Każdy z nas ma jakieś życzenia. Szczególnie ci, którzy stają się dorosłymi. Ich plany, marzenia i nadzieje. Wypowiadając życzenie przy torcie bierzemy pod uwagę to, że się spełni? A jeśli się spełni to jakie zmiany przyniesie?
Osiemnastoletnia Mia Lange mieszka z rodzicami, Emilią i Darkiem, we Wrocławiu. Wiedzie sobie zwykłe życie nastolatki u progu dorosłości. W tym doniosłym dniu zdmuchując świeczki na torcie wypowiada życzenie. I dostaje wisiorek - pamiątka rodzinna Darka. Ona nie lubi być w centrum uwagi. Ale z drugiej strony ma dość nudy. Nawet nie wie, jak zmieni się jej życie. Idzie na spacer nad pobliskie jezioro. A potem budzi się nad tym jeziorem ale...w całkiem innym świecie. W innym wymiarze. Do kraina Locus. Trafia tu na Kleo Donum, która mieszka tylko z wujem Rongo. Nie potrafi odnaleźć się w tym nowym świecie. Rada Pięciu Miast wybiera śmiałków do niebezpiecznej wyprawy. Toron, Rex, Irma i Zayn - oto wybrańcy. A Mia razem z nimi. By wrócić do swego wymiaru. Tylko czy nowo poznany Zayn nie stanie się przypadkiem przeszkodą w tym zadaniu? Czy uda się tym wojownikom dotrzeć cało do celu i zniszczyć zło?
Już biorąc książkę do ręki zostałam zauroczona okładką. Opis dodatkowo mnie zachęcał. A gatunek literacki? Do fantastyki nie pałałam zbytnią miłością ale w ubiegłym roku się to zmieniło. i bardzo dobrze. Dzięki temu mogłam poznać tych wyjątkowych bohaterów. Młoda kobieta choć sama i w obcym miejscu dorasta ekspresowo, by stawić czoła przeznaczeniu. To nie gra. A ona nie ma kontrolera. To życie. Tu nie można spauzować, wymyślić innej strategi, by pokonać wroga i przeżyć. Nie zraża się tylko podwija rękawy. Aklimatyzuje się. W śród obcych ludzi znajduje przyjaciół. Choć musi walczyć o życie. I uczyć się jak przetrwać. W tym świecie intryg wszystko jest możliwe. A miłość spadnie niczym jabłko z jabłoni. Niespodziewanie. Grupa sześciu (zgadza się - musicie przeczytać sami dlaczego wzrosłą liczba) śmiałków w totalnie różnym wieku postanawia dokonać niemożliwego. Czy im się uda?
Wkroczyłam do krainy fantazji. Postacie bohaterów zostały idealne dopracowane. Nie są mdłe. Są wyraziste. I każde ma swój indywidualny charakter. Barwne opisy krajobrazów i miast. Bez problemu mogłam zamknąć oczy i wyobrazić sobie to, co akurat czytałam. Prosty i łatwo przyswajalny język. Akcja naturalna. Jakby płynęła zwyczajnie, swoim tempem. Niczym rzeka. A im głębiej się wczytywałam, tym z większą niecierpliwością i niepewnością śledziłam tekst w oczekiwaniu na to co jeszcze się wydarzy. Bo że się wydarzy, to na pewno. Tylko co? Tu nie ma chwili na przerwę. Na odpoczynek, może na złapanie oddechu, góra dwóch. Wsiąkam od pierwszej strony i przepadłam. No i nie obyło się bez złości. Za co? Że tak się skończyło. I że tak szybko. Ja chcę już poznać dalsze losy bohaterów. Mimo, że na koniec się domyśliłam pewnych rzeczy. Ale to tylko potęguje moja ciekawość i niedosyt.
Gorąco polecam.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-11-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 380
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Osiemnastoletnia Rose Heller miała dwa marzenia: pomagać ludziom i poznać swojego idola, Jareda Woolfa. Dzięki najlepszej przyjaciółce, która zgłosiła...
Jak wysoką cenę jesteś w stanie zapłacić za wolność? Mia podjęła decyzję – nie chce wracać do prawdziwego świata, z którego pochodzi. Zamiast...