Po drugiej stronie jeziora. Część II
Agnieszka Karecka

Wspólna przygoda daje możliwość zbliżenia się do siebie na pozór obcych ludzi, czasem bywa i tak, że relacje nabierają głębszych zależności, takich bardziej uczuciowych. Wspólna więź, chociażby o charakterze koleżeńskim, daje poczucie bezpieczeństwa i oddania w razie wystąpienia niebezpieczeństwa. Takowe zależności mogą zostać już na lata i zaowocować przyjaźnią do końca życia uczestników danej wyprawy.

 
Zarys fabuły

W tomie 2 akcja rozpoczyna się już od opuszczenia Fem w celu kontynuowania misji, jaką jest uwolnienie króla Notusa miasta Memris. Został pojmany i przetrzymywany przez własną córkę, która w obawie przed utratą możliwości odziedziczenia tronu wmówiła ojcu chorobę i więziła go, natomiast brata wypędziła do innego świata. Wysłannicy Rady Pięciu Miast dołożą wszelkich starań, by go uwolnić, należą do nich: Irma Flos zielarka z miasta Fem; Kleo Donum wojowniczka z miasta Treehide; Mia Lang mieszkanka Wrocławia, która w niewyjaśnionych okolicznościach znalazła się w Locus; Rex Celer specjalista od ładunków wybuchowych z miasta Crump, Seon starzec z Fem, zielarz, niegdyś szanowany złotnik w Memris; Zayn Latency wojownik z miasta Hideout. Bohaterów czeka wiele przygód i niebezpieczeństw, a między Mią i Zaynem nawiąże się uczucie. Kim tak naprawdę są Mia i Zayn? Co skrywa Seon? Na jakie niebezpieczeństwa będą narażeni bohaterowie? Co z królem Notusem i jego miastem? O tym w książce „Po drugiej stronie jeziora” autorstwa Agnieszki Kareckiej.

 
Trudne uczucie

Mię i Zayna połączyło uczycie i to nie byłoby niczym nadzwyczajnym, gdyż dosyć często jest to spotykane nie tylko w fikcji literackiej, iż dwoje ludzi połączy wspólna przygoda. Tu sprawa jest niestety trudniejsza, gdyż chłopak nie mówi jej całej prawdy, tylko sama musi do niej dojść. Otóż, pewna rodzina szantażuje go, aby poślubił ich córkę, co przyniesie im masę korzyści majątkowych i wpływowych w mieście. Autorka świetnie w literaturę z gatunku fantasy wplotła wątek spotykany w romansach i powieściach obyczajowych, jak i w naszym życiu. Moim zdaniem taki zabieg może zaskarbić sobie większa ilość nowych czytelników, którzy mniej kochają podgatunki z fantastyki. Ta książka właśnie opiera się na uczuciach i losach głównych bohaterów, to nie jest tak, że tu jest tylko walka oderwana od rzeczywistości. Otrzymujemy mix gatunków, który zaciekawi każdego z nas.

 
Jeden za wszystkich...

Autorka ukazała coraz rzadziej spotykaną ideę braku rywalizacji między uczestnikami misji, a bliskie więzi, dzięki którym, każdy kto znajdzie się w potrzebie może liczyć na drugiego człowieka z drużyny. Niestety w obecnych czasach rzadko jest to spotykane, gdyż nawet w przypadku wspólnego celu, przeważnie pojawi się osoba, która chce wszelkie zaszczyty skierować na siebie, a gdy będzie fiasko, to ona za wszelką cenę będzie starała się wybielić. Uważam, że ta książka może stanowić świetny przykład braterstwa, który może być śmiało wykorzystywany w życiu codziennym przez każdego czytelnika.

 
Podsumowanie

Pozycję czyta się lekko i przyjemnie, nacechowana jest różnymi emocjami, a dodatkowo pod koniec wywołała u mnie dreszczyk na skutek całej masy zaskoczeń, których się nie spodziewałem. Niestety, nie miałem okazji czytać pierwszego tomu i wiem, że warto jest po niego sięgnąć, bo rozwieje to wszystkie zagadki i domysły, reasumując drugi tom można przeczytać bez znajomości pierwszego, ale będzie to utrudnione i zajmie nam to chwilę czasu, zanim we wszystkim się połapiemy, a i tak części wiadomości nie będziemy znać. Okładka jest bardzo ciekawa i przyciągająca uwagę czytelnika. Myślę, że książka wciągnie każdego, gdyż ja rzadziej sięgam po tego typu literaturę, a jednak od razu się zaciekawiłem, a jest to związane z połączeniem różnych gatunków w jedność. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom fantasy, jak i innym czytelnikom, gdyż książka daje wspaniały przykład braterstwa oraz silnego uczucia do drugiej osoby.

Jak ja czekałam na tę książkę. W końcu mogłam poznać dalsze losy bohaterów.
I oczywiście po raz kolejny zostałam oczarowana tą historią. Jest ona fantastyczna. Wciągnęła mnie od samego początku i nie mogłam się od niej oderwać.

Magia, podróż w czasie i niebezpieczeństwo. O tak... Takie klimaty to ja lubię. Kolejny strzał w dziesiątkę. A po takim zakończeniu już nie mogę się doczekać kolejnej części. Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się zakończy. Mam nadzieję, że szybko to nastąpi.

Brawo @agnieszka_karecka za cudowną przygodę. Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać kontynuację.

Lubicie literaturę młodzieżową z nutką fantastyki❓

Jak tak, to jest to książka dla Was.

Recenzja „Po drugiej stronie jeziora” Tom II
Co zrobić gdy się jest w innym świecie? Lepiej zostać i walczyć o nieznany świat czy skorzystać z jedynej szansy i wrócić do domu?
„-Jesteś dla mnie naprawdę ważny, Rex. Mogę ci zaufać i wiem, że mnie nie zawiedziesz. Wyszłam z założenia, że jako jedyny będziesz w stanie zaakceptować moją decyzję oraz uszanować mój wybór, i nie myliłam się…”
Drugi tom „Po drugiej stronie jeziora” został wydany w 2020r, a autorką jest Agnieszka Karecka. Z wykształcenia nauczycielka i miłośniczka sportu. Kobieta pasjonuje się literaturą fantastyczną, obyczajową i przygodową. „Po drugiej stronie jeziora” tom II to kontynuacja powieści o tym samym tytule.
Mia po przeniesienu się do niesamowitejgo świata pełnego magi, ma tylko jedną szanse na powrót do domu. Najpierw jednak musiała dojśc nad jezioro. Po ciężkiej podróży z grupą nowo poznanych towarzyszy, zaprzyjaźniła się z ekipą, dla nich i dla Zayn’a gotowa jest zostać w ich świecie i pomóc im dotrzeć do Memris i wziąść udział w wyzwoleniu Krainy Pięciu Miast. Najbardziej zależy jej jednak na pogłębieniu relacji z przywódcą wyprawy. Mia miała wrażenie że ich relacja, mimo ciężkiego charakteru Zayn'a, stała się bardzo bliska. Gdy jednak rusza w dalszą drogę, rezygnując jedynej szansy na powrót do domu, dowiaduje się że chłopak jest zaręczony. Dziewczyna czuje się oszukana, to jednak nie przeszkadza jej by pomóc chłopakowi w zdobyciu ważnego dla niego listu. Ponieważ Mia wie że szansa na powrót do domu już minęła, postanawia pomóc towarzyszom, jest gotowa poświęcić życie za ich szczescie. Rusza z nimi w ciężką droga do Memris, misja wyzwolenia Krainy Pięciu Miast niesie ryzyko, ale nie tylko walka będzie cieżka, Mia będzie musiała się zmierzyć z prawda o samej sobie.
„Po drugiej stronie jeziora” to powieść której już pierwszy tom porwał mnie i zaciekawił. Czekałam z niecierpliwością na drugi tom i się nie zawiodłam. Cudne postaci, pełne honorowych cech i miłość w tle to coś czego oczekiwałam. Książka wciąga od pierwszej strony i trzyma napięcie aż do końca. Niesamowita książka którą na pewno warto przeczytać.

Cały czas żyjemy w przekonaniu, że inny świat niż nasz nie istnieje, ale to nie musi być prawda, my po prostu nie musimy wiedzieć o tym, że gdzieś tam daleko toczy się inna historia.
Mia i reszta bohaterów powraca do bardzo trudnej walki, nie tylko o swoje życie, ale też o życie mieszkańców wszystkich okolicznych miast. Ta część zdecydowanie różni się od części poprzedniej, tam mieliśmy historie dziewczyny, która przypadkiem znalazła się w innym świecie i robiła wszystko, żeby się stamtąd uwolnić, teraz poznajemy świadomą swoich czynów i postanowień wojowniczkę, która na pierwszym miejscu stawia swoich przyjaciół i misję, której się podjęła.
Ta część zaskoczy czytelnika nie jednym, Mia będzie mocno rozczarowana Zaynem, który nawet nie zająknął się słówkiem, że ma narzeczoną i wyznaczony termin śluby. To złamie dziewczynę, ale nie na tyle, by obrazić się i odwrócić od reszty, nawet od niego, bo pomimo wszystko darzy go ogromnym uczuciem. Tak jak i wcześniej okaże się, że nie każdy, kto jest miły, ma czyste intencje, drużynie nie raz zdarzy się uciekać od ludzi z pozoru dobrych, ale takich, którzy w głowie mają złe plany, na szczęście wszyscy tworzą zgraną grupę i rozumieją się prawie bez słów.
Długo czekałam na kolejną część i kiedy już dotarła, od razu usiadłam do lektury, teraz zaczynam rozumieć osoby, które zaczynają czytanie, dopiero kiedy wyjdą wszystkie części, trudno czasami jest czekać kilka miesięcy na kolejny tom. Całość bardzo fajnie brnęła do przodu i wiele się wyjaśniło, dlatego myślałam, że wszystko się ułoży, a w ostatniej części będzie już sielanka, niestety autorka na sam koniec postanowiła tak namieszać, że gwarantuje wam, po przeczytaniu zakończenia zostaniecie z milionem pytań, które spędzą wam sen z powiek.
Dwie części mnie zachwyciły, ale czuję, że ta kolejna to dopiero będzie petarda i tam się zacznie dziać, wiem, że warto czekać, dlatego czekam cierpliwie, ale liczę na to, że przeczytam ją jak najszybciej.

W drugiej części Mia podejmuje decyzję,że nie wraca do domu,tylko zostaje po drugiej stronie jeziora.Postanawia dokończyć misję i wyzwolić Krainę Pięciu Miast.
Duży wpływ na jej decyzję miało też uczucie do Zayna-przywódcy całej wyprawy.
Jednak tutaj spotyka dziewczynę ogromne rozczarowanie.Okazuje się bowiem,że chłopak jest zaręczony.
Dlaczego nic jej o tym nie powiedział?

Mia czuje się oszukana,ale w wyniku pewnych informacji postanawia narazić swoje życie i pomóc chłopakowi odzyskać kłopotliwy list.
Kiedy Zayn się o tym dowie,nie będzie zachwycony.

Między parą iskrzy,ale nie jest to dobry czas na sercowe dylematy.
Drużyna musi wyruszyć do Memris i uratować miasto przed Elajzą.
To właśnie tam nasza bohaterka dowie się nie tylko prawdy o dawnym królu,ale i o sobie!

Po raz kolejny muszę przyznać,że Agnieszka wykonała kawał dobrej roboty.
Książka jest ciekawa,dynamiczna,pełna tajemnic i zwrotów akcji,które przyprawią młodego czytelnika o mocny zawrót głowy!
Bardzo przyjemnie i szybko się ją czyta.
W tej części Agnieszka położyła większy nacisk na wewnętrzne rozterki postaci,co pozwala nam mocniej się z nimi utożsamić.
Jak dla mnie,jest to świetna lektura dla młodszych pasjonatów fantasy i szczególnie im gorąco ją polecam.