Dotychczas pisałem książki o Indianach z Amazonii – było dziko i egzotycznie. Ta jest o kowbojach z Arizony, i też będzie dziko i egzotycznie. Południe Stanów Zjednoczonych oraz dawny Dziki Zachód są zupełnie inne niż Nowy Jork, Chicago, Floryda czy Kalifornia. Preria zadziwia nawet tych, którzy dobrze znają Amerykę. Gdyby komuś nie mieściło się w głowie, że prowincja największego mocarstwa na świecie wygląda tak, jak ją tu opisałem, niech rzuci okiem na serial telewizyjny „Duck Dynasty” (w Polsce znany jako „Dynastia Kaczorów”) albo... niech potraktuje tę książkę jak zwykłą powieść przygodową.
A gdyby ktoś chciał sprawdzić osobiście, czy jest tak jak tu opisałem, drogę znajdzie łatwo: wystarczy zjechać z autostrady, potem jeszcze raz zjechać, i znów zjechać, i tak do skutku – aż skończy się mapa i wylądujesz na polnej drodze, prowadzącej na jakieś rancho.
Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest trochę dzika, trochę niepiśmienna. Nie jest zacofana! Po prostu poszła w inną stronę niż nasza cywilizacja.
Posłuchajcie...
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2014-07-14
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Lekka i przyjemna lektura nasycona dużą dawką humoru. Autor zaprasza czytelnika do interesującego świata arizońskiej prerii. Krainy gdzie czas płynie wolniej, a specyficzni mieszkańcy gloryfikują wolność, prawo własności oraz dobre steki :)
bardzo podobała mi się ta wyprawa, na którą zabrał mnie Wojciech. Autor jest bardzo ciekawym człowiek, który ma talent do opowiadania. Czytając niemal słyszałam w głowie jego głos. Fantastycznie przedstawił życie na prerii. Dowiedziałam się dużo ciekawych rzeczy o zwyczajach tam panujących, w niektóre aż ciężko uwierzyć, jak np. prawo do zastrzelenia intruza, byle tylko padając upadł w całości na twoją działkę.. Tak inaczej jest w Europie. I to ich nicnierobienie. Tu, w Polsce, w moim codziennym życiu ja nie potrafię ani przez chwilę. Ciekawe, czy dałabym się porwać temu nicnierobieniu gdybym podążyla kiedyś fizycznie za Autorem.
Piękna książka o robieniu NIC i do tego, jak na Cejrowskiego przystało - bardzo klimatyczna. Nie mogłam przestać chłonąć tego klimatu. Kocham.
Dotychczas pisałem książki o Indianach z Amazonii – było dziko i egzotycznie. Ta jest o kowbojach z Arizony, i też będzie dziko i egzotycznie. Południe Stanów Zjednoczonych oraz dawny Dziki Zachód są zupełnie inne niż Nowy Jork, Chicago czy Kalifornia. Styl życia na prerii zadziwia nawet tych, którzy dobrze znają Amerykę.
Można go lubić albo wprost przeciwnie, ale trzeba mu przyznać, że ma gadane. Bardzo znany i nie mniej niekonwencjonalny podróżnik odkrywa przed nami sekrety amerykańskiej prerii. W idealizowany nieco sposób pokazuje życie mieszkańców Arizony i chwali amerykańską wolność. Chwilami zastanawiałam się na ile historie, wydarzenia i opisy są prawdziwe a na ile jest to kreacja autorska pana WC. Część tych opowieści jest zupełnie nieprawdopodobna. Po przeczytaniu tej książki doszłam do wniosku, że mieszkańcy prerii są bardzo podobni do Indian amazońskich. Nie z wyglądu, rzecz jasna. Jednak pod kątem intuicji i poczucia humoru...
Posłuchajcie…
W serii programów telewizyjnych \"Boso przez świat\" z fantazją i niezwykłym poczuciem humoru Wojciech Cejrowski oprowadza nas po egzotycznych zakamarkach...
Magia. Tajemnica. Niebezpieczeństwo. W kolejnej części przygód Gringo staniesz w oko z ostatnim szamanem plemienia Carapana. Tym razem niezmordowany eksplorator...
Przeczytane:2017-04-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 ksiązek 2015, Mam,