Oto pierwsza podróżnicza książka Wojciecha Cejrowskiego. Wydaliśmy ją w roku 1997 i została bestsellerem. Chcieliśmy ją potem wznowić, ale WC się nie zgodził. Twierdził, że jest źle napisana, bo wtedy nie umiał jeszcze dobrze pisać. Ja twierdziłem inaczej. W końcu udało się go przekonać, by w takim razie poprawił i rozbudował tekst. I oto nowe wydanie: poprawione, uzupełnione, rozbudowane. Już wtedy czytało się dobrze, teraz czyta się jeszcze lepiej.
Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2010-12-03
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 252
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Książka wydała mi się nieco chaotyczna. Początkowo co rozdział to inny temat. Tu pojechałem, tam pojechałem, podróżuję sam, bo to najlepszy sposób, a tam widziałem takie coś, a telefonów w niedzielę nie odbieram, a gdzie indziej problemem były kleszcze. Potem nagle znienacka: Postanowiłem zobaczyć ruiny zaginionego miasta. I od tej pory każdy rozdział o tym. Trochę dziwne, zważywszy że ostatecznie rzeczone ruiny nie miały nic ciekawego do zaoferowania.
A jednak co Cejrowski to Cejrowski. Trochę chaotycznie, ale bardzo ciekawie. Jego filozofia podróżowania jest mi raczej obca (tak w kwestii towarzystwa, jak i wybieranych miejsc), podobnie zresztą jak filozofia życiowa, a jednak zawsze z przyjemnością sięgam po jego książki, bo nawet jeśli chaotycznie, to jednak zawsze opowiada interesująco.
Niniejsza książka jest odpowiedzią na zapotrzebowanie fanów "WC Kwadransa", którzy od kilku lat molestują mnie bym powrócił do literatury...
Zawartość niniejszej książki to krótkie komentarze z dystansu; dowcipne, zadziorne, spostrzegawcze i niezależne. Świeże, zabawne, ale też dające...
Lubię, jak rzeczy istnieją fizycznie, a nie tylko, jak są dostępną opcją.
Więcej