Koncentrat grozy i mroku. Przekonujących, bo przyczajonych na wyciągnięcie ręki, w naszych głowach. Recenzenci podkreślają, że "Księga" zdaje się nie mieć nic wspólnego fantastyką. Uważajcie. Zastanówcie się, nim sięgnięcie po tę książkę. Może zbyt wiele wyjaśnić. Naprawdę ZBYT WIELE możecie poznać. Dotrzeć do prawdy, którą wolelibyście ukryć, nawet we własnych trzewiach, by przytłoczone ciężarem mogiły nie zaszkodziły już nikomu - ostrzega Marzena Kowalska (Wirtualna Polska). To celna, ironiczna, ponura w wymowie proza obyczajowa, pełna gorzkich obserwacji dotyczących ludzkiej codzienności, tego, co wspólne dla nas wszystkich. Lęku przed utratą pracy, mimo że jej nienawidzimy. Lęku przed zdradą partnera, któremu przecież ufamy. Lęku przed samotnością. Lęku przed chorobą psychiczną. Któż z nas nie zna tych lęków? pyta Agnieszka Chojnowska (Fahrenheit)
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2007-09-12
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 474
Cykl opowiadań, który z każdego wyciągnie jesienne szarości ukryte gdzieś w zakamarkach duszy. I nie ma się co przed tym bronić.
"Klub absolutnej karty kredytowej"
Opowiadanie dotrze do tych osób, które mimo wysiłków i starań ledwo wiążą koniec z końcem. Utrzymują się na powierzchni zamiast płynąć, gdzie zachcą w ulubionym stylu.
"Sęk w tym, że to nie są żadne cuda".
Znajdzie się ktoś, kto by nie chciał wpaść w posiadanie tytułowej karty?
Znajdzie się, gdy doczyta do końca.
"Opowieść terapeuty"
Kilka scen z życia psychologa. Dobrego psychoterapeuty. Takiego, który potrafi się przyznać, że nie da rady. Każdy klient (bo przecież nie pacjent; psycholog - terapeuta, wbrew obiegowej opinii, nie jest doktorem. Lekarzem, chciałem rzec) pozostawia po sobie ciężar, z którym prowadzący spotkanie/terapię musi sobie radzić.
I sobie radzi.
Najciekawszy dialog ma miejsce wtedy, gdy na kozetkę trafia "Ten, który znał odpowiedzi na wszystkie możliwe zadane i nie zadane pytania".
Lubicie utwór "Sound of silence" autorstwa Simona i Garfunkela?
"Wiedźma i wilk"
Gdy doprowadzona do rozpaczy kobieta, sięga po broń ostateczną aby pozbyć się ze swojego życia babskiego boksera. Mocna rzecz.
"Piorun"
O tym, że każde uczucie kiedyś się skończy. Piękna żona stanie się nieznośna wbrew swojej urodzie i mądrości a inteligentny, czuły mąż odkryje w sobie ciemne "ja". I to z tak błahego powodu, jakim są pieniądze.
"Każdą sprawę można sprowadzić do pieniędzy a właściwie ich braku".
"Czarne motyle"
Gdy owdowiałej artystce wydaje się, że właśnie spotkała drugą miłość a ta przepoczwarza się w dwudziestoletniego ignoranta i mówi: "a co ja bym z tobą robił, mamuśka?"
Całość spina prolog i epilog, które są klamrą dla zawartych w tomie opowiadań.
Absolutnie polecam.
Właśnie dziś skończyłem cztać "Księgę jesiennych demonów". Lubie opowidania grozy, i innym czytelnikom, którzy też je lubią polecam ten zbiór opowiadań. Nie będę pisał jego recenzji, bo ja nie umiem pisać recenzji, ale każdemu polecam ten zbiór, i myślę że nikt się na nim nie zawiedzie po przeczytaniu go. To tyle.
Zbiór opowiadań Grzędowicza w ciężkim, ponurym nastroju. Jesień przewija się w każdym z nich. Nieprzewidywalne, nasiąknięte napięciem opowieści o trudach ludzkiej egzystencji. Z reguły wolę powieści o opowiadań a tu nie mogłam się od żadnego z nich oderwać.
Polecam, Grzędowicz trzyma poziom.
Mroczne, o podłożu psychologicznym, trzymające w napięciu opowieści fantasy. Takie lubię. Wada - chyba nie przypadł mi do gustu styl pisarski Grzędowicza (to moja pierwsza książka jego autorstwa), może po następnej będę w stanie więcej powiedzieć.
Wyobraź sobie, że jest pierwiastek, który stanowi niewyczerpane źródło energii. Dwa tiry tego surowca starczą, by zapewnić energię elektryczną...
Wierzysz w demony? Większość ludzi nie wierzy. Niesłusznie. Demony istnieją. I potrafią zniszczyć twoje życie. Tylko dlatego, że na kogoś musiało paść...