Choć Mia Lang nie lubi hucznych imprez ani bycia w centrum uwagi, podczas
swoich osiemnastych urodzin życzy sobie, aby w jej poukładanym dotąd życiu coś się wreszcie zmieniło. Nie musi długo czekać. Tego samego wieczoru jej świat wywraca się do góry nogami, a mówiąc dokładniej: całkowicie znika...
Nastolatka trafia do tajemniczej krainy Locus, gdzie zostaje wplątana w misję, której celem jest wyzwolenie Krainy Pięciu Miast. Zayn, dowódca wyprawy, okazuje się apatycznym, małomównym i kapryśnym egoistą, który budzi w niej sprzeczne uczucia. Wkrótce jednak stanie się jasne, że to właśnie on jest powodem, dla którego Mia nie potrafi się zdecydować na powrót do domu. Nagłe, nieznane i coraz silniejsze uczucie sprawia, że dziewczyna toczy ze sobą wewnętrzną walkę. Co zwycięży: rozsądek, który każe jej porzucić to miejsce i wrócić do bezpiecznego świata, czy chęć przeżycia szalonej przygody u boku fascynującego ją mężczyzny?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-11-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 380
Język oryginału: polski
Każdy z nas ma jakieś życzenia. Szczególnie ci, którzy stają się dorosłymi. Ich plany, marzenia i nadzieje. Wypowiadając życzenie przy torcie bierzemy pod uwagę to, że się spełni? A jeśli się spełni to jakie zmiany przyniesie?
Osiemnastoletnia Mia Lange mieszka z rodzicami, Emilią i Darkiem, we Wrocławiu. Wiedzie sobie zwykłe życie nastolatki u progu dorosłości. W tym doniosłym dniu zdmuchując świeczki na torcie wypowiada życzenie. I dostaje wisiorek - pamiątka rodzinna Darka. Ona nie lubi być w centrum uwagi. Ale z drugiej strony ma dość nudy. Nawet nie wie, jak zmieni się jej życie. Idzie na spacer nad pobliskie jezioro. A potem budzi się nad tym jeziorem ale...w całkiem innym świecie. W innym wymiarze. Do kraina Locus. Trafia tu na Kleo Donum, która mieszka tylko z wujem Rongo. Nie potrafi odnaleźć się w tym nowym świecie. Rada Pięciu Miast wybiera śmiałków do niebezpiecznej wyprawy. Toron, Rex, Irma i Zayn - oto wybrańcy. A Mia razem z nimi. By wrócić do swego wymiaru. Tylko czy nowo poznany Zayn nie stanie się przypadkiem przeszkodą w tym zadaniu? Czy uda się tym wojownikom dotrzeć cało do celu i zniszczyć zło?
Już biorąc książkę do ręki zostałam zauroczona okładką. Opis dodatkowo mnie zachęcał. A gatunek literacki? Do fantastyki nie pałałam zbytnią miłością ale w ubiegłym roku się to zmieniło. i bardzo dobrze. Dzięki temu mogłam poznać tych wyjątkowych bohaterów. Młoda kobieta choć sama i w obcym miejscu dorasta ekspresowo, by stawić czoła przeznaczeniu. To nie gra. A ona nie ma kontrolera. To życie. Tu nie można spauzować, wymyślić innej strategi, by pokonać wroga i przeżyć. Nie zraża się tylko podwija rękawy. Aklimatyzuje się. W śród obcych ludzi znajduje przyjaciół. Choć musi walczyć o życie. I uczyć się jak przetrwać. W tym świecie intryg wszystko jest możliwe. A miłość spadnie niczym jabłko z jabłoni. Niespodziewanie. Grupa sześciu (zgadza się - musicie przeczytać sami dlaczego wzrosłą liczba) śmiałków w totalnie różnym wieku postanawia dokonać niemożliwego. Czy im się uda?
Wkroczyłam do krainy fantazji. Postacie bohaterów zostały idealne dopracowane. Nie są mdłe. Są wyraziste. I każde ma swój indywidualny charakter. Barwne opisy krajobrazów i miast. Bez problemu mogłam zamknąć oczy i wyobrazić sobie to, co akurat czytałam. Prosty i łatwo przyswajalny język. Akcja naturalna. Jakby płynęła zwyczajnie, swoim tempem. Niczym rzeka. A im głębiej się wczytywałam, tym z większą niecierpliwością i niepewnością śledziłam tekst w oczekiwaniu na to co jeszcze się wydarzy. Bo że się wydarzy, to na pewno. Tylko co? Tu nie ma chwili na przerwę. Na odpoczynek, może na złapanie oddechu, góra dwóch. Wsiąkam od pierwszej strony i przepadłam. No i nie obyło się bez złości. Za co? Że tak się skończyło. I że tak szybko. Ja chcę już poznać dalsze losy bohaterów. Mimo, że na koniec się domyśliłam pewnych rzeczy. Ale to tylko potęguje moja ciekawość i niedosyt.
Gorąco polecam.
Świat fantastyczny zawsze przenosi nas do krain bohaterów którzy mają nienaturalne moce, ale czy to życie realne czy fantastyczne zawsze bohaterowie starają się żeby dobro zwyciężyło.
Mia w dniu swoich osiemnastych urodzin po imprezie z rodziną postanawia się przejść nad jezioro, tam zaczyna się dziwnie czuć aż traci przytomność. Kiedy się budzi okazuje się że jest w innej krainie, poznaje tam Kleo i Rango którzy obiecują jej pomóc wrócić do domu. Niestety nie jest to takie proste, żeby mogła wrócić do swojego światu musi wyruszyć na niebezpieczną wyprawę z ludźmi którzy z czasem stają się jej przyjaciółmi, trudno jest jej ich okłamywać ale nie ma innego wyjścia, nie może wyjawić że ona nie ukończy tej podróży. Bardzo pragnie wrócić do domu, ale z drugiej strony jest jej ciężko ponieważ zaczyna coś czuć do mężczyzny który jej towarzyszy, do Zayna, a z czasem okazuje się że jej uczucie jest odwzajemnione, co wygra tym razem, serce czy rozsądek?
Z początku historia jakich wiele, w tajemniczych okolicznościach osoba przenosi się do innego światu i robi wszystko żeby wrócić do domu, oczywiście okazuje się że nie jest tam przypadkiem i to od niej zależy czy ocaleje cały świat. W tym wszystkim co oczywiste jest też wiele niejasności które chce się odkryć, i dlatego czyta się na jednym wdechu byleby jak najszybciej dowiedzieć się co dalej.
Dla mnie chyba najlepszym momentem jest ten kiedy zaczyna się rodzić uczucie między Mią a Zaynem, nierealna, zakazana miłość, z góry skazana na porażkę, ale im to nie przeszkadza chcą się sobą nacieszyć. Podoba mi się to że ta książka trzyma w napięciu, tak na prawdę nie wiadomo komu można ufać i kto wspiera misję którą musi wypełnić piątka a nawet szóstka ludzi, pomimo tego że to fantastyka to bardzo przypomina prawdziwe życie.
Jestem pewna że część druga zaskoczy mnie nie jednym, dlatego bardzo chętnie po nią sięgnę i dowiem się czy ważna misja się powiodła.
Sztuka jest dla Melanii wszystkim. Dla niej żyje, dzięki niej osiągnęła sławę i pieniądze. Artystka śmiało wychodzi do publiczności, jednak nie pozwala...
Młoda aktorka, Klara, ma szansę zagrać rolę życia w wysokobudżetowej produkcji. Aby przygotować się do tego zadania, wstępuje do wojska, do służby przygotowawczej...
Przeczytane:2020-06-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
Wyobraźcie sobie że prowadzicie całkiem normalne, spokojne życie. Kochacie każdy kolejny dzień ale nie różni się on niczym od poprzedniego i nigdy nie dzieje się nic ekscytującego. Marzycie o zmianie tak bardzo że pewnego dnia budzicie się w całkiem innym świecie w śród całkiem obcych wam ludzi… Co byście zrobili?
„-Gdzie ja właściwie jestem? – pomimo frustracji i wewnętrznego rozdarcia z mojego gardła wydobył się jedynie ledwo słyszalny szept.”
Powieść „Po drugiej stronie jeziora” powstała w 2019r a autorką jest Agnieszka Karecka. Z wykształcenia nauczycielka i miłośniczka sportu. Kobieta pasjonuje się literaturą fantastyczną, obyczajową i przygodową. „Po drugiej stronie jeziora” to jej debiut literacki.
Mia Lang jest zwykłą nastolatką. Żyje z kochającymi rodzicami, a jej życie jest spokojne i poukładane. Dziewczyna nie lubi hucznych imprez ani być w centrum uwagi. W dniu swoich urodzin ma jedno marzenie, chce aby w jej życiu coś się zmieniło. Gdy następnego dnia się budzi, z wielkim zdziwieniem zauważa że jest w całkiem innym świecie wśród całkiem obcych ludzi. Chce wrócić do domu ale aby to zrobić musi wziąć udział w tajnej misji Krainy Pięciu Miast. Wraz z grupą wybranych przez radę przedstawicieli miast, ruszają na wyprawę. Sytuacja wydaje się jasna, kilku dniowa wycieczka i powrót do domu. Wszystko się zmienia gdy Mia nawiązuje bliższe relacje z współtowarzyszami. Nawiązują się przyjaźnie, a znajomość z dowódcą wyprawy Zaynem mimo że na początku przynosi dziewczynie sprzeczne emocje z czasem budzi w niej coraz silniejsze uczucie. Czy Mia będzie potrafiła zostawić to wszystko i wrócić do domu? Czy zostawi rodziców? Co zrobi zagubiona dziewczyna?
„Po drugiej stronie jeziora” To niesamowita powieść fantasy. Od bardzo dawna szukałam tego typu książki. Historii która przeniesie mnie w inny niesamowity świat, która zapozna mnie z barwnymi postaciami o cudownych charakterach. Czytając tą książkę wręcz czułam że tam jestem. Czułam uczucia postaci, byłam dumna za ich mężne postawy i wspierałam ich gdy walczyli z przeciwnościami. Nie wiem dlaczego dopiero niedawno dowiedziałam się o tej powieści, ale przeczytanie jej zajęło mi tylko kilka dni, a tuż po przeczytaniu czułam niedosyt. Chciałam wręcz napisać do autorki z pytaniem „ kiedy kolejny Tom?”. Naprawdę wspaniała powieść.