Nauka historii to niełatwa sprawa. Daty, imiona i przydomki władców, bitwy oraz zagarniane i tracone tereny, a przy tym skomplikowany ciąg przyczynowo-skutkowy potrafią przyprawić o ból głowy niejednego ucznia. Co by było, gdyby o historii opowiedzieć w przystępny sposób? Współczesnym językiem i w dodatku z punktu widzenia króla, który jest głównym bohaterem opisywanych wydarzeń? Wówczas otrzymamy książkę Pawła Wakuły Jak zostałem królem. Bolesław Chrobry, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Literatura.
Cofamy się do przełomu wieków: X i XI. Poznajemy chłopca, do którego matka i ojciec zwracają się „Bolko". Chłopiec ten opowiada o swoim dzieciństwie, siostrze i dorastaniu. Dowiadujemy się też, gdzie upłynęły Bolkowi młodzieńcze lata i jak zareagował na drugi ożenek swojego ojca, Mieszka. Towarzyszymy przyszłemu pierwszemu królowi Polski w licznych podbojach, walkach i wojnach. Jesteśmy świadkami jego spektakularnych zwycięstw, ale też porażek. Autor uchyla także rąbka prywatnych tajemnic Bolesława – mówi o jego relacjach z kobietami, ożenkach i potomkach. Towarzyszymy Bolesławowi niemal od dnia narodzin aż po kres dni. Jest to podróż fascynująca, zapierająca dech w piersiach, ale też niezwykle przystępnie opisana.
I właśnie przystępność wyróżnia książkę Pawła Wakuły pośród setek publikacji poświęconych pierwszemu królowi Polski. Naukowe, historyczne czy nawet popularyzujące wiedzę książki zawsze obfitują w trudną i niezrozumiałą dla przeciętnego czytelnika terminologię. Zwykle potrzebna jest też spora wiedza, by zrozumieć historyczny kontekst omawianych wydarzeń. W książce Pawła Wakuły Jak zostałem królem. Bolesław Chrobry czytelnik wszystko dostaje jak na tacy. Prosty język, wytłumaczenie bardziej zawiłych wydarzeń i osadzenie zdarzeń w jasno zarysowanym kontekście sprawiają, że odbiorca bez najmniejszego problemu, wręcz z przyjemnością, przyswoi wiele informacji. Warto też dodać, że Paweł Wakuła często posługuje się żartami i dowcipem, co z jednej strony rozładowuje momentami napiętą atmosferę (bitwy, śmierć, tortury), a z drugiej – przypomina, że książka ma być przyjemną i lekką lekturą dla czytelnika w każdym wieku.
Książka Jak zostałem królem. Bolesław Chrobry została znakomicie zilustrowana przez Mikołaja Kamlera. Rysunki przypominają kreskówki lub komiksy, a bohaterowie zostali przedstawieni z przymrużeniem oka. Całość utrzymana jest w pełnej kolorystyce.
Książka Pawła Wakuły Jak zostałem królem. Bolesław Chrobry to świetny sposób na to, by zainteresować dzieci historią. Lekki styl, współczesny język i wciągająca narracja, a do tego ilustracje, które wręcz chce się oglądać sprawiają, że wiedza dotycząca panowania Bolesława Chrobrego zostanie przez młodego czytelnika opanowana na szóstkę.
Ruiny klasztoru na wyspie Lindisfarne skrywają groźną tajemnicę. Król Knut Wielki każe zamieszkać w nich garstce mnichów, a niedługo potem...
Nie znosi nieekologicznych wandali, niezałatwionych spraw i kiepskich żartów. Wszystkie niestety się zdarzają w przyrodzie, także tej bardziej leśnej,...