jej potrzebują. Ta aktywność zasługuje na szacunek. Zwłaszcza, że przecież zalewa nas lawina fikcyjnych książek o Holokauście, które niemal romantyzują dramatyczne czasy…

Ocaleni z Drohobycza to książka niezwykle ważna. Stanowi nie tylko hołd dla Wołosiańskich i uratowanych przez nich ludzi, ale także przypomnienie o wartościach, które są fundamentem naszej cywilizacji. To lektura obowiązkowa dla wszystkich. Namawiam do sięgnięcia. Warto.

Kup książkę Ocaleni z Drohobycza

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ocaleni z Drohobycza
Książka
Ocaleni z Drohobycza
Katarzyna Skopiec
Reklamy