Wypychacz zwierząt

Ocena: 5.09 (11 głosów)
Inne wydania:

Spokojnie, to tylko fikcja... Czyżby?

A więc wierzysz w to, co widzisz... Strzeż się! Bo znane i bezpieczne bywa podstępne. Zbłądzić możesz, podążając jedną z dróg, gdy wiele innych w zasięgu wzroku.

Przyszłość jawi się milionem możliwości, ale to teraźniejszość Cię zaskoczy. Przesuń kamień, a runie imperium.

A więc ufasz rozumowi… Najwyraźniej pracownię wypychacza zwierząt odwiedzić musisz, na pokład U-boota wsiąść, przeżyć pocałunek Loisetty, przetrwać syberyjską zamieć, posłuchać pożegnalnego blues'a albo specjałów kuchni Wschodu skosztować. Zaprasza autor „Księgi Jesiennych Demonów”.

Oto kolejna – pełna niesamowitości, wyrazistych bohaterów i mrocznej tajemnicy – antologia jego opowiadań. A liczba ich... 13.

Informacje dodatkowe o Wypychacz zwierząt:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2021-01-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7964-628-9
Liczba stron: 0

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Wypychacz zwierząt

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wypychacz zwierząt - opinie o książce

To było moje pierwsze spotkanie z autorem. Czy udane? Myślę, że tak a tym bardziej zmusiła mnie do wytężenia głowy do takiego stopnia, do którego rzadko, komu udało się wejść. Pierwszy raz w swoim czytelniczym życiu przeczytałam coś dwu, trzy krotnie i tu właśnie mowa o niektórych opowiadaniach autora.

W książce znajdziemy 13 opowiadań z działu fantastyki, historii, sci-fi, ale chyba każdy odbierze i podepnie którąś pod siebie wiec zapraszam. Książka, która wymusza na czytelniku skupienia, bo wg. mnie nie jest łatwa wiec daruje sobie niedzielny wypad nad jezioro, bo chcę pochłonąć ją w całości.

Z całego serca dziękuje wydawnictwu za egzemplarz, jaki dostałam do recenzji, bo odkryłam coś niesamowitego. Jestem świadoma, że pojawi się ktoś, komu może się nie spodobać i tutaj szanuje oraz rozumie! Mnie tez nie pociągają romanse i niektóre obyczajówki, ale to nie oznacza rezygnacji z tego działu.

Zawsze mówiono mi, żeby odkrywać nieodkryte, sięgać wyżej i tam gdzie byśmy nie sięgnęli wiec tutaj to jest moja pierwsza duma, że mogłam czytać te wspaniałą aczkolwiek czasem niezrozumiała antologię. Jedna z ulubionych to „Weekend w Spestreku” i tu przypominają produkty na kartki, bo tam tak jest! Ale co byś powiedział jak dzisiejsza walka mniejszości społecznych zamieniła się rolami i to teraz mężczyzna jest mniejszością, władza pod postacią DOBRA NARODOWEGO zmusza Nas do rzeczy, których dziś w XXI w nie przeszły by obojętnie, świat, w którym za długopis, baterie byłbyś, kimś, byłbyś zdolny skrzywdzić lub zabezpieczyć siebie, rodzinę o produkty, które trudno wyczekiwać na sklepowych półkach. Cukier, sól to biała śmierć, kobieta jest tą silną jednostka itp. W każdym z opowiadań znalazłam coś z realnego świata i jak czytałam po raz drugi jakąś część skupiłam się na czymś innym i wiecie, co? To świetne uczucie, które chce na pewno powtórzyć czytając tego autora.

Książka od początku do końca dawała mi niedosyt i za to szacunek i chęć sięgnięcia po raz enty. Polecam i zachęcam do poznania 13stu opowiadań, które moim zdaniem warto znać.

Link do opinii

Zbiór opowiadań o bardzo zróżnicowanej fabule i tematyce. Książkę porównuje się do opowiadań Kinga i jest to bardzo krzywdzące dla tego drugiego. 

Opowiadania są bardzo nierówne - jedne lepsze, drugie słabsze, z naszej i alternatywnej rzeczywistości, jedne oryginalne w drugich łatwo dopatrzyć się inspiracji. 

Najbardziej zmęczyło mnie ostatnie opowiadanie i z wielką radością przywitałam koniec. Czy żałuję czasu spędzonego z tą książką? Nie, ale łatwo mi będzie o niej zapomnieć.

Link do opinii
Miłe zaskoczenie! To moje drugie spotkanie z autorem. Pierwszym była książka "Popiół i kurz". Zupełnie do mnie nie trafiła. Przyszło mi nawet do głowy, że Grzędowicz chyba jakiś przereklamowany i chyba już po niego nie sięgnę... Nie mam jednak w zwyczaju porzucać pisarza po jednej nieudanej próbie - na szczęście! "Wypychacz zwierząt" to bardzo przyzwoity zbiór opowiadań! Moje serce zdobyły szczególnie te najkrótsze (ku mojemu zdziwieniu, pisane do tabloidu Fakt). Mogę polecić z czystym sumieniem! Z pewnością sięgnę również po "Pana Lodowego Ogrodu". Przykro mi tylko na myśl, jak wiele przygód z pisarzami kończy się już na samym początku, przez wybranie na start nieodpowiedniej książki...
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-01-08,
Zbiór ciekawych opowiadań, większość z zaskakującymi zakończeniami.
Link do opinii
"Wypychacz zwierząt" to zbór trzynastu opowiadań. Od tych kilkustronicowych, po kilka dość długich. Nigdy nie przepadałam za opowiadaniami, nie lubię kiedy coś (jeśli jest dobre) szybko się kończy. Trudno mi oceniać "Wypychacza ... " z dwóch powodów. Po pierwsze to moja pierwsza styczność z Grzędowiczem, po drugie początki "przygody" z fantastyką. W posłowiu dowiadujemy się, że wszystkie zebrane w tej książce opowiadania zostały napisane na czyjeś zamówienie. Po pierwszym opowiadaniu "Hobby ciotki Konstancji" byłam mile zaskoczona i chciałam chłonąć dalej, ale kolejne "Zegarmistrz i łowca motyli porzuciłam w połowie. Zaczęłam więc czytać opowiadania w różnej kolejności i z pewnością rewelacyjne dla mnie okazały się "Buran wieje z tamtej strony", oraz "Weekend w Spestreku" czy tytułowy "Wypychacz zwierząt". Jedne fascynowały, inne nużyły. Zdecydowanie warto je przeczytać, czy kogoś zafascynują czy nie, czy ktoś lubi fantastykę czy nie, ale choćby po to, żeby przekonać się o jednym - doskonałym kunszcie pisarskim Grzędowicza. Z pewnością na tych opowiadaniach nie skończę "przygody" z Grzędowiczem. Mam nadzieję, że kolejne jego pozycje przekonają mnie jeszcze bardziej do gatunku i do autora.
Link do opinii
Zbiór bardzo ciekawych opowiadań. Fikcja ale jakże namacalnie rzeczywista. Brnęłam w każde kolejne opowiadanie z ciekawością co autor tym razem wymyśli. Polecam ale tego typu literaturę trzeba choć troszkę lubić.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2011-04-27,
Całkiem ciekawe opowiadania, można wybrać kilka najlepszych, warto mieć tą książkę w domu jest naprawdę bardzo interesująca :)
Link do opinii
Zbior opowiadan ktore w wiekszosci mi sie podobaly. Orginalne, zaskakujace, pokrecone :). Najbardziej mi przypadly do gustu: Zegarmistrz i lowca motyli: ciekawa wizja rzeczywistosci alternatywnej (co by bylo gdyby historia potoczyla sie inaczej) Buran wieje z tamtej strony: Andriej Stiepanowicz wyjezdza na wakacje na Syberie, po drodze niemal pod gasienice lazika wbiega tajemniczy koles. Koles wyglada na zaglodzoego, ubrany jest w jakies lachmany. Andriej postanawia mu pomoc i zabiera go ze soba. Okazuje sie ze obydwoje maja odmienne wyobrazenie rzeczywistosci. Ktory z nich ma schizofrenie? Wilcza zamieć : ciekawe polaczenie losow marynarzy z lodzi podwodnych podczas 2 wojny swiatowej z mitologia germanska
Link do opinii
Avatar użytkownika - Grzegorz74
Grzegorz74
Przeczytane:2021-09-20, Ocena: 5, Przeczytałem, 2021, 52 książki 2021,
Avatar użytkownika - lusiast
lusiast
Przeczytane:2015-04-02, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - yoannka
yoannka
Przeczytane:2013-10-14, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Popiół i kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy
Jarosław Grzędowicz 0
Okładka ksiązki - Popiół i kurz. Opowieść ze świata Pomiędzy

Nie wiadomo, czy istnieją niebiosa. Nie wiadomo też, czy istnieje piekło. Jedyne, co jest pewne, to popiół i kurz zalegające piętro wyżej, niebo w upiornie...

Wypychacz zwierząt
Jarosław Grzędowicz0
Okładka ksiązki - Wypychacz zwierząt

Spokojnie, to tylko fikcja? Czyżby? A więc wierzysz w to, co widzisz... Strzeż się! Bo znane i bezpieczne bywa podstępne. Zbłądzić możesz, podążając jedną...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy